Kraków: zmiana bardzo starej, katolickiej tradycji. Wszystko przez... remonty
W niedzielę, 12 maja, z katedry na Wawelu do klasztoru oo. Paulinów na Skałce wyruszy procesja ku czci św. Stanisława. Ze względu na trwające w mieście remonty wierni przejdą inną trasą niż co roku - poinformowali w poniedziałek organizatorzy.
Przy dźwiękach "Zygmunta" procesja wyruszy ze Wzgórza Wawelskiego pół godziny wcześniej niż zazwyczaj o godz. 8.30.
Z powodu remontu ulic: Stradomskiej i Krakowskiej procesja przejdzie ulicami: Podzamcze, Bernardyńską, Bulwarami Wiślanymi, Dietla, Augustiańską i Skałeczną. Trasa została uzgodniona z Urzędem Miasta Krakowa. Około godz. 9.00 zostanie wstrzymany ruch tramwajowy ulicą Dietla, a między pętlą w Łagiewnikach a Rondem Grunwaldzkim będzie kursował zastępczy autobus.
Mszy św. przy ołtarzu polowym na Skałce będzie przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, który wygłosi także homilię. W uroczystości ku czci św. Stanisława - biskupa i męczennika, patrona Polski uczestniczyć będzie nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, Episkopat Polski oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych.
"W tym roku procesja idzie tylko w jedną stronę, po zakończeniu mszy św. na Skałce nie będzie powrotu do katedry na Wawelu" - mówił podczas poniedziałkowego briefingu prasowego dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego ks. Ireneusz Okarmus.
W procesji niesione są relikwie najważniejszych polskich świętych. Jak powiedział archidiecezjalny ceremoniarz ks. dr Paweł Baran w tym roku obok relikwii św. Stanisława będą relikwie beatyfikowanego w 2018 r. zakonnika Michała Giedroycia (1425-85).
Św. Stanisław ze Szczepanowa był biskupem krakowskim. Według przekazów kronikarzy zginął w Krakowie na Skałce w 1079 r. z rąk króla Bolesława Śmiałego. Tradycja procesji ku jego czci sięga połowy XIII wieku.
Skomentuj artykuł