Ksiądz "święci" nowego McDonald’sa. Internauci się śmieją, właściciel tłumaczy: nie widzę powodu do kpin

(fot. fb.com/ Kurier Nakielski / Twitter)
wiadomosci.wp.pl / kuriernakielski / sz

O Nakle nad Notecią zrobiło się ostatnio głośno za sprawą otwarcia nowej restauracji McDonald’s. Jest to pierwszy i jedyny lokal znanej sieciówki w prawie 20-tys. mieście. Jednak nie samo otwarcie wzbudziło takie zainteresowanie internautów co raczej fakt, że na uroczystej inauguracji pojawił się ksiądz i poświęcił lokal.

Zdjęcia obiegły świat, żartowali z nich internauci. Na Twitterze głos zabrał nawet… immam z Irlandii, Shaykh Umar Al-Qadri. Były też głosy krytyczne, dlatego w sprawie wypowiedział się właściciel lokalu. "Nie widzę w tym żadnego zgrzytu, czy powodów do kpin. To miejsce pracy dla 70 osób i temu dedykowaliśmy uroczystość" - powiedział Wirtualnej Polsce Wojciech Szpila, biznesmen z Bydgoszczy, który w regionie stworzył już 8 restauracji tego typu.

"Było oczekiwanie, że zostanie zorganizowane huczne otwarcie. Mieszkańcy miasta reprezentują tradycyjne wartości. Skoro zaproszeni zostali urzędnicy samorządu, to również proboszcz, bo dlaczego nie?" - pyta biznesmen.

Poświęcenia dokonał ks. Andrzej Rumocki proboszcz z parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, którego zaproszono na uroczyste otwarcie lokalu. Mało kto jednak wspomniał, że pośród wielu gości zaproszone zostały również dzieci z Rodzinnego Domu Dziecka w Paulinie i Rodziny Zastępczej Zawodowej, które od bydgoskiego biznesmena otrzymały czeki o wartości 5000 zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ksiądz "święci" nowego McDonald’sa. Internauci się śmieją, właściciel tłumaczy: nie widzę powodu do kpin
Komentarze (8)
WW
Walenty Walentynowicz
6 lipca 2018, 22:09
To że bezbożncy smieją się z poświęceń nie powino nas dziwić!!! Godne ubolewania jest to gdy niektórzy katolicy wyśmiewają się z poświęcenia,bo przez to ujawniaja swoja niewiedze i brak poboznośći. Ten kto wie czym jest poświęcenie i oczekuje Bożej opieki i Bożego błogosławieństwa ceni je sobie. A Deon do której grupy nalezy?
JN
Jan Naj
7 lipca 2018, 07:56
Pesymista widzi ciemny tunel Optymista widzi tunel ze światełkiem na końcu Realista widzi tunel ze świecącymi reflektorami MASZYNISTA WIDZI TRZECH DEBILI STOJĄCYCH NA TORACH!
JN
Jan Naj
6 lipca 2018, 10:14
Przychodzi babcia do księdza - Czy ksiądz może mi ochrzcić kota? - Hmmm ochrzcić kota babo - co ty? na głowę ci padło? - Dam za to 35 000 dolarów. Myśli ksiądz – no za tyle to można, no i ochrzcił kota. Ale sumienie go gryzło, poszedł do biskupa. - Ochrzciłem kota. - Co ty baranie zrobiłeś? - krzyczy na niego biskup - Ale baba dała za to 35 000 dolarów. - Aaaa to w takim razie proszę przygotować kota do bierzmowania...
WDR .
6 lipca 2018, 01:54
Imam może, ale pośmiej się z imama to będzie islamofobia.
Kamil Trojanowski
6 lipca 2018, 14:33
a co wesoły imam odpowie na igraszki swoihc wiernych? https://www.youtube.com/watch?v=_KY2VCUzwpE to dopiero oświecone społeczeństwo, do tego hipokryzja 100/100
a a
5 lipca 2018, 23:17
A czym McDonald różni się od innych miejsc, że je wolno święcić, a jego nie ? Miejsce w którym codziennie przebywa setki różnych ludzi - czemu ma nie zostać oddane Bogu ? A pan imam niech się lepie zajmie swoimi własnymi parafianami, którzy zamiast święcić wolą macdonaldy wysadzać.
JJ
Jacenty Jacek
5 lipca 2018, 23:05
Prowadząc biznes myśląc o Bogu i dla ludzi. Mcdonald to franczyza (czyli model w którym biznes prowadzi człowiek płacąc za pomysł i wsparcie). Brawo Panie Biznesmenie, szczególnie za wspracie dzeci. Takich ludzi jak Pan potrzeba nam w Polsce!
KJ
k jar
5 lipca 2018, 22:15
Nie wiem, dlaczego teraz kogoś to dziwi. Może pojawiło się nowe pokolenie, które nie pamięta otwierania pierwszych McDonald'sów w Polsce. Jak dzięki misjonarzom otwarto pierwszy na Floriańskiej w Krakowie to też lokal poświęcono. Święcono też McDonald'sy w Warszawie i Katowicach,które były w poświęcanych galeriach handlowych. Tradycja ta jest stara z połowy XIX wieku. Na uroczyste wieszanie krzyża do restauracji zapraszano także władze komunistyczne zaraz po wojnie. Ba, przed wojną na tzw. katolickim gettcie na Muranowie w Warszawie lokale żydowskie produkujące i dystrybujące dewocjonalia też poświęcano.