Ksiądz powiedział prawdę o ekologii w czasie kazania
Odniósł się do słów Starego Testamentu o czynieniu sobie ziemi poddanej.
Ks. Kamil Żółtaszek jest księdzem w parafii pw. NMP Wspomożenia Wiernych w Czechowicach-Dziedzicach. W ubiegłą niedzielę wygłosił kazanie, w którym powiedział o ekologii.
“Ksiądz Żółtaszek przypominał w czasie kazania, że zgodnie ze słowami zawartymi w Starym Testamencie mamy czynić sobie Ziemię poddaną. Ale czy jesteśmy dobrymi panami Ziemi, czy dbamy o środowisko, o naturalne zasoby”? - pisze o księdzu “Gazeta Wyborcza”.
“Podczas kolędy słyszałem takie stwierdzenia, że sąsiad biega do kościoła, a pali w piecu śmieciami. Czy to nie jest przypadkiem wprost łamanie przykazania miłości Boga i bliźniego poprzez nieszanowanie środowiska naturalnego i jawne szkodzenie tym, którzy są wokół nas? - pytał ksiądz”.
Czy jesteśmy dobrymi panami Ziemi, czy dbamy o środowisko, o naturalne zasoby?
Jak informuje dziennik, w czasie homilii ks. Zółraszek wyznał, że od 11 lat jest księdzem, ale nie słyszał, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek spowiadał się z grzechu ekologicznego.
Odniósł się także do plastikowych ozdób świątecznych i przystrajania grobów na 1 listopada: “Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc stają się festiwalem konsumpcjonizmu i marnotrawienia”.
Duchowny powiedział, że “powoli stajemy się krainą śmierci”, bo z powodu smogu coraz więcej młodych ludzi umiera na nowotwory. “Wybrałem się na Równicę, chciałem się cieszyć pięknym widokiem, a zobaczyłem czarną chmurę” - powiedział.
Skomentuj artykuł