Ks. Piotr Studnicki: powiadomienie o przestępstwie pedofilii nie jest atakiem. Jest aktem miłości wobec Kościoła

(fot. youtube.com)
opinie.wp.pl/ Marcin Makowski/ ks. Piotr Studnicki/ ed

- Powiadomienie o przestępstwie pedofilii w Kościele nie jest atakiem, jest aktem miłości wobec Kościoła. Jest reakcją na zło, a my nie możemy jako wierzący i ludzie sumienia na nie nie reagować - mówi ks. Piotr Studnicki, koordynator medialny Centrum Ochrony Dziecka w rozmowie z Marcinem Makowskim.

Ksiądz Studnicki w wywiadzie podkreśla, że grzech pedofilii stał się publiczny, Marcin Makowski zaznacza, iż nie byłby taki "gdyby nie wierni, media, ludzie, którzy często działali wbrew hierarchom, tuszującym podobne przestępstwa".

Mechanizmy obronne zamiast nawrócenia

DEON.PL POLECA

W odpowiedzi na pytanie o kondycję Kościoła dzisiaj, ks. Studnicki przywołuje metaforę kobiety przyłapanej na cudzołóstwie, która słyszy od Jezusa: idź i nie grzesz więcej.

"W słowach Chrystusa na plan pierwszy przebija się fakt, że grzech się jednak wydarzył. Stało się coś złego i z tym się trzeba zmierzyć oraz nazwać po imieniu. Grzech jest dla Kościoła zawsze sytuacją kryzysową, ale równocześnie może stać się punktem zwrotnym. Impulsem do radykalnej zmiany - mamy przecież sakrament pokuty i pojednania" - podkreśla ks. Piotr.

"Tylko aby on się spełnił, trzeba przyjść i szczerze powiedzieć, gdzie popełniło się błąd i upadło. A potem zacząć nawrócenie, biorąc odpowiedzialność za konsekwencje czynów z przeszłości - mierząc się z zadośćuczynieniem. I nie popełniając ich więcej" - dodaje.

Zaznacza, że do tej pory w myśleniu Kościoła o zadośćuczynieniu biorą górę mechanizmy obronne, a Kościół przecież "ma receptę na przeżywanie i komunikowanie kryzysu, jest nią pięć kroków, które stanowią warunek dobrej spowiedzi. Każdy ksiądz, każdy wierzący, każdy człowiek powinien wiedzieć, co w takiej sytuacji zrobić - jak postąpić, gdy wykryje się pedofilię".

Myślenie o przetrwaniu instytucji zamiast o drugim człowieku

Według ks. Piotra powodów takiego zachowania jest wiele, np. niewłaściwa wizja Kościoła: "Papież Benedykt XVI i Franciszek mówią wręcz, że klerykalna. Oni używają tego pojęcia i pokazują jako jedną z przyczyn kryzysu. Klerykalizm polega na uprzywilejowaniu pozycji duchownego".

Zgłoszenie faktu, że duchowny to przestępca, często odbierane jest wśród księży jak brak solidarności, bądź atak na Kościół. "Ze wszystkimi wspólnotami, które prowadzę jako ksiądz, odbywam rozmowy na temat wykorzystywania seksualnego i kryzysu, który przeżywamy. Pamiętam reakcję jednej z kobiet - żony i matki - która powiedziała: Zastanawiałam się kiedyś, co by było, gdyby jakiś ksiądz dopuścił się pedofilii, jak bym zareagowała? Bo kocham Kościół, a nie chciałabym w niego uderzyć" - opowiada ks. Studnicki.

Dodaje, że ta pani najprawdopodobniej nie słyszała słów Franciszka i nie wie, że "powiadomienie o przestępstwie nie jest atakiem, ale jest aktem miłości wobec Kościoła. Dlaczego? Bo jest reakcją na zło, a my nie możemy jako wierzący i ludzie sumienia na nie nie reagować. Po prostu nam nie wolno".

Dziennikarz wspomina iż są tacy, którzy myślą, że dobro instytucji stanowi wyższą wartość niż "rozdmuchiwanie" w mediach historii grzechu, ksiądz przyznaje, że w właśnie w tym tkwi istota probemu, powtarza, że "doniesienie o przestępstwie nie jest aktem nienawiści. Ono na dłuższą metę może świadczyć o miłosierdziu wobec sprawcy, któremu trzeba pomóc. Tą pomocą może być sprawiedliwa kara, którą powinien ponieść. Czasem to dla niego jedyna szansa, żeby się opamiętał i odpokutował swoje czyny. Musimy się nauczyć ewangelicznego myślenia, które nawet w karaniu widzi akt miłości".

Całą rozmowę znajdziecie tutaj >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Piotr Studnicki: powiadomienie o przestępstwie pedofilii nie jest atakiem. Jest aktem miłości wobec Kościoła
Komentarze (5)
WK
Włodek Kizub
14 maja 2019, 06:34
Dopóki KK nie usunie księży gejów ze swoich szeregów to nie ruszy także księży pedofilów. Jedni drugich kryli, kryją i będą kryli. ''21 Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. 22 Podając się za mądrych stali się głupimi. 23 I zamienili chwałę6 niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. 24 Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. 25 Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. 26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. 28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi. 29 7 Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią. (Rz 1)
13 maja 2019, 23:51
Uwaga dla DEON-u: uważajcie przy publikacji wywiadów za portalami wp.pl, onet.pl, polityka.pl, bo na tych portalach lubią publikować wywiady, których nie było i cytować słowa, które nie padły. Ta moja uwaga może nie dotyczyć powyższego wywiadu (nie sprawdzałem), ale tak przy okazji ostrzegam, bo mam na to kilka dowodów i sygnałów od znajomych - w każdym przypadku lepiej sprawdzić u źródła.
13 maja 2019, 23:47
Ale powiadomienie KOGO? Pan Sekielski nie fatygował się do kurii, by zgłosić lub się czegoś dowiedzieć (błąka się w nocy obok, świetna pora na pracę urzędu), nie zgłosił na policję ani do prokuratury (sam minister inicjuje specjalny zespół). Wyciąga stare sprawy i do tego tylko z jednej srony. A kiedy coś powie o Samsonowiczu, Polańskim, itd. i ich ofiarach? Czy krzywda innych ofiar nie jest godna uwagi?
MR
Maciej Roszkowski
14 maja 2019, 10:20
A w Ameryce Murzynów biją.
MR
Maciej Roszkowski
14 maja 2019, 17:37
PS. Proszę zapozanć się z  relacjami osób, które próbowały zgłaszać takie [rzypadki w kuriach, proboszczom etc. Co im odpowiadano?