Kuba: biskupi chcą nowego ustroju politycznego
Nadzieja na lepszą przyszłość obejmuje także nowy ustrój polityczny - napisali katoliccy biskupi Kuby w liście pasterskim zatytułowanym "Nadzieja nie zawodzi". Wezwali w nim prezydenta Raula Castro do podjęcia reform politycznych, towarzyszących zmianom gospodarczym, które już otworzyły przestrzeń dla prywatnej inicjatywy.
Podkreślili, że Kuba powinna być "społeczeństwem pluralistycznym", gdyż jest krajem "wszystkich Kubańczyków, z ich różnicami i dążeniami". Powinni mieć oni prawo "do różnorodności w myśleniu, twórczości, poszukiwaniu prawdy". - Z różnorodności rodzi się potrzeba dialogu - wskazali biskupi, zaznaczając, że dialog sprzyja "narodowemu pojednaniu".
Ich zdaniem "zmiany zachęcają nasz lud do nadziei", zaś jej źródeł upatrują w niedawnej wizycie papieża Benedykta XVI, kulcie Matki Bożej z El Cobre, trosce o dobro wspólne i wolności.
Episkopat wezwał też prezydenta do wspierania nowych inicjatyw dialogu ze Stanami Zjednoczonymi, z którymi Kuba nie ma stosunków dyplomatycznych i które od pół wieku utrzymują embargo gospodarcze nałożone na Kubę.
List podpisało 13 członków Konferencji Katolickich Biskupów Kuby, której przewodniczy abp Dionisio Guillermo García Ibáñez, metropolita Santiago de Cuba.
Agencja Fides przypomina, że w minionych dziesięcioleciach Kościół miał napięte relacje z kubańskim przywódcą Fidelem Castro. Natomiast za rządów jego brata Raula stał się "jedynym rozmówcą komunistycznego rządu". Dialog ten rozpoczął się w 2010 r. i doprowadził już do uwolnienia około 130 więźniów politycznych.
Skomentuj artykuł