Lisiński o spotkaniu z papieżem Franciszkiem: tego widoku nie zapomnę do końca życia
Marek Lisiński z fundacji "Nie lękajcie się" przekazał papieżowi raport o pedofilii w Kościele w Polsce. Kiedy papież usłyszał, że mężczyzna był molestowany przez duchownego, zareagował bardzo emocjonalnie.
Dzisiaj Lisiński zdradza szczegóły tego spotkania. "Powiedziałem papieżowi, że jestem dzieckiem, ofiarą molestowania z Polski. Twarz papieża się zmieniła. Ja tego widoku nie zapomnę do końca życia" - powiedział Lisiński w Popołudniowej rozmowie w RMF.
Marek Lisiński dokładnie opisał, jak wyglądało spotkanie z papieżem Franciszkiem. Kiedy ten dowiedział się o tym, co spotkało Polaka w przeszłości, jego oczy się zaszkliły, a policzki zaczęły drżeć.
"Patrzyliśmy na siebie. Zobaczyłem w jego oczach współczucie i zrozumienie" - powiedział Lisiński.
Marcin Zaborowski, prowadzący program, zapytał Lisińskiego, czy gest pocałunku w rękę, jaki wykonał Franciszek, może zmienić coś w Kościele w Polsce. Gość odpowiedział, że nie liczy na zmiany w Kościele ale zmiany w społeczeństwie. Dodał, że samo spotkanie biskupów, które odbyło się w Watykanie, jest przełomem.
"Nawet dziś w nocy organizatorzy synodu postanowili wdrożyć pewne procedury. One będą trwały około dwóch miesięcy, wtedy uda się to wszystko sprecyzować. Jest także możliwość wydania nowego dekretu odnośnie pedofilii i stworzenia «służb specjalnych», które będą informowały biskupów o tego typu wydarzeniach i interweniowały" - powiedział w programie Marek Lisiński.
Przed rozpoczęciem watykańskiego szczytu ws. pedofilii, fundacja "Nie lękajcie się" przygotowała raport o nadużyciach seksualnych duchownych w Polsce. Marek Lisiński osobiście przekazał go Franciszkowi. W czasie spotkania, kiedy papież dowiedział się, że ten był molestowany przez księdza, pocałował Lisińskiego w rękę.
Skomentuj artykuł