Krok ku adopcji dzieci przez homoseksualistów?

KAI / slo

Lobby homoseksualne w Polsce pokazało, że postulat zrównania praw małżeństw i związków homoseksualnych jest dopiero pierwszym etapem walki – mówi KAI ks. Ireneusz Wołoszczuk, sędzia Trybunału Arcybiskupiego w Strasburgu. Dodaje, że następnym będą małżeństwa homoseksualne jest adopcja dzieci.

W tych słowach duchowny komentuje wczorajszą decyzję Sejmu, który odrzucił w głosowaniu poprawkę Senatu do ustawy o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej, która zakazywała homoseksualistom pełnienia funkcji rodziców zastępczych i prowadzenia rodzinnych domów dziecka.

Prawnik ze Strasburga wyjaśnia, że choć jeszcze niedawno wydawało się to zupełnie nieprawdopodobne, możliwe jest, że w przyszłości kampania mająca na celu uznanie nietypowych zachowań seksualnych za tzw. "inną normę", a potem prawne wymuszenie uznania ich za alternatywny, ale równorzędny, wzorzec rodziny, powiedzie się także w Polsce.

- Skutki psychologiczne i społeczne takich rozwiązań mogą okazać się bardziej niebezpieczne, niż może się to dziś wydawać – ostrzega ks. Wołoszczuk. - Dlatego właśnie homoseksualna adopcja dzieci, jest zbrodnią z premedytacją na bezbronnej psychice dziecka, na jego wizji ról społecznych, a nawet na podstawach istnienia społeczeństwa!”

- Kto jednak weźmie na siebie odpowiedzialność prawną i moralną, za długofalowe skutki społeczne tak groźnych dla społeczeństwa eksperymentów? Pewnie jak zwykle winnych już będzie, tyle że prawdopodobnie wtedy na naprawienie błędu będzie już za późno – konstatuje ks. Wołoszczuk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krok ku adopcji dzieci przez homoseksualistów?
Komentarze (104)
H
hyak
26 lutego 2012, 00:47
homoseksulizm jest ok. homofobie sie leczy.
H
hyak
26 lutego 2012, 00:46
boga nie ma. sa tylko krzyze przy drogach :)
KN
katolik nie poprze zła
9 października 2011, 22:45
"Żyjemy w dramatycznych czasach, w których każdy ochrzczony musi mieć nadprzyrodzoną odwagę i apostolski zapał, by w ślad za przykładem świętych donośnym głosem bronić wiary – nie ulegając przy tym "racjom politycznym", jak zbyt często zdarza się w kościelnych kręgach" - Roberto de Mattei
WP
warto przypominać
9 października 2011, 22:40
" Największe zagrożenie dla wolności człowieka jest wówczas, kiedy się go zniewala, mówiąc jednocześnie, że się go czyni wolnym. To jest największe niebezpieczeństwo. I temu trzeba się przeciwstawić. To trzeba sobie uświadomić." Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
T
Troll
9 października 2011, 06:04
Bardzo ciekawe jak dwóch gejów będzie wychowywać dziecko to który z nich będzie mamusią a który tatusiem skoro obydwaj mają penisy,tak samo dotyczy się lesbijek które mają waginy.Czy na tym świecie nie ma ludzi aby tym wszystkim urzędasom i niektórym kapłanom różnych kościołów wybić z głowy ten szatański pomysł.Jaka organizacja za tym stoi,nie dziwię się że islam jest tak ekspansywny,w tych islamskich krajach taki zbok by wisiał na szubienicy.
A
Anika
16 czerwca 2011, 21:55
leszek, umiesz napisać coś od siebie czy zawsze musisz małpować velario? To mali chłopcy tak mają, że podziwiając starszych kolegów, starają się ich we wszystkim naśladować..
L
leszek
16 czerwca 2011, 21:24
Na zakończenie: kilka lat temu złożyłem przysięgę, że będę służył wiernie Rzeczypospolitej Polskiej. Z dumą wykonuję, jak mogę najlepiej, ze wszystkich mych sił, ten zaszczytny obowiązek. I uczynię wszystko co w mojej mocy (a taka moc w pewnym stopniu została w moje ręce złożona) by obronić ład i porządek publiczny przed niebezpieczeństwem, jakie płynie z publicznego głoszenia niezgodnych z wiedzą naukową i ze zdrowym rozsądkiem twierdzeń, że osoby o odmiennej niż heteroseksualna orientacji seksualnej są zboczeńcami/dewiantami.  Ja żadnej przysięgi tego typu nie składałem. Poczuwam się jednak do pewnego obowiązku nie tyle obywatelskiego co moralnego, aby bronić prawdy i dobra sprzeciwiając się kłamstwu i złu. I również z dumą, staram się wywiązywać jak mogę najlepiej ze wszystkich moich sił, z zaszczytnego obowiązku obrony przed amoralnymi zboczeńcami. I również uczynię wszystko co w mojej mocy (a taką moc posiada w pewien sposób każdy) aby obronić ład i porządek publiczny przed niebezpieczeństwem jakie płynie z publicznego głoszenia niezgodnych z wiedzą naukową i ze zdrowym rozsądkiem twierdzeń lansowanych przez lobby zboczeńców, że wszelkie zboczenia seksualne nie są jakimikolwiek zaburzeniami czy nieprawidłowościami a stanowią równoprawny wariat normy.
Martino
16 czerwca 2011, 21:03
@leszek: Mam Ci przedstawić dowód na to, że nieprawdą jest iż byli sobie jacyś popaprańcy którzy postanowili nie nazywać się popaprańcami lecz katolikami? To baw się w te gierki sam ze sobą. No wreszcie sam przyznałeś, że to zwykłe gierki! A ja już naprawdę myślałem, że Twoje przekonanie, że słowem "gej" określili się zboczeńcy, na czymś się opiera... Ja nigdzie nie osądzałem, że ktoś odbiega od normy, czy nie, po tym jak siebie zaczął określać. Ja wyłącznie n razy już powtarzałem, że byli sobie zboczeńcy którym nie podobało się że społeczeństwo mówiło że są zboczeńcami wymyślili sobie że będą propagować nazywanie siebie gejami. A więc, że najpierw byli zboczeńcy którzy postanowili nazywać siebie gejami, a nie że ponieważ postanowili nazywać sobie gejami to znaczy że są zboczeńcami. Wciąż nie wykazałeś, że to byli zboczeńcy. Poprzednio napisałeś: To że zboczeńcy zaczęli nazywać siebie gejami nie ma żadnej mocy sprawczej i nie spowodowało że przestali być zboczeńcami. ...ale to jest argumentacja na poziomie Jarosława Kaczyńskiego, że jeżeli nie ma dowodów na istnienie układu, to świadczy to tylko o tym, jak głęboko ów układ jest ukryty.
L
leszek
16 czerwca 2011, 21:03
Skłamałeś twierdząc że mówiłem iż jak jakaś grupa społeczna nazwie się jakimś określeniem to będzie to oznaczało że to zboczeńcy. Bo problem w tym że nie każda grupa społeczna to grupa złożona ze zboczeńców. Bo na to wychodzi. Z tego, że pewna grupa określiła się mianem gejów wywiodłeś wniosek, że to zboczeńcy. Nie podałeś przy tym żadnych kryteriów, które pozwalałyby rozróżnić, przyjęcie jakiego samookreślenia pozwala wnioskować, że grupa, która je przyjęła, jest albo nie jest złożona ze zboczeńców. A co np. z yuppies? Czy to są zboczeńcy? Jeśli nie - po na podstawie czego to ustaliłeś?' Nieprawda! Ciągle manipulujesz przeinaczając moją wypowiedź! Nieprawdą jest to co mi ciągle insynuujesz, że ponieważ pewna grupa określiła się mianem gejów to wywiodłem z tego że to zboczeńcy. Nieprawdą jest Twoja insynuacja, że skoro jakaś tam sobie grupa przyjęła jakieś tam swoje samookreślenie to uznałem ich za zboczeńców. Już wielokrotnie pisałem, że ponieważ grupa zboczeńców postanowiła nazywać siebie gejami to oznacza to że geje są zboczeńcami. Była sobie grupa zboczeńców która postanowiła nazywać siebie gejami! Nieprawda. Już nie raz pisałem. To co robisz to zwykłe manipulacje fałszujące to co napisałem. Po raz kolejny posuwasz się do nieuczciwych zagrywek. Gdybyś w tą wypowiedź wrzucił choćby ziarenko merytoryczności.... Takie zdania o mnie jak powyżej, czytam w co drugim Twoim poście, więc możesz je sobie darować, bo nie robią na mnie żadnego wrażenia. Rozmowa z Tobą traci jakikolwiek sens. Jak Ci piszę co i w jaki sposób przeinaczasz to olewasz to i dalej przeinaczasz, a jeszcze twierdzisz że brak mi merytoryczności. I biorąc pod uwagę w jaki sposób to robisz już zwyczajnie nie wierzę że robisz te manipulacje nieświadomie. Nie sądzę aby ktokolwiek w coś takiego uwierzył. Nabieram coraz większego przekonania że jesteś świadomm kłamcą który wszelkimi sposobami usiłuje tak fałszować prawdę byle tylko nadal móc szerzyć swoje kłamstwa.
Martino
16 czerwca 2011, 20:56
@leszek: Szczytem hipokryzji jest Twoje pisanie o zagrożeniu dla ładu i porządku społecznego skoro bierzesz udział w działaniach dążących do obalenia istniejącego porządku... Na zakończenie: kilka lat temu złożyłem przysięgę, że będę służył wiernie Rzeczypospolitej Polskiej. Z dumą wykonuję, jak mogę najlepiej, ze wszystkich mych sił, ten zaszczytny obowiązek. I uczynię wszystko co w mojej mocy (a taka moc w pewnym stopniu została w moje ręce złożona) by obronić ład i porządek publiczny przed niebezpieczeństwem, jakie płynie z publicznego głoszenia niezgodnych z wiedzą naukową i ze zdrowym rozsądkiem twierdzeń, że osoby o odmiennej niż heteroseksualna orientacji seksualnej są zboczeńcami/dewiantami. 
Martino
16 czerwca 2011, 20:55
@leszek: A jak jest zboczeńcem to dla podratowania sobie samopoczucia twierdzi, że jak ktoś mówi o zboczeńcach to ma poglądy powszechnie akceptowane tylko w krajach na wschód od Bugu i w Trzecim Świecie. Skąd wiesz? Znasz jakiegoś zboczeńca? Nie masz jakichkolwiek podstaw by twierdzić, że jestem gotów posunąć się do agresji. Owszem, mam. Twoje własne słowa:  może w takim razie należałoby użyć właśnie tego typu metod jak Wasze planowane, i puścić na Was skinów w ciemnej uliczce? Może wtedy dotrze do Was że jednak nie warto... Wyraźnie napisałem, że chodzi mi o porównanie metod działania. Prównujesz rzeczy dla normalnego człowieka i obywatela nieporównywalne. Wobec Twoich gróźb szykanami i represjami sądowymi jako mającymi przekonywać że nie warto, użyłem porównania do nasyłania skinów aby Ci uzmysłowić, że tego typu działania nie powodują zmiany poglądów a są odbierane wyłącznie jako szykany czy represje. Po raz drugi powtarzam, że niczym Ci nie groziłem. Gdybym wiedział, że aż tak się przestraszysz...Nie mam zresztą czym grozić. W demokratycznym i praworządnym państwie coś takiego jak "represje i szykany sądowe" po prostu nie istnieje, a nie należę do osób, którym przeszłaby przez głowę myśl o nasłaniu na kogokolwiek skinów.
L
leszek
16 czerwca 2011, 20:49
Gdyby to sami popaprańcy nazwali siebie katolikami i żaden normalny nie nazywałby siebie katolikiem to miałbyś prawo mówić, że sami popaprańcy nazwali siebie katolikami i że nikt normalny nie nazywa się katolikiem. Ale tu nie ma takiej sytuacji, że jacyś popaprańcy wymyślili sobie nazwę 'katolicy' i zaczęli się nią nazywać. Poza swoim wewnętrznym przekonaniem jesteś w stanie przedstawić na to dowód? Mam Ci przedstawić dowód na to, że nieprawdą jest iż byli sobie jacyś popaprańcy którzy postanowili nie nazywać się popaprańcami lecz katolikami? To baw się w te gierki sam ze sobą. Tu jest taka sytuacja, że są osoby które nie nazywają siebie popaprańcami lecz katolikami, a Ty zamierzasz nazywać ich popaprańcami. Nie zamierzam nazywać katolików popaprańcami, bo sam do nich należę. Zamierzam jedynie wykazać absurdalność Twojego rozumowania, polegającego na osądzaniu, czy ktoś odbiega od normy, czy nie, po tym, jak siebie zaczął określać. Znowuż manipulujesz fałszując. Najpierw ubzdurałeś sobie absurdalne rozumowanie a potem zacząłeś usiłować dowodzić że to moje rozumowanie. Ja nigdzie nie osądzałem, że ktoś odbiega od normy, czy nie, po tym jak siebie zaczął określać. Ja wyłącznie n razy już powtarzałem, że byli sobie zboczeńcy którym nie podobało się że społeczeństwo mówiło że są zboczeńcami wymyślili sobie że będą propagować nazywanie siebie gejami. A więc, że najpierw byli zboczeńcy którzy postanowili nazywać siebie gejami, a nie że ponieważ postanowili nazywać sobie gejami to znaczy że są zboczeńcami.
Martino
16 czerwca 2011, 20:41
@leszek: Rzcze w tym, że Ty uprawiając homopropagandę usiłujesz podmieniać znaczenia pojęć i zmieniać systemy wartości. W związku z tym zboczeńców nie uznajesz za zboczeńców i domagasz się dowodów na to że zboczeńcy to zboczeńcy. Ale zgodnie z homopropagandą każdy dowód nazwiesz homofobicznym bełkotem. Daj mi szansę - przedstaw JAKIKOLWIEK dowód!!!! :-)))) Skłamałeś twierdząc że mówiłem iż jak jakaś grupa społeczna nazwie się jakimś określeniem to będzie to oznaczało że to zboczeńcy. Bo problem w tym że nie każda grupa społeczna to grupa złożona ze zboczeńców. Bo na to wychodzi. Z tego, że pewna grupa określiła się mianem gejów wywiodłeś wniosek, że to zboczeńcy. Nie podałeś przy tym żadnych kryteriów, które pozwalałyby rozróżnić, przyjęcie jakiego samookreślenia pozwala wnioskować, że grupa, która je przyjęła, jest albo nie jest złożona ze zboczeńców. A co np. z yuppies? Czy to są zboczeńcy? Jeśli nie - po na podstawie czego to ustaliłeś? Nieprawda. Już nie raz pisałem. To co robisz to zwykłe manipulacje fałszujące to co napisałem. Po raz kolejny posuwasz się do nieuczciwych zagrywek. Gdybyś w tą wypowiedź wrzucił choćby ziarenko merytoryczności.... Takie zdania o mnie jak powyżej, czytam w co drugim Twoim poście, więc możesz je sobie darować, bo nie robią na mnie żadnego wrażenia.
Martino
16 czerwca 2011, 20:33
Gdyby to sami popaprańcy nazwali siebie katolikami i żaden normalny nie nazywałby siebie katolikiem to miałbyś prawo mówić, że sami popaprańcy nazwali siebie katolikami i że nikt normalny nie nazywa się katolikiem. Ale tu nie ma takiej sytuacji, że jacyś popaprańcy wymyślili sobie nazwę 'katolicy' i zaczęli się nią nazywać. Poza swoim wewnętrznym przekonaniem jesteś w stanie przedstawić na to dowód? Tu jest taka sytuacja, że są osoby które nie nazywają siebie popaprańcami lecz katolikami, a Ty zamierzasz nazywać ich popaprańcami. Nie zamierzam nazywać katolików popaprańcami, bo sam do nich należę. Zamierzam jedynie wykazać absurdalność Twojego rozumowania, polegającego na osądzaniu, czy ktoś odbiega od normy, czy nie, po tym, jak siebie zaczął określać.
Martino
16 czerwca 2011, 20:32
@leszek: Rozumiem, że tym samym nie zaprzeczasz, iż Twoje zdanie: "Bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego" jest pozbawione merytorycznej zawartości. Nie mieści mi się w głowie, że można w żywe oczy kłamać tak jak Ty. Nadal insynuujesz że moje stwierdzenie o tym że bawisz się w gierki słowne jest pozbawione merytorycznej treści, pomimo że w dalszej treści przyznajesz się do uprawiania gierek słownych. Krótko mówiąc - jednak nie zaprzeczasz. Fakt niezaprzeczony poczytuje się za przyznany i to mi wystarcza. Jak mówię o tym że to sami zboczeńcy nazwali siebie gejami, to Ty twierdzisz że nie przedstawiłem na to żadnych argumentów i że to nieprawda. Znów sprawność językowa się kłania...Pisałem, że nie przedstawiłeś żadnych argumentów na to, że ci, którzy nazwali siebie gejami, to zboczeńcy. Ja przedstawiłem zwyczajny fakt. Zboczeńcy nazwali siebie gejami. To Twój tok myślenia jest absurdalny. To Ty uważasz, że to byli zboczeńcy. Tak jak pisałem w poprzednich postach, nie zaprzeczam temu, że to osoby homoseksualne płci męskiej określiły siebie samych mianem gejów, a wręcz przeciwnie - przyznaję to, z tym zastrzeżeniem, że to dla ciebie określenie "osoby homoseksuane" znaczy to samo co "zboczeńcy". Jeżeli jednak byś się upierał, że to "zboczeńcy określili siebie mianem gejów", to takiemu stwierdzeniu zaprzeczam, ponieważ nie wykazałeś, że osoby homoseksualne to zboczeńcy.
L
leszek
16 czerwca 2011, 18:57
To, że gdy ktoś przegrywa spór w Sądzie to natychmiast ogłasza się ofiarą "szykan i represji" akurat mnie nie dziwi. Zawsze pozwala to jakoś podratować dobre samopoczucie. Zauważyłem jednak, że taką skłonność mają przede wszystkim lekko dementywni mężczyźni w starszym wieku, którzy argumentacji prawnej na pewnym poziomie po prostu już nie łapią. A jak jest zboczeńcem to dla podratowania sobie samopoczucia twierdzi, że jak ktoś mówi o zboczeńcach to ma poglądy powszechnie akceptowane tylko w krajach na wschód od Bugu i w Trzecim Świecie. Co do nasłania skinów - na tyle, na ile zdążyłem Cię poznać, nie wątpię, że byłbyś do tego zdolny. Jeśli dla Ciebie jawna rozprawa przed niezawisłym sądem i pobicie w ciemnym zaułku przez skinów wykazują jakieś podobieństwo, pozwalające je w ogóle określić jakimś wspólnym mianem, to stwierdzić należy, że to właśnie osoby takie jak Ty, chore z nienawiści wobec homoseksualistów i gotowe posunąć się do agresji, stanową prawdziwe zagrożenie dla ładu i porządku społecznego. velario, widzę że zaczynają Ci puszczać jakiekolwiek hamulce i przekraczasz wszelkie granice... Nie masz jakichkolwiek podstaw by twierdzić, że jestem gotów posunąć się do agresji. Równie dobrze mógłbym twierdzić, że na ile zdążyłem Cię poznać byłbyś zdolny do gwałcenia chłopców. Wyraźnie napisałem, że chodzi mi o porównanie metod działania. Wobec Twoich gróźb szykanami i represjami sądowymi jako mającymi przekonywać że nie warto, użyłem porównania do nasyłania skinów aby Ci uzmysłowić, że tego typu działania nie powodują zmiany poglądów a są odbierane wyłącznie jako szykany czy represje. Nie mam nic do homoseksualistów. Nie godzę się jedynie na to aby ulegać działaniom homolobby zmierzającym do zawłaszczenia języka, przedefinowywania pojęć i zmianom wartości.  Szczytem hipokryzji jest Twoje pisanie o zagrożeniu dla ładu i porządku społecznego skoro bierzesz udział w działaniach dążących do obalenia istniejącego porządku...
L
leszek
16 czerwca 2011, 18:34
@velario @leszek:  (...) Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że jeśli JAKAŚ grupa społeczna zacznie się określać PEWNYM słowem to jest to dowód na to że tworzą ją zboczeńcy. Napisałem jednoznacznie i wyraźnie, że to grupa złożona ze zboczeńców(!) zaczęła się wpewnym momencie określać słowem gej! Ale nadal nie przedstawiasz dowodu na to, że była to grupa złożona ze zboczeńców. Problem sam wyjaśniłeś w poprzednim poscie. Rzcze w tym, że Ty uprawiając homopropagandę usiłujesz podmieniać znaczenia pojęć i zmieniać systemy wartości. W związku z tym zboczeńców nie uznajesz za zboczeńców i domagasz się dowodów na to że zboczeńcy to zboczeńcy. Ale zgodnie z homopropagandą każdy dowód nazwiesz homofobicznym bełkotem. Napisałem to jednoznacznie, i to kilka razy, więc trudno abyś tego nie zrozumiał. Nawet więc nie da się twierdzić że nieświadomie coś przeinaczyłeś, twierdzę więc że świadomie kłamiesz, jesteś świadomym kłamcą... ...oraz odwracam kota ogonem, perfidnie manipuluję etc.:-) W którym miejscu Twoim zdaniem skłamałem? Czyżby "grupa złożona ze zboczeńców" nie była zarazem "jakąś grupą społeczną"? Skłamałeś twierdząc że mówiłem iż jak jakaś grupa społeczna nazwie się jakimś określeniem to będzie to oznaczało że to zboczeńcy. Bo problem w tym że nie każda grupa społeczna to grupa złożona ze zboczeńców. A więc rzeczywiście odwracasz kota ogonem i perfidnie manipulujesz. I to bezczelnie. Rzecz więc w tym, że to nie żadna jakaś tam grupa społeczna zaczęła się tak określać, ale właśnie grupa społeczna którą tworzą zboczeńcy/dewianci.  ... a dowodem na to, że byli to zboczeńcy/dewianci jest ostatecznie to, że leszek tak uważa i koniec. To się chyba nazywa megalomania. Nieprawda. Już nie raz pisałem. To co robisz to zwykłe manipulacje fałszujące to co napisałem. Po raz kolejny posuwasz się do nieuczciwych zagrywek.
L
leszek
16 czerwca 2011, 18:22
@velario @leszek Napisałem prosto, wyraźnie i jednoznacznie, że środowiska zboczeńców(!) zaczęły nazywać same siebie gejami. A to że tak było jest obiektywnym faktem. I to wręcz powalającym Ciebie na kolana. Z tym "powaleniem mnie na kolana" to chyba coś Ci się śni... Leszek, uwierz (bo warto): nie każde Twoje wyobrażenie o rzeczywistości pokrywa się z rzeczywistością. Rozumiem, że tym samym nie zaprzeczasz, iż Twoje zdanie: "Bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego" jest pozbawione merytorycznej zawartości. Nie mieści mi się w głowie, że można w żywe oczy kłamać tak jak Ty. Nadal insynuujesz że moje stwierdzenie o tym że bawisz się w gierki słowne jest pozbawione merytorycznej treści, pomimo że w dalszej treści przyznajesz się do uprawiania gierek słownych. Ale Ty oczywiście nie chciałeś tego przyznać, więc zacząłeś cudować, że jak ktoś jest zboczeńcem to można go nazwać zboczeńcem, ale że nie każdy gej to zboczeniec. Nie chciałem tego przyznać?! Po prostu nie wiedziałem, że z Twojego punktu widzenia to takie istotne. Dobre sobie... Jak mówię o tym że to sami zboczeńcy nazwali siebie gejami, to Ty twierdzisz że nie przedstawiłem na to żadnych argumentów i że to nieprawda. A teraz oświadczasz że nie widziałeś że to istotne, że to sami zboczeńcy nazwali siebie gejami? Oczywiście, nie zaprzeczam, a wręcz potwierdzam, że to osoby homoseksualne płci męskiej zaczęły siebie samych nazywać gejami. To, że nie uważam, iż każdy gej to zboczeniec, nie jest "cudowaniem", tylko stwierdzeniem obiektywnej rzeczywistości. Nie istnieje dowód (a jeśli istnieje, to go powołaj), że każdy gej jest dotknięty jakimś zboczeniem.  Oczywiście nie zaprzeczasz?!? A co robiłeś dotychczas?!? Ale nadal twierdzisz, że nie bawiłeś się w żadne gierki słowne? Stwierdziłeś też że to tylko moje widzi-mi-się że każdy gej to zboczeniec i że nie przedstawiłem argumentu na poparcie tego. A jaki inny argument miałbym przedstawiać skoro już od samego początku podaję to co jest tu istotą: to sami zboczeńcy nazwali siebie gejami, i nikt normalny nie nazywa siebie gejem! To, że "zboczeńcy nazwali siebie gejami" to jest dowód, że geje to zboczeńcy???!!! Wybacz, ale Twój tok myślenia jest absurdalny.  Ja przedstawiłem zwyczajny fakt. Zboczeńcy nazwali siebie gejami. To Twój tok myślenia jest absurdalny. Jak byś się więc odniósł do takiej wypowiedzi: "Katolicy to popaprańcy. A argument na to jest następujący: sami ci popaprańcy nazwali siebie katolikami, to jest istota rzeczy. Nikt normalny nie nazywa się katolikiem!"  Gdyby to sami popaprańcy nazwali siebie katolikami i żaden normalny nie nazywałby siebie katolikiem to miałbyś prawo mówić, że sami popaprańcy nazwali siebie katolikami i że nikt normalny nie nazywa się katolikiem. Ale tu nie ma takiej sytuacji, że jacyś popaprańcy wymyślili sobie nazwę 'katolicy' i zaczęli się nią nazywać. Tu jest taka sytuacja, że są osoby które nie nazywają siebie popaprańcami lecz katolikami, a Ty zamierzasz nazywać ich popaprańcami.
Martino
16 czerwca 2011, 17:55
Ale skoro uważasz że szykany i represje są skuteczną metodą działania to może w takim razie należałoby użyć właśnie tego typu metod jak Wasze planowane, i puścić na Was skinów w ciemnej uliczce? Może wtedy dotrze do Was że jednak nie warto... To, że gdy ktoś przegrywa spór w Sądzie to natychmiast ogłasza się ofiarą "szykan i represji" akurat mnie nie dziwi. Zawsze pozwala to jakoś podratować dobre samopoczucie. Zauważyłem jednak, że taką skłonność mają przede wszystkim lekko dementywni mężczyźni w starszym wieku, którzy argumentacji prawnej na pewnym poziomie po prostu już nie łapią. Co do nasłania skinów - na tyle, na ile zdążyłem Cię poznać, nie wątpię, że byłbyś do tego zdolny. Jeśli dla Ciebie jawna rozprawa przed niezawisłym sądem i pobicie w ciemnym zaułku przez skinów wykazują jakieś podobieństwo, pozwalające je w ogóle określić jakimś wspólnym mianem, to stwierdzić należy, że to właśnie osoby takie jak Ty, chore z nienawiści wobec homoseksualistów i gotowe posunąć się do agresji, stanową prawdziwe zagrożenie dla ładu i porządku społecznego.
Martino
16 czerwca 2011, 17:55
@leszek: Widzę że z bezsilności, zamiast siły argumentów zaczynasz stosować argument siły? I straszysz mnie szykanowaniem? Czy ja Cię straszę? Już z samych Twoich dotychczasowych wypowiedzi pod moim adresem uzbierałoby się na kilka pozwów o ochronę dóbr osobistych, i już teraz mógłbym sporo na Tobie zarobić, ale że kasy mi nie brakuje, więc mi nie zależy...Z mojej strony nie masz się czego bać. Piszę tylko, że w przyszłości, i to pewnie nieodległej, głosząc tak kuriozalne poglądy na temat osób homoseksualnych, będziesz narażał się na odpowiedzialność prawną. A to jest moim zdaniem kłopot. Tylko tyle.  Co gorsza, jestem przekonany, że możesz mieć problemy z poradzeniem sobie w Sądzie. Zauważyłem np. w innym wątku, że nie ogarniasz reguł rozkładu ciężaru dowodu.    Bezsilność to ja raczej widzę po drugiej stronie. Trudno zaprzeczyć, że poglądy zbliżone do Twoich powszechnie akceptowane są tylko w krajach na wschód od Bugu i w Trzecim Świecie, zaś w centrach cywilizacji ulegają marginalizacji. Jeśli chcesz tkwić w takim mentalnym skansenie - proszę bardzo. Co mnie to obchodzi?
Martino
16 czerwca 2011, 17:30
@leszek:  (...) Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że jeśli JAKAŚ grupa społeczna zacznie się określać PEWNYM słowem to jest to dowód na to że tworzą ją zboczeńcy. Napisałem jednoznacznie i wyraźnie, że to grupa złożona ze zboczeńców(!) zaczęła się wpewnym momencie określać słowem gej! Ale nadal nie przedstawiasz dowodu na to, że była to grupa złożona ze zboczeńców. Napisałem to jednoznacznie, i to kilka razy, więc trudno abyś tego nie zrozumiał. Nawet więc nie da się twierdzić że nieświadomie coś przeinaczyłeś, twierdzę więc że świadomie kłamiesz, jesteś świadomym kłamcą... ...oraz odwracam kota ogonem, perfidnie manipuluję etc.:-) W którym miejscu Twoim zdaniem skłamałem? Czyżby "grupa złożona ze zboczeńców" nie była zarazem "jakąś grupą społeczną"? Rzecz więc w tym, że to nie żadna jakaś tam grupa społeczna zaczęła się tak określać, ale właśnie grupa społeczna którą tworzą zboczeńcy/dewianci.  ... a dowodem na to, że byli to zboczeńcy/dewianci jest ostatecznie to, że leszek tak uważa i koniec. To się chyba nazywa megalomania.
Martino
16 czerwca 2011, 17:14
@leszek Napisałem prosto, wyraźnie i jednoznacznie, że środowiska zboczeńców(!) zaczęły nazywać same siebie gejami. A to że tak było jest obiektywnym faktem. I to wręcz powalającym Ciebie na kolana. Z tym "powaleniem mnie na kolana" to chyba coś Ci się śni... Leszek, uwierz (bo warto): nie każde Twoje wyobrażenie o rzeczywistości pokrywa się z rzeczywistością. Rozumiem, że tym samym nie zaprzeczasz, iż Twoje zdanie: "Bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego" jest pozbawione merytorycznej zawartości. Ale Ty oczywiście nie chciałeś tego przyznać, więc zacząłeś cudować, że jak ktoś jest zboczeńcem to można go nazwać zboczeńcem, ale że nie każdy gej to zboczeniec. Nie chciałem tego przyznać?! Po prostu nie wiedziałem, że z Twojego punktu widzenia to takie istotne. Oczywiście, nie zaprzeczam, a wręcz potwierdzam, że to osoby homoseksualne płci męskiej zaczęły siebie samych nazywać gejami.  To, że nie uważam, iż każdy gej to zboczeniec, nie jest "cudowaniem", tylko stwierdzeniem obiektywnej rzeczywistości. Nie istnieje dowód (a jeśli istnieje, to go powołaj), że każdy gej jest dotknięty jakimś zboczeniem.   Stwierdziłeś też że to tylko moje widzi-mi-się że każdy gej to zboczeniec i że nie przedstawiłem argumentu na poparcie tego. A jaki inny argument miałbym przedstawiać skoro już od samego początku podaję to co jest tu istotą: to sami zboczeńcy nazwali siebie gejami, i nikt normalny nie nazywa siebie gejem! To, że "zboczeńcy nazwali siebie gejami" to jest dowód, że geje to zboczeńcy???!!! Wybacz, ale Twój tok myślenia jest absurdalny.  Jak byś się więc odniósł do takiej wypowiedzi: "Katolicy to popaprańcy. A argument na to jest następujący: sami ci popaprańcy nazwali siebie katolikami, to jest istota rzeczy. Nikt normalny nie nazywa się katolikiem!" 
L
leszek
16 czerwca 2011, 17:10
@velario, Wcześniej nie miałem żadnych bliższych kontaktów ze środowiskiem homoseksualnym, a prezentowane niekiedy przez media wypowiedzi panów typu Robert Biedroń czy Szymon Niemiec odbierałem jako raczej nie odzwierciedlające wydarzeń lub jajcarskie wybryki godne Palikota czy Frydrycha Majora. W trakcie dyskusji z Tobą oraz przy zapoznawaniu się ze stroną WWW zboczeńców, okazało się jednak że moja znajomość tej problematyki była dość powierzowna, i to co brałem za wybryki ekstremy okazało się programową działalnością środowiska. Bo jak się okazało, zboczeńcom wcale nie chodzi o to aby nie byli wytykani palcami i w żaden sposób szykanowani lecz o to aby zawłaszczyć język społeczeństwa by przedefiniować pojęcia z tego języka i pozmieniać jego wartości. Dysputy z Tobą @velario uświadomiły mi, że środowisko zboczeńców stanowi dla społeczeństwa znacznie większe zagrożenie niż możnaby powierzchownie sądzić. Spowodowałeś że pozbyłem się jakichkolwiek zahamowań czy oporów przed nazywaniem rzeczy po imieniu aby przypadkiem nie urazić jakiegoś zboczeńca. Może to kogoś zaboleć, ale prawda jest taka jaka jest, zboczenia należy nazywać po imieniu, aby przeciwstawić się propagandzie zboczeńców usiłującej przedefiniowywać znaczenia pojęć i zboczenia nazywać wariantem normy. Dlatego pragnę Ci podziękować @velario za Twój wkład w moją znajomość problematyki homoseksualizmu - choćby to, że wg poglądów homoseskualistów nigdzie nie jest powiedziane, że miejscem na penisa jest kobieca pochwa więc można go sobie wsadzać gdzie kto chce, byle było miło... To jaki jest mój stosunek do homoseksualizmu zawdzięczam w bardzo dużej mierze Tobie.
&
"leszek"
16 czerwca 2011, 15:55
@Pati, @kemot, ktoś sobie najwyraźniej jaja robi używając mojego nicka. Nick "leszek" nie jest zarezerwowany dla jednego leszka. Każdy Leszek i każdy inny człowiek może go używać.
L
leszek
16 czerwca 2011, 15:54
@Pati, @kemot, ktoś sobie najwyraźniej jaja robi używając mojego nicka. Nick "leszek" nie jest zarezerwowany dla jednego leszka. Każdy Leszek i każdy inny człowiek może go używać.
16 czerwca 2011, 13:49
leszku, który z poniższych dwóch komentarzy wyraża Twój pogląd, bo wg mnie one się wzajemnie wykluczają? @Pati, @kemot, ktoś sobie najwyraźniej jaja robi używając mojego nicka. Już tak nie raz bywało. Nic na to nie poradzę. Ale skoro pytacie, to informuję że: - wpis z dn. 2011-06-10 14:29:22 nie jest mój; - wpis z dn. 2011-06-10 14:32:53 jest mój; - wpis z dn. 2011-06-10 14:41:12 nie jest mój. Otóż istnieje takie proste rozwiązanie, jak stały nick. Może się skusisz ? To rozwieje również wątpliwości rozmówców.
L
leszek
16 czerwca 2011, 13:25
@leszek: 1. "Bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego" - oto Twoje pierwsze zdanie, skierowane do mnie w poście z 2011-06-12 19:51:37, które w zasadzie bez zmian powtórzyłeś w poście z 2011-06-12 22:38:43. Przyznasz chyba, że zawartością merytoryczną delikatnie mówiąc nie rzuca na kolana... Napisałem prosto, wyraźnie i jednoznacznie, że środowiska zboczeńców(!) zaczęły nazywać same siebie gejami. A to że tak było jest obiektywnym faktem. I to wręcz powalającym Ciebie na kolana. Ale Ty oczywiście nie chciałeś tego przyznać, więc zacząłeś cudować, że jak ktoś jest zboczeńcem to można go nazwać zboczeńcem, ale że nie każdy gej to zboczeniec. Stwierdziłeś też że to tylko moje widzi-mi-się że każdy gej to zboczeniec i że nie przedstawiłem argumentu na poparcie tego. A jaki inny argument miałbym przedstawiać skoro już od samego początku podaję to co jest tu istotą: to sami zboczeńcy nazwali siebie gejami, i nikt normalny nie nazywa siebie gejem! 2. A ta Twoja "merytoryczna argumentacja" to też pożal się Boże... Czy mam serio rozumieć, że jeśli jakaś grupa społeczna zaczęła określać się pewnym słowem, to jest to dowód na to, że tworzą ją zboczeńcy i dewianci? Velario, widzę że posuwasz się do manipulacji i fałszowania mojej wypowiedzi. Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że jeśli JAKAŚ grupa społeczna zacznie się określać PEWNYM słowem to jest to dowód na to że tworzą ją zboczeńcy. Napisałem jednoznacznie i wyraźnie, że to grupa złożona ze zboczeńców(!) zaczęła się wpewnym momencie określać słowem gej! Napisałem to jednoznacznie, i to kilka razy, więc trudno abyś tego nie zrozumiał. Nawet więc nie da się twierdzić że nieświadomie coś przeinaczyłeś, twierdzę więc że świadomie kłamiesz, jesteś świadomym kłamcą... Rzecz więc w tym, że to nie żadna jakaś tam grupa społeczna zaczęła się tak określać, ale właśnie grupa społeczna którą tworzą zboczeńcy/dewianci. Zboczeńcy/dewianci zaczęli się tak określać aby wyprzeć w ten sposób nie odpowiadające im inne słowa ich określające, takie jak np. zboczeńcy/dewianci czy typu pedały (nie wiem jaki byłby angielski odpowiednik). I nie wierzę abyś tego nie wiedział czy nie rozumiał więc nie udawaj głupiego. 3. Problem to masz Ty. Za parę lat, może w następnej kadencji Sejmu, jeśli wszystko dobrze pójdzie, za słowa o "dewiantach" i "zboczeńcach" pod adresem gejów będziesz się tłumaczył przed prokuratorem i przed Sądem. Jak odchudzisz swój portfel grzywną lub zadośćuczynieniem za naruszenie dóbr osobistych, to może do Ciebie dotrze, że jednak nie warto... Widzę że z bezsilności, zamiast siły argumentów zaczynasz stosować argument siły? I straszysz mnie szykanowaniem? Jestem Ci naprawdę wdzięczny za tą brutalną szczerość otwierającą oczy na to jakie są prawdziwe intencje i ukryte dążenia zboczeńców. Ale skoro uważasz że szykany i represje są skuteczną metodą działania to może w takim razie należałoby użyć właśnie tego typu metod jak Wasze planowane, i puścić na Was skinów w ciemnej uliczce? Może wtedy dotrze do Was że jednak nie warto... 4. A co do Twojej wypowiedzi to sam udowodniłeś, że bez dodatkowych szczegółowych wyjaśnień z Twojej strony nie sposób odczytać rzeczywistej intencji wypowiedzi. Tak więc podtrzymuję zdanie, iż przydałoby Ci się poćwiczyć trochę sprawność językową.   Nieprawda. Nie podawałem żadnych dotatkowych szczegółowych wyjaśnień. Udowodniłem jedynie że Twoje interpretacje są tendencyjnym przeinaczaniem niezgodnym w dodatku z zasadami języka polskiego na znajomość którego usiłowałeś się demagogicznie powoływać. Udowodniłem jedynie, że skoro napisałem: Określenie gej jest używane przez środowiska zboczeńców wyłącznie w stosunku do zboczeńców. to wcale nie oznacza to że wszyscy używający określenia gej są zboczeńcami.
N
normalny
16 czerwca 2011, 00:58
errata Jeszcze zmieńcie te ochydne nazwy części rowerowych. ohydne
N
normalny
16 czerwca 2011, 00:53
3. Problem to masz Ty. Za parę lat, może w następnej kadencji Sejmu, jeśli wszystko dobrze pójdzie, za słowa o "dewiantach" i "zboczeńcach" pod adresem gejów będziesz się tłumaczył przed prokuratorem i przed Sądem. Jak odchudzisz swój portfel grzywną lub zadośćuczynieniem za naruszenie dóbr osobistych, to może do Ciebie dotrze, że jednak nie warto... Jeszcze zmieńcie te ochydne nazwy części rowerowych. A wtedy przyszłość Polski będzie wyglądać tak: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=x_cBCNDasw8">www.youtube.com/watch</a>
Martino
15 czerwca 2011, 22:45
@leszek: 1. "Bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego" - oto Twoje pierwsze zdanie, skierowane do mnie w poście z 2011-06-12 19:51:37, które w zasadzie bez zmian powtórzyłeś w poście z 2011-06-12 22:38:43. Przyznasz chyba, że zawartością merytoryczną delikatnie mówiąc nie rzuca na kolana... 2. A ta Twoja "merytoryczna argumentacja" to też pożal się Boże... Czy mam serio rozumieć, że jeśli jakaś grupa społeczna zaczęła określać się pewnym słowem, to jest to dowód na to, że tworzą ją zboczeńcy i dewianci? 3. Problem to masz Ty. Za parę lat, może w następnej kadencji Sejmu, jeśli wszystko dobrze pójdzie, za słowa o "dewiantach" i "zboczeńcach" pod adresem gejów będziesz się tłumaczył przed prokuratorem i przed Sądem. Jak odchudzisz swój portfel grzywną lub zadośćuczynieniem za naruszenie dóbr osobistych, to może do Ciebie dotrze, że jednak nie warto... 4. A co do Twojej wypowiedzi to sam udowodniłeś, że bez dodatkowych szczegółowych wyjaśnień z Twojej strony nie sposób odczytać rzeczywistej intencji wypowiedzi. Tak więc podtrzymuję zdanie, iż przydałoby Ci się poćwiczyć trochę sprawność językową.  
L
leszek
12 czerwca 2011, 22:51
Jak widać, wcale nie twierdziłem, że określenie gej jest używane wyłącznie rzez środowisko zboczeńców lecz że określenie gej jest używane wyłącznie w stosunku do zboczeńców. Nie widzisz różnicy? Jeśli więc nie było to Twoim celowym przeinaczeniem to oczekuję Twojego sprostowania. Sam sprostuj swoje zdanie, albo poproś kogoś bardziej biegłego w języku polskim, żeby pomógł Ci wyrazić, co masz na myśli. Co chciałeś przekazać - nie wiem, bo nie siedzę w Twojej głowie, wiem natomiast, co przekazałeś: przez kogo słowo "gej" jest używane (przez środowiska zboczeńców) i w sotusnku do kogo (wyłącznie w stosunku do zboczeńców). Powyżej przyznałeś, że używanie tego określenia zdarza się również osobom pisującym na Deonie. One również używają tego określenia "wyłącznie w stosunku do zboczeńców", że posłużę się Twoim językiem. Tak więc Twoje twierdzenie w pełni ich dotyczy. @velario, doczekałeś się, muszę stwierdzić że przeinaczasz moją wypowiedź. Napisałem: Określenie gej jest używane przez środowiska zboczeńców wyłącznie w stosunku do zboczeńców. To że napisałem iż słowo gej jest używane przez środowisko zboczeńców wcale nie oznacza, że każdy kto używa tego określenia jest zboczeńcem. Czy gdybym napisał praktycznie identyczne stwierdzenie, że: Określenie pedał jest używane przez środowiska rowerzystów wyłącznie w stosunku do jednej z części roweru. to zacząłbyś dowodzić, że każdego używającego określenia pedał uważam za rowerzystę? Ty rozdzielasz moje stwierdzenie na dwa osobne niezależne od siebie i usiłujesz nadawać im odpowiadający Ci sens wbrew temu jaki sens miała moja wypowiedź. Więc zamiast mnie odsyłać do kogoś bardziej biegłego w języku polskim, lepiej sam się skonsultuj z kimś takim. Może wtedy dotrze do Ciebie, że zdanie oprócz podmiotu i orzeczenia miewa również dopełnienie, i zdania będącego pewną całością nie można rozdzielać na dwa niezależne zdania.
L
leszek
12 czerwca 2011, 22:38
@leszek: @velario, bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego. Dziękuję za to sformułowanie. Próbka stylu wypowiedzi tak niepowtarzalna, że przynajmniej nie mam wątpliwości, że to pisze leszek, a nie ktoś, kto się pod niego podszywa. @velario, muszę się przyznać, że spodziewałem się właśnie tego typu odpowiedzi. Że nadal będziesz udawał głupiego i bawił się w gierki słowne byle tylko uciec od merytorycznej wypowiedzi. A gdzie pozostałe? Takie jak "odwracasz kota ogonem", "przeinaczasz", "bezczelnie manipulujesz" etc. etc.? Pewnie trzymasz na następny wpis. Dokładnie z czymś takim się liczyłem. Że zamiast argumentować merytorycznie zaczniesz dowodzić jaki to ja jestem niedobry. I jak widzę po raz kolejny nie zawiodłeś mnie. Doskonale wiesz że od początku lat 60-tych to właśnie środowiska zboczeńców zaczęły lansować określenie gej. Określenie gej zaczęto wprowadzać w środowiskach zboczeńców jako nowomowę mającą wypierać i ukrywać wstydliwy fakt zboczenia. A Ty teraz wpisujesz się tylko w tą homo-propagandę fałszywie twierdzącą że tzw. geje to nie są zboczeńcy. I to że tzw. geje są zboczeńcami jest faktem, a nie żadną tezą. To że zboczeńcy zaczęli nazywać siebie gejami nie ma żadnej mocy sprawczej i nie spowodowało że przestali być zboczeńcami. I skoro każdy zboczeniec nazwany został gejem to nie ma żadnych gejów nie będących zboczeńcami bo wówczas nie byliby nazywani gejami. Reasumując - napisałeś dwa akapity homofobicznego bełkotu, a rzeczowych argumentów jak nie było tak nie ma... To że to właśnie środowiska zboczeńców w latach 60-tych zaczęły lansować określenie gej jest obiektywnym faktem. Tak samo faktem jest, że robiły to ponieważ określenie to kojarzyło się z sympatycznym, beztroskim, życzliwym człowiekiem, i chciano aby wyparło ono nie odpowiadające im ideologicznie określenie zboczeniec, dewiant itp. Ale skoro niewygodne fakty są dla Ciebie homofobicznym bełkotem to nic na to nie poradzę. Taki Wasz urok, że wszystko usiłujecie przedefiniowywać po swojemu, byleby tylko zboczeń nie nazywać zboczeniami. 2. Uważam, że nie byłoby żadnej tragedii, gdyby syn pani poseł Piekarskiej stałby się homoseksualistą nie dlatego, że jej nie lubię, lecz dlatego, że uważam, że bycie homoseksualistą nie jest tragedią. I na tym m.in. polega Twój problem. Jaki problem? Jak to jaki? Że nie widzisz nic tragicznego w byciu zboczeńcem. Dla Ciebie zboczenie to taki zdrowy inaczej. Choroba to dla Ciebie nie choroba, ale inna, pełnoprawna orientacja zdrowotna. Byleby tylko wmówić sobie i innym że się jest zdrowym...
Martino
12 czerwca 2011, 21:56
Jeżeli jesteś konsekwentny, powinieneś uznać (i tego oczekuję), że środowisko, które tworzy redakcja Deonu to środowisko zboczeńców. Przeczytaj jeszcze raz co wówczas napisałem: Określenie gej jest używane przez środowiska zboczeńców wyłącznie w stosunku do zboczeńców. Jak widać, wcale nie twierdziłem, że określenie gej jest używane wyłącznie rzez środowisko zboczeńców lecz że określenie gej jest używane wyłącznie w stosunku do zboczeńców. Nie widzisz różnicy? Jeśli więc nie było to Twoim celowym przeinaczeniem to oczekuję Twojego sprostowania. Sam sprostuj swoje zdanie, albo poproś kogoś bardziej biegłego w języku polskim, żeby pomógł Ci wyrazić, co masz na myśli. Co chciałeś przekazać - nie wiem, bo nie siedzę w Twojej głowie, wiem natomiast, co przekazałeś: przez kogo słowo "gej" jest używane (przez środowiska zboczeńców) i w sotusnku do kogo (wyłącznie w stosunku do zboczeńców). Powyżej przyznałeś, że używanie tego określenia zdarza się również osobom pisującym na Deonie. One również używają tego określenia "wyłącznie w stosunku do zboczeńców", że posłużę się Twoim językiem. Tak więc Twoje twierdzenie w pełni ich dotyczy.
Martino
12 czerwca 2011, 21:55
@leszek: @velario, bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego. Dziękuję za to sformułowanie. Próbka stylu wypowiedzi tak niepowtarzalna, że przynajmniej nie mam wątpliwości, że to pisze leszek, a nie ktoś, kto się pod niego podszywa. A gdzie pozostałe? Takie jak "odwracasz kota ogonem", "przeinaczasz", "bezczelnie manipulujesz" etc. etc.? Pewnie trzymasz na następny wpis. Doskonale wiesz że od początku lat 60-tych to właśnie środowiska zboczeńców zaczęły lansować określenie gej. Określenie gej zaczęto wprowadzać w środowiskach zboczeńców jako nowomowę mającą wypierać i ukrywać wstydliwy fakt zboczenia. A Ty teraz wpisujesz się tylko w tą homo-propagandę fałszywie twierdzącą że tzw. geje to nie są zboczeńcy. I to że tzw. geje są zboczeńcami jest faktem, a nie żadną tezą. To że zboczeńcy zaczęli nazywać siebie gejami nie ma żadnej mocy sprawczej i nie spowodowało że przestali być zboczeńcami. I skoro każdy zboczeniec nazwany został gejem to nie ma żadnych gejów nie będących zboczeńcami bo wówczas nie byliby nazywani gejami. Reasumując - napisałeś dwa akapity homofobicznego bełkotu, a rzeczowych argumentów jak nie było tak nie ma... 2. Uważam, że nie byłoby żadnej tragedii, gdyby syn pani poseł Piekarskiej stałby się homoseksualistą nie dlatego, że jej nie lubię, lecz dlatego, że uważam, że bycie homoseksualistą nie jest tragedią. I na tym m.in. polega Twój problem. Jaki problem?
L
leszek
12 czerwca 2011, 19:51
@leszek: 1. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że każdy gej jest zboczony. Poza własnym przekonaniem nie powołujesz (co mnie zresztą nie dziwi, bo nigdy tego nie uczyniłeś) żadego argumentu na poparcie tej chybionej tezy. @velario, bawisz się w gierki słowne i udajesz głupiego. Doskonale wiesz że od początku lat 60-tych to właśnie środowiska zboczeńców zaczęły lansować określenie gej. Określenie gej zaczęto wprowadzać w środowiskach zboczeńców jako nowomowę mającą wypierać i ukrywać wstydliwy fakt zboczenia. A Ty teraz wpisujesz się tylko w tą homo-propagandę fałszywie twierdzącą że tzw. geje to nie są zboczeńcy. I to że tzw. geje są zboczeńcami jest faktem, a nie żadną tezą. To że zboczeńcy zaczęli nazywać siebie gejami nie ma żadnej mocy sprawczej i nie spowodowało że przestali być zboczeńcami. I skoro każdy zboczeniec nazwany został gejem to nie ma żadnych gejów nie będących zboczeńcami bo wówczas nie byliby nazywani gejami. 2. Uważam, że nie byłoby żadnej tragedii, gdyby syn pani poseł Piekarskiej stałby się homoseksualistą nie dlatego, że jej nie lubię, lecz dlatego, że uważam, że bycie homoseksualistą nie jest tragedią. I na tym m.in. polega Twój problem. 3. Określenie "gej" jest używane nawet w artykułach publikowanych na Deonie. Fakt, niestety, również i niektóre z osób pisujących na Deonie uległy homopropagandzie i pisząc o zboczeńcach używają określenia gej. Niestety, określenie to zostało bardzo dobrze wymyślone, gdyż jest krótkie i wygodne w użyciu. Sam swego czasu dałem się na nie złapać. Póki nie zostałem uświadomiony na homo-stronach WWW przez wojujących zboczeńców, że zboczeńców nie satysfakcjonuje to aby ich nie szykanowano, ale że chodzi im o to aby zawładnąć naszym językiem i myśleniem, aby poprzeinaczać powszechnie obowiązujące znaczenia słów/pojęć oraz system wartości. Jeżeli jesteś konsekwentny, powinieneś uznać (i tego oczekuję), że środowisko, które tworzy redakcja Deonu to środowisko zboczeńców. Przeczytaj jeszcze raz co wówczas napisałem: Określenie gej jest używane przez środowiska zboczeńców wyłącznie w stosunku do zboczeńców. Jak widać, wcale nie twierdziłem, że określenie gej jest używane wyłącznie rzez środowisko zboczeńców lecz że określenie gej jest używane wyłącznie w stosunku do zboczeńców. Nie widzisz różnicy? Jeśli więc nie było to Twoim celowym przeinaczeniem to oczekuję Twojego sprostowania.
K
klara
12 czerwca 2011, 18:44
  lecz właśnie o to aby pokazać się na przekór tej normalnej części społeczeństwa: niech nas zobaczą, niech nas usłyszą. Można się tego doczytać w ich homopropagandzie. Ale jak poseł Robert Węgrzyn powiedział, że chętnie by zobaczył lesbijki , to krzyk się podniósł pod niebiosa. Same nie wiedzą, czego chcą.
Martino
12 czerwca 2011, 17:09
@leszek: 1. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że każdy gej jest zboczony. Poza własnym przekonaniem nie powołujesz (co mnie zresztą nie dziwi, bo nigdy tego nie uczyniłeś) żadego argumentu na poparcie tej chybionej tezy. 2. Uważam, że nie byłoby żadnej tragedii, gdyby syn pani poseł Piekarskiej stałby się homoseksualistą nie dlatego, że jej nie lubię, lecz dlatego, że uważam, że bycie homoseksualistą nie jest tragedią. 3. Określenie "gej" jest używane nawet w artykułach publikowanych na Deonie. Jeżeli jesteś konsekwentny, powinieneś uznać (i tego oczekuję), że środowisko, które tworzy redakcja Deonu to środowisko zboczeńców.
L
leszek
12 czerwca 2011, 16:17
Bojkotować takie parady, nie interesować się nimi, omijać szerokim łukiem. @tsj, nie wiesz co mówisz. Tego nie da się bojkotować i omijać szerokim łukiem. Bo zboczeńcy i różni inni zwyrodnialcy wbrew pozorom nie robią tych parad dla siebie, ale właśnie na przekór tej normalnej części społęczeństwa. Zboczeńcom nie chodzi o to aby mieć okazję do perwersyjnej zabawy w towarzystwie innych zboczeńców lecz właśnie o to aby pokazać się na przekór tej normalnej części społeczeństwa: niech nas zobaczą, niech nas usłyszą. Można się tego doczytać w ich homopropagandzie.
T
tsj
12 czerwca 2011, 13:59
Bojkotować takie parady, nie interesować się nimi, omijać szerokim łukiem. Dlaczego urządzają je w okolicach Bożego Ciała? I dlaczego używają świętego symbolu różnych religii i kultur jako swojej flagi?
D
Diva
12 czerwca 2011, 12:44
Nie wiem o czym tak dyskutujecie, ale po wczorajszym rzucie oka w TV na paradę środowisk homoseksualnych wciąż mi niedobrze, choć te całusy to niby ogólnie miły sygnał,ale w wykonaniu poprzebieranych kukieł o wypacykowanych i  wykrzywionych perwersją twarzach to raczej symbol wyższej szkoły jazdy:  golizna wychodzi na ulice. I tak sobie myślę-jak matka karmiąca może popierać adopcję dzieci przez ten wesoły klan? Czemu dzieci mają wychowywać się wśród przebierańców, towarzyszyć im w akcjach propagandowych,czemu mają cierpieć z powodu stylu życia swoich opiekunów ?  Jeśli homoseksualizm " chciał okazać swoje normalne oblicze" to dostarczył jedynie dowodów,że tak nie jest. Nie chcę wbijać kordiału ,ani ścinać mieczem,ale zacznijcie zachowywać się przyzwoicie  i wyglądać jak ludzie obdarzeni płcią- albo prawdziwi mężczyźni,albo prawdziwe kobiety.Co do transwestytów- radzę czekać na sylwestra, w pracy każdy szef chce wiedzieć z kim ma do czynienia- kwestia korzystania z toalet.
L
leszek
12 czerwca 2011, 12:41
Jakim znowu gejem?!? Jeżeli już to zboczeńcem, a nie żadnym gejem. I to jest katolicka odzywka leszka. Kocha życie poczęte, ale drugiego człowieka nazywa zboczeńcem. Jeśli drugi człowiek się jest zboczony, to nazywa się go zboczeńcem. Podobnie jak potępionego potępieńcem, a szalonego szaleńcem. Jeżeli gej jest zboczony, to można go nazwać zboczeńcem. Ale wypowiedź, do której odniósl się leszek, takiego założenia nie zawierała. Problem w tym, że dla leszka każdy gej to zboczeniec. A nawet jeśli dziecko pani poseł Piekarskiej stałoby się gejem - czy to jest jakaś tragedia?   @velario, nie mąć, nie ma czegoś takiego jak zboczony lub nie zboczony gej. Każdy gej jest zboczony więc można i należy nazywać go zboczeńcem. Określenie gej jest używane przez środowiska zboczeńców wyłącznie w stosunku do zboczeńców. A w wypowiedzi do której się odnosiłem było jednoznacznie powiedziane, że chodziło o zboczeńców, tyle że dla niepoznaki nazywanych gejami. Możesz nie lubić poseł Piekarskiej, ale to nie powód aby uważać, że gdyby jej syn stałby się zboczeńcem to nie byłoby żadnej tragedii.
Martino
12 czerwca 2011, 12:21
Jakim znowu gejem?!? Jeżeli już to zboczeńcem, a nie żadnym gejem. I to jest katolicka odzywka leszka. Kocha życie poczęte, ale drugiego człowieka nazywa zboczeńcem. Jeśli drugi człowiek się jest zboczony, to nazywa się go zboczeńcem. Podobnie jak potępionego potępieńcem, a szalonego szaleńcem. Jeżeli gej jest zboczony, to można go nazwać zboczeńcem. Ale wypowiedź, do której odniósl się leszek, takiego założenia nie zawierała. Problem w tym, że dla leszka każdy gej to zboczeniec. A nawet jeśli dziecko pani poseł Piekarskiej stałoby się gejem - czy to jest jakaś tragedia?  
Jurek
12 czerwca 2011, 12:21
I tego się trzymajmy: krótko, zwięźle i na temat.
L
leszek
12 czerwca 2011, 12:17
Jakim znowu gejem?!? Jeżeli już to zboczeńcem, a nie żadnym gejem. I to jest katolicka odzywka leszka. Kocha życie poczęte, ale drugiego człowieka nazywa zboczeńcem. do tchórzliwego Człowiek który odczuwa popęd seksualny do osób tej samej płci jest zboczeńcem, jako że ma zboczone reakcje seksualne. Albo dewiantem, jako że ma zachowania dewiacyjne, odchylone od normalnych. Określenie dewiant, lub zboczeniec jest jak najbardziej prawidłowe. I nie ma żadnych innych określeń tego stanu, jako że określenie pedał jest zdecydowanie zabarwione negatywnie. Określenie gej jest natomiast produktem nowomowy lansowanej od lat 60-tych przez środowiska zboczeńców, którzy chcą ukrywać wstydliwy fakt zboczeń, a pragną lansować się jako sympatyczne osoby zadowolone z siebie i pozytywnie nastawione do świata.
T
tsj
12 czerwca 2011, 11:10
I dobrze, że katolicka. Pomyśl co by było, gdyby nie była katolicka. Jakby wyglądała? Hitler to pokazał. Ciesz się przeto, że masz do czynienienia z ludźmi, którzy poza pewne granice nie wyjdą.
S
semantyk
12 czerwca 2011, 11:08
Jakim znowu gejem?!? Jeżeli już to zboczeńcem, a nie żadnym gejem. I to jest katolicka odzywka leszka. Kocha życie poczęte, ale drugiego człowieka nazywa zboczeńcem. Jeśli drugi człowiek się jest zboczony, to nazywa się go zboczeńcem. Podobnie jak potępionego potępieńcem, a szalonego szaleńcem.
H
hmmm
12 czerwca 2011, 10:34
Jakim znowu gejem?!? Jeżeli już to zboczeńcem, a nie żadnym gejem. I to jest katolicka odzywka leszka. Kocha życie poczęte, ale drugiego człowieka nazywa zboczeńcem.
S
Skurodaktyl
12 czerwca 2011, 09:06
W granicach naszej autentycznej etyki - nie pseudo-etycznego humanizmu i czułostkowości - musimy być w walce bezwzględni nie dyskutujmy z głupkami tylko brońmy się przed nimi.Obrzydzeniem napawa mnie typowy dla naszej epoki ekshibicjonizm.Kto się publicznie spowiada, nie chce rozgrzeszenia ale aprobaty.
L
leszek
12 czerwca 2011, 06:58
 za przyjmowane ustawy. nie ma odpowiedzialności i tyle. no, może tylko jedna - jak któryś z posłów bedzie miał homoseksualne dziecko - np syn pani Piekarskiej stanie sie gejem pod wpływem jej wystapień :) Jakim znowu gejem?!? Jeżeli już to zboczeńcem, a nie żadnym gejem.
NZ
nikt z nich nie odpowiada
12 czerwca 2011, 06:45
 za przyjmowane ustawy. nie ma odpowiedzialności i tyle. no, może tylko jedna - jak któryś z posłów bedzie miał homoseksualne dziecko - np syn pani Piekarskiej stanie sie gejem pod wpływem jej wystapień :)
L
leszek
12 czerwca 2011, 06:37
Obserwując twoje polemiki na tym portalu to rzeczywiście rozmowa z Tobą pozbawiona jest sensu , bo jak można polemizować z kimś kto zawsze uważa że tylko on może mieć rację i innej opcji nie dopuszcza .Jedyne co zosrtaje to polemiki z Tobą traktować jako zabawę  @ciekawski, chyba nie zamierzasz twierdzić, że jak się wypowiadasz na jakiś temat to dlatego, że uważasz że nie masz racji? Chyba nie chcesz twierdzić, że jak Ty bronisz jakiegoś stwierdzenia, to uważasz że jest ono nieprawdziwe i nie masz racji? Dziwisz się więc mnie, że jak się wypowiadam to wierzę w słuszność tego co mówię? Ale od stwierdzenia, że ktoś wypowiadający się wierzy w słuszność tego co mówi, do stwierdzenia że taki ktoś zawsze uważa, że tylko on może mieć rację i innej opcji nie dopuszcza jest jeszcze daleka droga. Nawet nie ma jakiejkolwiek możliwości aby wyciągnąć takie wnioski z cudzych wypowiedzi. I takie Twoje stwierdzenia są zwykłym atakiem personalnym. Nie masz argumentów merytorycznych to usiłujesz odreagowywać się obrażając mnie. Ale insynuowanie tego typu cech to zwykła podłość.
S
Skurodaktyl
12 czerwca 2011, 01:18
Precz z agresją i indoktrynacja homoseksualna życia codziennego przegłosowanie takiej ustawy pokazuje tylko kto nami rządzi A wszystkim tym, którzy wolą tkwić w niewiedzy, głupocie, oportunizmie i ignorancji dedykujemy: "Z kogo się śmiejecie głupcy ? Z samych siebie się śmiejecie..."
C
ciekawski
11 czerwca 2011, 21:21
@minimax, sam musisz mieć niezłe klapki na umyśle skoro nie jesteś w stanie zrozumieć, że upływ czasu wcale nie powoduje że to co było prawdą kiedyś teraz prawdą już nie jest No to jak leszku z tą Ziemią w końcu kręci się czy nie? Wiesz, @ciekawski, jeżeli chcesz dowodzić, że skoro Ziemia się kręci, to ślimaki są rybami, a marchewka jest owocem, to nie mamy o czym rozmawiać. Obserwując twoje polemiki na tym portalu to rzeczywiście rozmowa z Tobą pozbawiona jest sensu , bo jak można polemizować z kimś kto zawsze uważa że tylko on może mieć rację i innej opcji nie dopuszcza .Jedyne co zosrtaje to polemiki z Tobą traktować jako zabawę 
L
leszek
11 czerwca 2011, 20:10
@minimax, sam musisz mieć niezłe klapki na umyśle skoro nie jesteś w stanie zrozumieć, że upływ czasu wcale nie powoduje że to co było prawdą kiedyś teraz prawdą już nie jest No to jak leszku z tą Ziemią w końcu kręci się czy nie?  Wiesz, @ciekawski, jeżeli chcesz dowodzić, że skoro Ziemia się kręci, to ślimaki są rybami, a marchewka jest owocem, to nie mamy o czym rozmawiać.
C
ciekawski
11 czerwca 2011, 19:49
@minimax, sam musisz mieć niezłe klapki na umyśle skoro nie jesteś w stanie zrozumieć, że upływ czasu wcale nie powoduje że to co było prawdą kiedyś teraz prawdą już nie jest No to jak leszku z tą Ziemią w końcu kręci się czy nie? 
L
leszek
11 czerwca 2011, 19:42
Leszek - nie czytaj tego co napiszę poniżej, bo jeszcze dostaniesz ataku szału... @minimax, muszę Ciebie zasmucić, nie dostałem ataku szału   to, kogo Ty uważasz za chorego umysłowo, nie zmieni oczywistego faktu, że homoseksualizm nie jest jedostką chorobową, lecz wariantem normy. @minimax, czy wskutek głosowania w UE ustalającego, że marchewka jest owocem, a ślimaki są rybami, marchewki stały się owocami a ślimaki stały się rybami? Tak samo homoseksualizm nie przestał być zboczeniem wskutek głosowania orzekającego pod presją zboczeńców, że nie jest zboczeniem lecz wariantem normy. Pogląd odmienny reprezentują dziś wyłącznie osoby, kórych klapki na umyśle nie pozwalają zrozumieć, że to co było oczywistością kilkadziesiąt lat temu, dziś już takie nie jest, no i oczywiście Kościół katolicki... @minimax, sam musisz mieć niezłe klapki na umyśle skoro nie jesteś w stanie zrozumieć, że upływ czasu wcale nie powoduje że to co było prawdą kiedyś teraz prawdą już nie jest. Jak wyglądały działania zboczeńców i innych zwyrodnialców dążących do uznania zboczeń za wariant normy można sobie poczytać np. tutaj: <a href="http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/181-dlaczego-homoseksualizm-zosta-wykrelony-z-listy-chorob-psychicznych">http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/181-dlaczego-homoseksualizm-zosta-wykrelony-z-listy-chorob-psychicznych</a>
M
Mmm
11 czerwca 2011, 15:11
 W końcu kogo to obchodzi by byc kobietą czy mężczyzną, liczy sie GENDER ;)) A tak na serio, to lekko smutne...
T
tsj
11 czerwca 2011, 14:55
Homoseksualiści to chorzy umysłowo ludzie, jak tacy ludzie mają wychować dziecko. To tak jakby dać pozwolić na adopcję dziecka zoofilom, czy też innym psycholom.. Leszek - nie czytaj tego co napiszę poniżej, bo jeszcze dostaniesz ataku szału... Tomie, to, kogo Ty uważasz za chorego umysłowo, nie zmieni oczywistego faktu, że homoseksualizm nie jest jedostką chorobową, lecz wariantem normy. Pogląd odmienny reprezentują dziś wyłącznie osoby, kórych klapki na umyśle nie pozwalają zrozumieć, że to co było oczywistością kilkadziesiąt lat temu, dziś już takie nie jest, no i oczywiście Kościół katolicki... Dla jednych jest wariantem normy, a dla innych nie jest. Głosowanie jakiegoś gremium - bardzo zresztą niejednomyślne - nie musi odzwierciedlać rzeczywistego stanu rzeczy. Wg mnie homoseksualizm jest nieprawidłowością. Ale kto jest wolny od jakiejkolwiek nieprawidłowości niech, pierwszy rzuci kamieniem! (Jeśli jest wolny - nie rzuci ;-)) Czy homosie patrafiliby wychować dzieci tak dobrze jak heterycy? Nie wiem. Nie we wszystkim warto eksperymentować. Nota bene KRK jest z natury konserwatywny i strzeże ludzi, by ci w upojeniu postępowym pędząc na oślep nie wpadali w otchłań. Szkoda, że w XX wieku papieże nie mieli wystarczającego posłuchu. Nie byłoby np. Kołymy i Auschwitz.
K
kreska
11 czerwca 2011, 14:42
proponuję wejśc na jakiekolwiek forum katolickie....tam az kipi od nienawiści...."obrońcy życia" daliby sie w kostkę pokroic za płody, ale homoseksualistów potrafią nawyzywać....smutne to jest. na szczęście jestesmy w Europie, gdzie panuje TOLERANCJA.
T
tsj
11 czerwca 2011, 14:32
Kościół sam nakręca nienawiść na osoby homoseksualne. A gdzie tu chrześcijańska miłość bliźniego?? Za dużo uogólnienie. KRK nakazuje szacunek do osób, których jedną z wielu cech jest homoseksualizm. Negatywnie ocenia praktykowanie homoseksualizmu. Nie domaga się przy tym kar prawnych za tego typu postępowanie. Czym innym jest część katolików, którzy nakręcają nienawiść - ale oni wg KRK grzeszą takim zachowaniem.
Z
Zebra
11 czerwca 2011, 14:19
Kościół sam nakręca nienawiść na osoby homoseksualne. A gdzie tu chrześcijańska miłość bliźniego??
M
minimax
11 czerwca 2011, 13:56
Homoseksualiści to chorzy umysłowo ludzie, jak tacy ludzie mają wychować dziecko. To tak jakby dać pozwolić na adopcję dziecka zoofilom, czy też innym psycholom.. Leszek - nie czytaj tego co napiszę poniżej, bo jeszcze dostaniesz ataku szału...   Tomie, to, kogo Ty uważasz za chorego umysłowo, nie zmieni oczywistego faktu, że homoseksualizm nie jest jedostką chorobową, lecz wariantem normy. Pogląd odmienny reprezentują dziś wyłącznie osoby, kórych klapki na umyśle nie pozwalają zrozumieć, że to co było oczywistością kilkadziesiąt lat temu, dziś już takie nie jest, no i oczywiście Kościół katolicki...
T
Tom
10 czerwca 2011, 22:25
Homoseksualiści to chorzy umysłowo ludzie, jak tacy ludzie mają wychować dziecko. To tak jakby dać pozwolić na adopcję dziecka zoofilom, czy też innym psycholom..
J
Jakub
10 czerwca 2011, 21:58
"Ale nie oznacza to, że zboczenia muszą nazywać wariantem normy bo ktoś gdzieś pod presją homolobby tak przegłosował" No ludzie, czy wy się słyszycie? Fobie wam zdroworozsądkowe myślenie otumaniają! Proszę uprzejmie, powiedz burmistrzowi Berlina cwaniaku, że jest zboczńcem albo dewiantem; powiedz to samo Pani premier Islandii; strzel takim hasłem do George'a Michaela czy Eltona Johna! Śmiech na sali! Plączecie się niektórzy w tym polskim piekiełku dulszczyzny i myślicie, że swoimi narodowo-mesjanistycznymi bzdurami zbawicie "zepsuty Zachód". Śmieszność, małość, zakłamanie.
L
leszek
10 czerwca 2011, 21:36
[...] Mylisz się. Pedofilia nie jest w Polsce karalna.  Velario, jak najbardziej zgadzam się, że to nie pedofilia jest karalna w Polsce ale czyny pedofilskie. Przecież nie można karać nikogo za to że jest chory. Natomiast należy karać za czynienie zła. Ale przecież to nikt inny jak Ty napisałeś wcześniej: Akurat to, czy dana osoba jest pedofilem, można w jakiś sposób sprawdzić. Pedofilia (tzn. czyny pedofilskie) są bowiem - inaczej niż czyny homoseksualne - karane, a w związku z tym wystarczy zasięgnąć informacji o danej osobie z Krajowego Rejestru Karnego. Jak więc widać, sam użyłeś określenia, że pedofilia jest karalna. Jedynie że w uzupełnieniu doprecyzowałeś iż to czyny pedofilskie są karalne. Pomimo to owa nieszczęsna poprawka wykluczała z grona osób, które mogą być rodzicami zastępczymi wyłącznie osoby homoseksualne, a osoby dotknięte zaburzeniami pedofilskimi już nie, i to pomimo, że ryzyko podejmowania przez nie zachowań na szkodę dzieci jest w ich przypadku olbrzymie. Jeżeli miałoby być prawdą, że w/w ustawa dopuszcza bycie rozdzinami zastępczymi przez pedofili to rzeczywiście należy ją uznać za bubel.
D
Debil
10 czerwca 2011, 21:17
Velario. W kwestii jendego z argumentów, że Zjawa wybrała grzeszników to chciałbym przypomnieć, że: św. Piotr wyparł się Boga, św. Maria Magdalena była prostytutką, św. Franciszek z Asyżu był dziwkarzem, św. Augustyn był dziwkarzem i być może homoseksualistą (miał wiernego przyjaciela), św. Tomasz z Akwinu był dziwkarzem, św. Paweł mordował pierwszych Chrześcijan, któryś z włoskich błogosławionych był satanistycznym księdzem itp. Jak widzisz Syn Zjawy nie za bardzo przejmuje się życiorysem. Mogę tylko dodać, że święci bezgrzeszni nie są. Więc p. Kufel raczej mija się z krytyką. A twierdzenia, że nic nadprzyrodzonego nie dzieje się w Medjugorie są zwyczajnie kłamliwe, co wykazują liczne amatorskie filmy dostępne na youtube.com . Pozostaje oczywiście satanistyczna manipulacja zjawiskami przyrody. Ale to jest zaś sprzeczne z silnym ruchem Maryjnym i kultem Chrystusa w Medjugorie. Więc sprawa jest nieoczywista.
Martino
10 czerwca 2011, 21:08
@velario, czy wg Ciebie gdyby w/w poprawka dotyczyła pedofili to też uznałbyś że jest ona niemożliwa do wyegzekwowania bo nie wiadomo w jaki sposób Sąd miałby sprawdzać czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest pedofilem? Właśnie "najlepsze" w tej poprawce było to, że dotyczyła ona homoseksualistów, ale już nie pedofili. To najlepiej pokazuje, że wcale nie o dobro dzieci tu chodziło. Nie pytałem dlatego iżbym uważał że należałoby wpisać również pedofilę. Skoro pedofilia jest karalna to nie widzę potrzeby wpisywania pedofili do w/w poprawki. Równie dobrze możnaby oczekiwać, że wpisani mieliby być choćby ludożercy. Mylisz się. Pedofilia nie jest w Polsce karalna.   Akurat to, czy dana osoba jest pedofilem, można w jakiś sposób sprawdzić. Pedofilia (tzn. czyny pedofilskie) są bowiem - inaczej niż czyny homoseksualne - karane, a w związku z tym wystarczy zasięgnąć informacji o danej osobie z Krajowego Rejestru Karnego. Niezupełnie. Można jedynie sprawdzić czy dana osoba jest KARANYM pedofilem. Owszem. Można sprawdzić, czy dana osoba była karana za przestępstwa seksualne przeciwko małoletnim, co pozwala uznać za prawdopodobne w stopniu graniczącym z pewnością, że jest ona pedofilem. Ale sprawdzić, czy dana osoba w ogóle jest pedofilem, jeżeli nie była karana, praktycznie się nie da - czyli w dużej mierze podobnie, jak w przypadku homoseksualistów. Pomimo to owa nieszczęsna poprawka wykluczała z grona osób, które mogą być rodzicami zastępczymi wyłącznie osoby homoseksualne, a osoby dotknięte zaburzeniami pedofilskimi już nie, i to pomimo, że ryzyko podejmowania przez nie zachowań na szkodę dzieci jest w ich przypadku olbrzymie.
D
Debil
10 czerwca 2011, 20:21
Korekta:...  nie obejrzałeś ... .
D
Debil
10 czerwca 2011, 20:20
Drogi Velrio pani Kufelska może nie czytała orędzi z Medjugorie. A jej argumenty to iście demoniczne poglądy. Szkoda, że nie sfilmowała krótkiego filmu, który wskazałem. Bardzo zastanawiający. No i te satanistyczne różańce, Msze Święte i Drogi Krzyżowe ku chwale Syna Zjawy. Czemu tajne orędzia są tajne a nie jawne. Przyczyn może być parę. Gdyby się sataniści dowiedzieli, mogliby zacząć z nienawiści mordować masowo Katolików. Mogłaby być wojna jądrowa tuż po pierwszych spełnionych proroctwach itp. Polityka jest dosyć iracjonalna i gdyby np. USA czuły się zagrożone w swoim bycie państwowym to raczej uruchomiłyby cały swój potencjał pańtswowy aby zniszczyć wszystkie inne państwa skoro ma USA nie być. I do tego broń bilogiczna, chemiczna i parę satanistycznych wynalazków krzyżówki bilogiczno-duchowe i takie Medjugorie to się umywa do takiej wojny. Chyba, że Matka Boska zawiesiłaby prawa natury, żeby pokazać kto tu rządzi, kto każe, a kto karze podlega. Rozmawiałem kiedyś z KUL-em i proponowałem im obejrzenie tych filmów oraz komentarz. No i te tłumy do spowiedzi, aby pojednać się ze Synem Zjawy, czego w Oławie i innych podobnych miejscach nie ma. Nietypowość objawień nie ma nic wspólnego z ich prawdziwością. Jednak ostatecznym sprawdzianem będzie spełnienie się domniemanych proroctw. Tylko jak się będą spełniać to czy przetrwa ktoś kto je będzie w stanie słuchać i żyć Orędziami? Może pierwszych paru jeszcze będzie miał kto ... .
L
leszek
10 czerwca 2011, 18:28
@velario, czy wg Ciebie gdyby w/w poprawka dotyczyła pedofili to też uznałbyś że jest ona niemożliwa do wyegzekwowania bo nie wiadomo w jaki sposób Sąd miałby sprawdzać czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest pedofilem? Właśnie "najlepsze" w tej poprawce było to, że dotyczyła ona homoseksualistów, ale już nie pedofili. To najlepiej pokazuje, że wcale nie o dobro dzieci tu chodziło. Nie pytałem dlatego iżbym uważał że należałoby wpisać również pedofilę. Skoro pedofilia jest karalna to nie widzę potrzeby wpisywania pedofili do w/w poprawki. Równie dobrze możnaby oczekiwać, że wpisani mieliby być choćby ludożercy. Akurat to, czy dana osoba jest pedofilem, można w jakiś sposób sprawdzić. Pedofilia (tzn. czyny pedofilskie) są bowiem - inaczej niż czyny homoseksualne - karane, a w związku z tym wystarczy zasięgnąć informacji o danej osobie z Krajowego Rejestru Karnego. Niezupełnie. Można jedynie sprawdzić czy dana osoba jest KARANYM pedofilem.
Martino
10 czerwca 2011, 16:05
@velario, czy wg Ciebie gdyby w/w poprawka dotyczyła pedofili to też uznałbyś że jest ona niemożliwa do wyegzekwowania bo nie wiadomo w jaki sposób Sąd miałby sprawdzać czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest pedofilem? Właśnie "najlepsze" w tej poprawce było to, że dotyczyła ona homoseksualistów, ale już nie pedofili. To najlepiej pokazuje, że wcale nie o dobro dzieci tu chodziło. Akurat to, czy dana osoba jest pedofilem, można w jakiś sposób sprawdzić. Pedofilia (tzn. czyny pedofilskie) są bowiem - inaczej niż czyny homoseksualne - karane, a w związku z tym wystarczy zasięgnąć informacji o danej osobie z Krajowego Rejestru Karnego.  @szmind: można zmieniać przepisy, ale róbmy to w jakimś sensownym kierunku! Rozumiem intencje pana senatora Kalety (choć się z nim nie zgadzam), ale nie ta jego poprawka to naprawdę legislacyjny bubel, który przed Trybunałem Konstytucyjnym nie miałby żadnych szans. Poprawka wrzucała bowiem wszystkich homoseksualistów do jednego worka: i tych "medialnych" - od parad i kolorowych piór, i tych, którzy nie prowadzą tzw. homoseksualnego stylu życia i żyją w samotności, i wreszcie tych, którzy ze swym homoseksualizmem w ogóle się nie godzą i próbują go w sobie przezywciężyć.  Trzeba przy tym też pamiętać, że rodziną zastępczą sąd ustanawia zazwyczaj najbliżsyzch krewnych dziecka - dziadków, starsze rodzeństwo, ciotki, wujków etc., a więc osoby, z którymi dziecko i tak jest bardzo silnie emocjonalnie związane. Orientacja seksualna nie powinna w tym przypadku decydować, komu dziecko powierzyć.   Odrzucając tę kuriozalną poprawkę Sejm uratował parlament przed kompromitacją. Czymś kuriozalnym jest twierdzić że w/w poprawka była kuriozalna.
T
teresa
10 czerwca 2011, 16:05
CO TO JEST MAŁŻEŃSTWO? CO TO JEST RODZINA ?  CO TO JEST HOMOSEKSUALIZM? CZYM JEST RODZICIELSTWO ?
T
teresa
10 czerwca 2011, 16:02
Prawa dorosłych nie mogą stać ponad prawami dzieci.Chęć bycia ojcem nie może być powodem do dublowania roli ojca.Co innego półsieroctwo naturalne,co innego tatax2,mamax2, w dodatku z anomaliami w życiu fizjologicznym ludzi.  Jak można to robić dzieciom?
Jurek
10 czerwca 2011, 15:53
Róbmy wszystko aby ta zaraza, to zielsko (chwast) się nie pleniło. Ale byc może przyjdzie nam rosnąć z tym do żniwa, a wtedy wyjdą żeńcy, powiążą w snopy i rzucą na spalenie. Módlmy się i działajmy. Dawajmy w każdym miejscu i w każdym czasie jednoznaczne świadectwo o Prawdzie.
K
kemot
10 czerwca 2011, 15:07
 Nie widziałem tekstu tej ustawy ale mam kilka pytań. Czy rodziną zastępczą może być tylko krewny (ew. powinowaty)? Jeśli tak to z punktu widzenia dziecka nie sam wiem co lepsze - wujek - gej, ciocia - lesbijka, czy dom dziecka... Jeżeli rodziną zastępczą mogą być ludzie zupełnie obcy to naturalne wydaje mi się, że powinno to być małżeństwo a nie osoba samotna lub pozostająca w związku nieformalnym - to powinno być zawarte w ustawie i wtedy nie ma żadnego zagrożenia, że dziecko trafi do pary homoseksualnej. Całkowicie nie rozumiem jak para homoseksualna mogłaby prowadzić rodzinny dom dziecka!! Czy rodzinny dom dziecka nie musi być prowadzony przez małżeństwo??
E
Ewa
10 czerwca 2011, 14:59
"Zdrowy rozsądek podpowiada czynności mozliwe do wykonania: - sprawdzenie czy osoba nie jest w związku homoeksualnym zarejestrowanym poza granicami Polski - sprawdzenie czy nie jest aktywistą organizacji homoseksualistów - spradzenie czy nie żyje w konkubinacie homoseksualnym " Jest taka ksiażka Orwella "rok 1984" Wielki Brat takie rzeczy robi.I komuna. Ale na szczeście wyszliśmy z niej.Dobrze ze nasz Sejm nie wprowadza tej ksiazki w nasza rzeczywistość.
K
kemot
10 czerwca 2011, 14:58
ktoś sobie najwyraźniej jaja robi używając mojego nicka. brak słów :(
L
leszek
10 czerwca 2011, 14:53
 leszku, który z poniższych dwóch komentarzy wyraża Twój pogląd, bo wg mnie one się wzajemnie wykluczają? @Pati, @kemot, ktoś sobie najwyraźniej jaja robi używając mojego nicka. Już tak nie raz bywało. Nic na to nie poradzę. Ale skoro pytacie, to informuję że: - wpis z dn. 2011-06-10 14:29:22 nie jest mój; - wpis z dn. 2011-06-10 14:32:53 jest mój; - wpis z dn. 2011-06-10 14:41:12 nie jest mój.
E
Ewa
10 czerwca 2011, 14:53
No dobrze. Ale czy ktos obecnie sprawdza jakie osoby o jakich skłonnościach opiekują się dziecmi w domach dziecka? O ile wiem NIE. Jaka różnoica jest wiec czy ktos o "innych skłonnościach" pracuje w domu dziecka czy jest rodziną zastepczą? Bo ja nie widzę żadnej róznicy. 
AN
a nie może to wynikac z ustawy?
10 czerwca 2011, 14:47
Zdrowy rozsądek podpowiada czynności mozliwe do wykonania: - sprawdzenie czy osoba nie jest w związku homoeksualnym zarejestrowanym poza granicami Polski - sprawdzenie czy nie jest aktywistą organizacji homoseksualistów - spradzenie czy nie żyje w konkubinacie homoseksualnym Dobrze. A teraz znajdź dla każdej z tych czynności podstawę prawną. Jak rozumiem samo sprawdzenie wynikac bedzie z ustawy... a konkretrne czynności z aktów wykonawczych... czy tak to sie robi?
S
stan
10 czerwca 2011, 14:44
do ~~takie sobie czynnosci~~prosze sobie nie robic zartow z wypowiedzi ks.Wolszczaka i nie czepiac sie fragmentu poprawki Ustawy.Problematyczna jest cala Ustawa,prowadzaca do "nowego" masonskiego pojecia malzenstwa,jego definicji.Natomiast oczekuje niezwlocznego ustosunkowania sie do tej ustawy ksiedza Prymasa z wygnanki do Gniezna,zanim zbierze sie Konferencja Episkopatu Polski w Warszawie,przed mozliwym nawet natychmiastowym podpisaniem Ustawy przez Prezydenta RP.
K
kemot
10 czerwca 2011, 14:42
 leszku, który z poniższych dwóch komentarzy wyraża Twój pogląd, bo wg mnie one się wzajemnie wykluczają?
L
leszek
10 czerwca 2011, 14:41
Prawo najlepiej zostawić w spokoju, a nie rozbijać za pomocą wymyślania jakiś potworków czy dziwadeł. Należy się bronić przed dziwadłem w postaci "małżeństwa osób tej samej płci" - czyli czegoś co nawet z punktu językowego jest nonsensem, analogicznie nie należy dokładać jakichś cudacznych zakazów czy nakazów.  Jak się raz wprowadzi jakieś cudactwo np. "zakaz prowadzenia rodzinnych domów dziecka przez homoseksualistów" - co jest bez sensu, to potem łatwiej, powołując sie na ten precedens, wprowadzać kolejne dziwolągi.
P
Pati
10 czerwca 2011, 14:40
leszek - mam wrażenie, że w swoich dwóch poniższych postach wyrażasz sprzeczne poglądy. W pierwszym piszesz o "odrzuceniu dziwadła", a w drugim, skierowanym do velario - stwierdzasz, że kuriozalnym jest twierdzić, że ta poprawka jest kuriozalna. To jak Ty w końcu uważasz?
Szymon Żminda
10 czerwca 2011, 14:34
Velario, może i z punktu widzenia obecnych przepisów, to tego czy tamtego zrobić się nie da. To powinno oznaczać, że należy zmienić przepisy. Tymczasem tutaj nagina się rzeczywistość do dziurawych przepisów. I to jest skandal - zamiast poprawiać przepisy, po malutku wykorzystuje się dziury, by wprowadzać nieobyczajne normy.
L
leszek
10 czerwca 2011, 14:32
Dziwne: jeżeli ks. Wołoszczuk naprawdę jest prawnikiem, to doskonale wie, że poprawka senacka była absurdalna, sprzeczna nie tylko z Konstytucją, ale i ze zdrowym rozsądkiem, a nadto praktycznie niemożliwa do wyegzekwowania. W jaki sposób niby Sąd miałby sprawdzać, czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest homoseksualna? Nasłać policję na sypialnię w środku nocy? Nie widzę żadnych powodów dla których zakaz dla homoseksualistów pełnienia funkcji rodzin zastępczych i prowadzenia rodzinnych domów dziecka miałby być absurdalny i sprzeczny nie tylko ze zdrowym rozsądkiem ale i z Konstytucją. Przecież to właśnie oddawanie dzieci pod opiekę homoseksualistom byłoby absurdalne i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. @velario, czy wg Ciebie gdyby w/w poprawka dotyczyła pedofili to też uznałbyś że jest ona niemożliwa do wyegzekwowania bo nie wiadomo w jaki sposób Sąd miałby sprawdzać czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest pedofilem? Odrzucając tę kuriozalną poprawkę Sejm uratował parlament przed kompromitacją. Czymś kuriozalnym jest twierdzić że w/w poprawka była kuriozalna.
L
leszek
10 czerwca 2011, 14:29
Nie ma żadnych powodów dla których homoseksualiści nie mieliby pełnić roli rodziców zastępczych czy prowadzenia rodzinnych domów dziecka. Do takich ról trzeba brać pod uwagę kompetencje, a nie zachowania seksualne, poglądy polityczne czy światopogląd religijny. Całe szczęście, że zablokowano próbę wprowadzenia do prawa jakiegoś dziwolągu. Odrzucenie tego dziwadła jest tylko objawem zdrowego rozsądku, a nie pierwszym krokiem do "zrównania praw ...", jedno z drugim nie ma żadnego związku.
Martino
10 czerwca 2011, 14:27
Dziwne: jeżeli ks. Wołoszczuk naprawdę jest prawnikiem, to doskonale wie, że poprawka senacka była absurdalna, sprzeczna nie tylko z Konstytucją, ale i ze zdrowym rozsądkiem, a nadto praktycznie niemożliwa do wyegzekwowania. W jaki sposób niby Sąd miałby sprawdzać, czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest homoseksualna? Nasłać policję na sypialnię w środku nocy? Odrzucając tę kuriozalną poprawkę Sejm uratował parlament przed kompromitacją. Zdrowy rozsądek podpowiada czynności mozliwe do wykonania: - sprawdzenie czy osoba nie jest w związku homoeksualnym zarejestrowanym poza granicami Polski - sprawdzenie czy nie jest aktywistą organizacji homoseksualistów - spradzenie czy nie żyje w konkubinacie homoseksualnym Dobrze. A teraz znajdź dla każdej z tych czynności podstawę prawną.
Martino
10 czerwca 2011, 14:17
Drogi "debilu" - co do Medjugoria poczytaj sobie to: <a href="http://www.eioba.pl/a/1ylv/medjugorie-falszywe-objawienie">www.eioba.pl/a/1ylv/medjugorie-falszywe-objawienie</a>
D
Debil
10 czerwca 2011, 14:10
Aha. Najlepsze efekty są na filmie datowanym na maj 2010 rok (1). A Amerykanie? Za 10 może 15 lat kundle będą się łasić i robić stójkę za chlebem i żeby im pomóc się odbudować. No i przypomną sobie, może na chwilę, że państwo w swej naturze jest religijne a nie religijnie obojętne. Tak jak każdy byt, nawet piekło, ma niezatarte piętno swojego Stwórcy. Dziękuję za uznanie nicka. Może kiedyś będę jeszcze bardziej debilny, czego sobie życzę.
TS
takie sobie czynności
10 czerwca 2011, 14:06
Dziwne: jeżeli ks. Wołoszczuk naprawdę jest prawnikiem, to doskonale wie, że poprawka senacka była absurdalna, sprzeczna nie tylko z Konstytucją, ale i ze zdrowym rozsądkiem, a nadto praktycznie niemożliwa do wyegzekwowania. W jaki sposób niby Sąd miałby sprawdzać, czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest homoseksualna? Nasłać policję na sypialnię w środku nocy? Odrzucając tę kuriozalną poprawkę Sejm uratował parlament przed kompromitacją. Zdrowy rozsądek podpowiada czynności mozliwe do wykonania: - sprawdzenie czy osoba nie jest w związku homoeksualnym zarejestrowanym poza granicami Polski - sprawdzenie czy nie jest aktywistą organizacji homoseksualistów - spradzenie czy nie żyje w konkubinacie homoseksualnym
P
podziwam
10 czerwca 2011, 13:59
Przyjechali Amerykanie do Wrocławia, więc trzeba było coś tam pod nich uchwalić. Czysta głupota. Akurat przyjechali ci, którzy są przeciw adopcji dzieci przez homoseksualistów. Jest to de facto legalizacja pedofilii, gdyż dzieci w związkach homoseksualnych są zawsze gwałcone, a homoseksualzim i pedofilia są ze sobą ściśle związane. Katolicy możemy powiedzieć tylko tyle. Pooglądajmy filmy o Medjugorie na youtube.com - hasło Miracle of the Sun Mediugorje (jeśli nie fotomontaż). Światu zostało jeszcze może 10 lat w obecnym kształcie, więc niech się piekło wykrzyczy, nic już wiele złego zrobić nie może poza masowymi zbrodniami na Katolikach (może do tego nie dojdzie, ale nasilenie ataków na Kościół w ostatnim czasie jest zastanawiające). No i dobrze by było, aby władze Polski, jeśli chcą, aby państwo przetrwało w zwykły sposób, nie podkładały mi nóg tylko pomagały, choć są satanistyczne. Niech to zrobią dla Polski jeśli jest dla nich cenniejsza niż piekło. Oczywiście, z drugiej strony trzeba mieć na względzie to, że pycha hierarchii jej arogancja i buta też się skończą. Kościół zatriumfuje, ale nie będzie to triumf hierarchii tylko Boga. Gratuluję rzetelnej samooceny przy wyborze nicka
D
Debil
10 czerwca 2011, 13:57
Przyjechali Amerykanie do Wrocławia, więc trzeba było coś tam pod nich uchwalić. Czysta głupota. Akurat przyjechali ci, którzy są przeciw adopcji dzieci przez homoseksualistów. Jest to de facto legalizacja pedofilii, gdyż dzieci w związkach homoseksualnych są zawsze gwałcone, a homoseksualzim i pedofilia są ze sobą ściśle związane. Katolicy możemy powiedzieć tylko tyle. Pooglądajmy filmy o Medjugorie na youtube.com - hasło Miracle of the Sun Mediugorje (jeśli nie fotomontaż). Światu zostało jeszcze może 10 lat w obecnym kształcie, więc niech się piekło wykrzyczy, nic już wiele złego zrobić nie może poza masowymi zbrodniami na Katolikach (może do tego nie dojdzie, ale nasilenie ataków na Kościół w ostatnim czasie jest zastanawiające). No i dobrze by było, aby władze Polski, jeśli chcą, aby państwo przetrwało w zwykły sposób, nie podkładały mi nóg tylko pomagały, choć są satanistyczne. Niech to zrobią dla Polski jeśli jest dla nich cenniejsza niż piekło. Oczywiście, z drugiej strony trzeba mieć na względzie to, że pycha hierarchii jej arogancja i buta też się skończą. Kościół zatriumfuje, ale nie będzie to triumf hierarchii tylko Boga.
Martino
10 czerwca 2011, 13:54
Dziwne: jeżeli ks. Wołoszczuk naprawdę jest prawnikiem, to doskonale wie, że poprawka senacka była absurdalna, sprzeczna nie tylko z Konstytucją, ale i ze zdrowym rozsądkiem, a nadto praktycznie niemożliwa do wyegzekwowania. W jaki sposób niby Sąd miałby sprawdzać, czy osoba mająca pełnić funkcję rodziny zastępczej jest homoseksualna? Nasłać policję na sypialnię w środku nocy? Odrzucając tę kuriozalną poprawkę Sejm uratował parlament przed kompromitacją. 
SN
Stefan Niesiłowski
10 czerwca 2011, 13:47
Stefan Niesiołowski poseł PO: Był współzałożycielem ZChN, w Sejmie III kadencji był przewodniczącym zespołu chrześcijańsko-narodowego w ramach klubu parlamentarnego AWS, skupiającego posłów i senatorów ZChN, najstarszy członek prezydium Sejmu przejął jego regulaminowe obowiązki marszałka Sejmu do czasu wyboru następcy – Grzegorza Schetyny. Został przewodniczącym Polsko-Tajwańskiego Zespołu Parlamentarnego Na nasze pytanie poseł skonstatował : To chamstwo jest! Oczywiście, zagłosowałem za tym by wujek homoseksualista został rodziną zastepczą dla siostrzeńca.  Przecież nie mogłem wejść w koalicję i zagłosować tak jak Jarosław Kaczyński! (Poseł Stefan N. nie wypowiedział osobiście tylko jednego z tych zdań)
JG
Jarosław Gowin
10 czerwca 2011, 13:37
Jarosław Gowin poseł PO. "Nie boję się głosić własnych poglądów" Tak głosowałem tego dnia. I oddałem głos równiez w tym głosowaniu jasno opowiadając się po stronie moich poglądów! Schowałem głowę w piasek i podnisłem rekę gdy marszałek zapytał: "Kto się wstrzymał"  (część wypowiedzi,  może nie pochodzić ob Pana Posła)
IR
Ireneusz Raś
10 czerwca 2011, 13:32
Ireneusz Raś poseł PO: Był członkiem katolickiej organizacji Rycerze Kolumba, z której został wykluczony 5 lutego 2011. Jego starszym bratem jest kapłan archidiecezji krakowskiej, ks. Dariusz Raś, osobisty sekretarz Stanisława kardynała Dziwisza. Tak tego dnia głosowałem. Wydaje mi się, ze podczas tego głosowania rozmawiałem z bratem przez telefon o skandalicznym zachowaniu biskupów angażujących sie w politykę. (powyższa wypowiedź jest czysta fikcją  tak samo jak wypowiedź posłanki Fabisiak)
JF
Joanna Fabisiak
10 czerwca 2011, 13:26
Joanna Fabisiak posłanka PO: Od roku 1981 do roku 1984 byłam członkinią Prymasowskiej Rady Społecznej I kadencji. Od czasów studenckich do dziś związana jestem z Duszpasterstwem Akademickim i Akademicką Wspólnotą Rodzin przy kościele św. Anny w Warszawie. Tak, tego dnia głosowałam. Ale akurat w czasie głosowania tej poprawki długopis sadł mi pod blat i próbowałam go wyciągnąc spinka do włosów ze szczeliny...
E
emeryt
10 czerwca 2011, 13:18
Naszym krajem rządzą cioty!!!!!!!!!!!!!!!
P
Polak
10 czerwca 2011, 13:18
Sodoma i Gomora w tej Polsce!!!!!!!
A
AdamIKiss
10 czerwca 2011, 13:17
Pytam i mam: <a href="http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&94&39">http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&94&39</a>
K
klara
10 czerwca 2011, 12:44
Czy jest gdzieś imienna lista jak kto głosował? Domagajmy się upublicznienia tej listy pod groźbą bojkotu wyborów! Taka informacja jest ogromnie istotna, jeśli mamy głosować w zgodzie z sumieniem.
A
AdamIKiss
10 czerwca 2011, 12:33
Czy jest gdzieś imienna lista jak kto głosował?
T
teresa
10 czerwca 2011, 12:28
Żadna kobieta nie zastąpi mężczyzny,ani żaden mężczyzna nie jest w stanie pełnić roli kobiety matki w życiu dziecka.  To nie może się stać, nie można tego zrobić dzieciom.