Ksiądz powiedział prawdę o ekologii w czasie kazania

"Gazeta Wyborcza" / ml

Odniósł się do słów Starego Testamentu o czynieniu sobie ziemi poddanej. 

Ks. Kamil Żółtaszek jest księdzem w parafii pw. NMP Wspomożenia Wiernych w Czechowicach-Dziedzicach. W ubiegłą niedzielę wygłosił kazanie, w którym powiedział o ekologii.

“Ksiądz Żółtaszek przypominał w czasie kazania, że zgodnie ze słowami zawartymi w Starym Testamencie mamy czynić sobie Ziemię poddaną. Ale czy jesteśmy dobrymi panami Ziemi, czy dbamy o środowisko, o naturalne zasoby”? - pisze o księdzu “Gazeta Wyborcza”. 

“Podczas kolędy słyszałem takie stwierdzenia, że sąsiad biega do kościoła, a pali w piecu śmieciami. Czy to nie jest przypadkiem wprost łamanie przykazania miłości Boga i bliźniego poprzez nieszanowanie środowiska naturalnego i jawne szkodzenie tym, którzy są wokół nas? - pytał ksiądz”.

Czy jesteśmy dobrymi panami Ziemi, czy dbamy o środowisko, o naturalne zasoby?

Jak informuje dziennik, w czasie homilii ks. Zółraszek wyznał, że od 11 lat jest księdzem, ale nie słyszał, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek spowiadał się z grzechu ekologicznego. 

Odniósł się także do plastikowych ozdób świątecznych i przystrajania grobów na 1 listopada: “Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc stają się festiwalem konsumpcjonizmu i marnotrawienia”. 

Duchowny powiedział, że “powoli stajemy się krainą śmierci”, bo z powodu smogu coraz więcej młodych ludzi umiera na nowotwory. “Wybrałem się na Równicę, chciałem się cieszyć pięknym widokiem, a zobaczyłem czarną chmurę” - powiedział. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ksiądz powiedział prawdę o ekologii w czasie kazania
Komentarze (2)
Małgorzata Nowak-Kępczyk
6 lutego 2020, 13:43
Palenie plastikiem nie jest grzechem ekologicznym, ale złamaniem przykazania "nie zabijaj". Tyle, że o tym w kazaniach zawsze było cicho sza. Rolnicy nie słyszeli, że osuszanie ziemniaków glifosatem jest grzechem bo zatruwa ludzi, tak samo jak sprzedawanie truskawek świeżo opryskanych. Największe szkody wyrządza jednak nie Kowalski ale wielkie sieci handlowe, które z chciwości sprzedają wszystko w plastikach. To dla nich te wszystkie śmieci się robi. Ale o tym cicho sza.
Oriana Bianka
4 lutego 2020, 16:18
Częściej powinniśmy słyszeć takie homilie. Smog zabija ludzi, a najgorsze w Europie powietrze jest właśnie w Polsce, zwłaszcza w południowej jej części. Plastikowe dekoracje grobów na Wszystkich Świętych to bezguście i hałdy śmieci trudne do utylizacji. Dobrze byłoby też zmienić sposób świętowania Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy, żeby były odrodzeniem duchowym ludzi oraz odradzaniem się otaczającej nas przyrody.