Lato młodych w Taizé. Najwięcej Niemców

(fot. grisha_21 / flickr.com)
Radio Watykańskie / pz

Cztery tysiące ludzi z siedemdziesięciu krajów - to tygodniowy bilans spotkania, na które przyjechała młodzież do Taizé. Międzynarodowe spotkania trwają w tej francuskiej miejscowości przez cały rok, ale w lipcu i sierpniu liczba uczestników podwaja się, a nawet potraja.

Młodzi spędzają czas na wspólnej modlitwie, śpiewach i biblijnej refleksji w grupach. Wśród uczestników spotkania nie zabrakło również młodzieży z Polski. Tematem tegorocznej inicjatywy jest dążenie do odnowienia więzi solidarności w oparciu o Ewangelię Chrystusa.

- Najliczniejszą grupę stanowią młodzi Niemcy, jest ich około tysiąca. Jest prawie czterystu Serbów, ponad 200 Francuzów, liczące ponad sto osób grupy z Włoch, Holandii, Portugalii i Rumunii. Co tydzień docierają młodzi z Ukrainy i Białorusi, i oczywiście Polacy. W tym tygodniu gościmy dwie większe grupy zorganizowane przez duszpasterzy: jedną z Zaborowa w diecezji tarnowskiej, a drugą z Gliwic. Jest mniejsza grupa z Wrocławia, także z duszpasterzem, i kilkudziesięciu młodych ludzi, którzy przyjechali indywidualnie z najróżniejszych miejscowości - relacjonuje brat Marek.

- Większość osób, które są w tej chwili w Taizé, przyjechała w minioną niedzielę i pozostanie do następnej niedzieli. Dzień rozpoczynamy wspólną modlitwą poranną. Na dźwięk dzwonów kościół Pojednania szybko się zapełnia. Młodzi zajmują miejsca wokół wspólnoty braci, którzy długim szpalerem ciągnącym się przez środek kościoła klęczą pośród nich. Tradycyjne elementy jutrzni - śpiew psalmów, słuchanie słowa Bożego, responsoria, medytacja w ciszy, modlitwa wiernych... - łączy w całość wspólny śpiew. Krótkie teksty po łacinie, a także w językach współczesnych, umożliwiają wszystkim czynne uczestnictwo. Na taką modlitwę spotykamy się trzy razy dziennie. W ubiegłym i w tym tygodniu serca Polaków biją szybciej, kiedy ta kilkutysięczna wielojęzyczna rzesza ludzi przynależących do różnych tradycji chrześcijańskich jednym głosem śpiewa po polsku: "Bóg jest miłością, miejcie odwagę żyć dla miłości. Nie lękajcie się!" - opowiada brat Marek.

Po śniadaniu wszyscy rozchodzą się do swoich grup, w których pogłębiają wiarę. Grupy są zawsze międzynarodowe, tworzone na cały tydzień według kryterium wieku. Oddzielnie spotykają się więc młodzi w wieku 15-16 lat, którzy do Taizé mogą przyjechać tylko z opiekunami. W swoich grupach wiekowych gromadzą się licealiści, studenci, młodzi pracujący, starsi i rodziny z małymi dziećmi. Każda z tych grup ma swój program, na który składają się odpowiednio dostosowane katechezy biblijne wygłaszane przez braci wspólnoty, wymiana myśli i doświadczeń w małych grupach, a także jakieś zadanie praktyczne związane z organizacją wspólnego życia. Temat przewodni jest wspólny dla wszystkich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Lato młodych w Taizé. Najwięcej Niemców
Komentarze (1)
T
Troll
25 lipca 2012, 09:49
Niczemu się nie dziwię,przecież brat Roger który założył ta Wspólnotę był protestantem reformowanym i nie widzę potrzeby by katolicy tam przyjeżdżali,mają swoje sanktuaria i niech tam oddawają się modlitwie.