Ksiądz zachęca do modlitwy za papieża i biskupów. "Niepokoi coraz bardziej obecna anarchia i nieposłuszeństwo wśród ludzi"
Facebook.com / sz
"Może to jest ten biblijny duch antychrysta? Z pewnością niepoukładanie lub pokusa samodecydowania i rozbijania jedności Kościoła. (...) Świadomi wierzący katolicy nie mogą na to pozwolić" - pisze ks. Przemysław Sawa.
Na swoim profilu facebookowym ks. Przemysław Sawa wezwał do codziennej modlitwy za papieża i biskupów:
Zapraszam do codziennej modlitwy za Ojca Świętego i biskupów – w dowolnej formie, ale konsekwentnie, z wytrwałością i zaangażowanym sercem. Niech jest wdzięczność Jezusowi za współczesnego Piotra i Apostołów oraz modlitwa o ochronę i dary Ducha Świętego. Ja zaczynam tę modlitwę jeszcze intensywniej.
Jeśli ktoś chce niech dołączy na końcu: "Jezu, strzeż papieża Franciszka i naszych biskupów. Niech codziennie odczytują Twoja wolę i doświadczają Twojej bliskości" oraz "Pod Twoją obronę".
Jeśli ktoś chce się przyłączyć to zacznijmy razem w piątek 16 października, w rocznicę wyboru Jana Pawła II i trwajmy aż do 28 listopada - w sumie symboliczne 44 dni, tyle ile diecezji w Polsce (41 diecezji łacińskich, 2 diecezje greckokatolickie i ordynariat polowy).
A kto zechce, niech modli się do końca pandemii. I potem też.
Dlaczego?
Najpierw modlitwa za Franciszka.
Wciąż słychać głosy podważające posługę Ojca Świętego Franciszka. Niestety, wielu katolików deprecjonuje nauczanie Papieża, nie słucha tego, co powiedział, nie czyta tego, co napisał. Poniżają Go, insynuując kontakty z masonerią czy innymi złymi siłami politycznymi.
A przecież to nasz ukochany Ojciec Święty, tak nasz, innego nie ma – oddany Jezusowi, zasłuchany w Słowo Boże, kochający człowieka, wskazujący proroczo drogi dla Kościoła, świata, ludzi dobrej woli. Ile Bóg nam przez Niego mówi. Nawet jeśli nie wszyscy katolicy Go rozumieją, to i tak powinni być duchowym wsparciem dla Jego osoby i posługiwania. Z kolei dla siebie niech proszą Ducha Świętego o zdolność przyjmowania papieskiego nauczania.
Naszej modlitwy potrzebują także Biskupi polscy.
Niepokoi wzrastająca liczba osób znieważajacych Pasterzy i odrzucających ich głos, absurdalnie oskarżając o zdradę i odejście od Ewangelii.
Nagle wyrosło całe grono samozwańczych teologów i recenzentów Kościoła, którzy swoją „wiedzę” czerpią z nieprawdziwych objawień prywatnych czy nauczania błądzących duchownych. I oto dla wielu katolików ważniejsza staje się wypowiedź takiego czy owego księdza, bedacych często na granicy ortodoksji lub już tkwiących w karach kanonicznych, niż głos biskupów. Przeraża hejt na nich, kiedy wprowadzają normy sanitarne w naszych kościołach, dzięki czemu są one otwarte, a duszpasterstwo może normalnie funkcjonować. Martwi mnie, że wielu ludzi w decyzjach biskupów dyscyplinujących księży głoszących niepoprawną naukę na ambonie lub w Internecie, widzi działanie na szkodę Kościoła.
Niepokoi coraz bardziej obecna anarchia i nieposłuszeństwo wśród ludzi. Może to jest ten biblijny duch antychrysta? Z pewnością niepoukładanie lub pokusa samodecydowania i rozbijania jedności Kościoła. Historia chrześcijaństwa zna takie ruchy, w których prywatna opinia czy jakieś "objawienia" stają się dominujące, co zmierza do elitarnych grup. Czy przed tym nie przestrzega papież Franciszek w jakże ważnej adhortacji "Gaudete et exsultate", mówiąc o wrogach świętości, wśród których są współczesne twarze gnozy?
Świadomi wierzący katolicy nie mogą na to pozwolić.
Dlatego jako chrześcijanin, ksiądz, ewangelizator i teolog, proszę o jedność z Franciszkiem i biskupami oraz o ich wspieranie. Nasi Pasterze potrzebują modlitwy, bo w tym trudnym czasie muszą podejmować niełatwe decyzje. My z kolei, duchowni i świeccy, patrzmy w jednym kierunku z Ojcem Świętym, Episkopatem w zakresie wiary, dyscypliny kościelnej, ale także w funkcjonowaniu w codzienności w jakiej przyszło nam żyć.
A teraz najważniejsze - słowo Boże:
"Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne" (Hbr 13,17). Komentarza nie trzeba.
P.S. Jeśli ktoś chce, może wpisać swój akces do tej akcji, byśmy wiedzieli potem ile nas się modli; to zawsze motywuje. Jeśli nie chcesz, módl się bez wpisu.
Przez cały wskazany okres można dołączyć.
Zachęcam do zapraszania swoich bliskich i znajomych do wspólnej prostej modlitwy.
Ta modlitwa niech buduje jedność w Kościele. Pozytywnych działań bardzo potrzebujemy.
Za Ojca Świętego, Biskupów i wszystkich modlących się w tym dziele modlitwy odprawię mszę świętą w każdym tygodniu trwania akcji, do 29 listopada.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł