"L'OR":40 lat temu Paweł VI rozwiązał armię
Czterdzieści lat temu, 14 września 1970 roku, Paweł VI podjął decyzję o rozwiązaniu wszystkich zbrojnych korpusów papieskich, z wyjątkiem "prastarej” Gwardii Szwajcarskiej.
Zbiegła się ona z setną rocznicą upadku Państwa Kościelnego, przypadającą 20 września. Przypomina o tym “L'Osservatore Romano”, publikując m. in. list, jaki w tej sprawie Paweł VI skierował do ówczesnego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Jeana Villota oraz jego wystąpienie podczas modlitwy Anioł Pański w niedzielę 20 września 1970 r.
W krótkim wprowadzeniu watykański dziennik podkreśla, że 20 września zakończyła się “doczesna władza” papieży.
W liście do swego sekretarza stanu Paweł VI, który jako ostatni papież używał formę “pluralis maiestatis”, pisał o swej woli, “aby wszystko to, co otacza Następcę Piotra, było czytelnym wyrazem religijnego charakteru jego misji” i stwierdzał, że “w tym kontekście... doskonale zdajemy sobie sprawę, że nasze tak bardzo zasłużone korpusy zbrojne pozostające dotąd na służbie Stolicy Apostolskiej, nie odpowiadają już potrzebom, dla których zostały stworzone”. Dlatego, wyjaśniał papież, “po uważnej refleksji i z wielkim żalem dojrzała w nas decyzja o rozwiązaniu papieskich korpusów zbrojnych, z wyjątkiem prastarej Gwardii Szwajcarskiej”.
Zwracając się cześć dni później do pielgrzymów zgromadzonych na Placu św. Piotra Paweł VI, przypominając słowa Jezusa, aby oddać cesarzowi, co cesarskie, a co boskie Bogu, życzył rzymianom, aby “potrafili mądrze odróżniać dwie sfery ludzkiego porządku, sferę doczesną i cywilną od sfery duchowej i religijnej i w ten sposób mogli podsycać w sobie, bez żadnego zamieszania, harmonię obu uczuć dobrych obywateli i dobrych katolików”.
- Dołączymy [do tych życzeń] także myśl o nas samych, o papieżu: niech to będzie modlitwa do Pana, ażeby było zawsze, w nas samych i w Kościele, poczucie religijnej i pasterskiej natury naszej misji; aby zechciał zachować dla nas niezależność i wolność w pełnieniu jej z apostolską skutecznością, towarzysząc nam zgodnie z obietnicą daną Piotrowi, aby nie zabrakło nam nigdy wiary, a wspierając zawsze swoją miłością naszą ludzką słabość, niech obdarzy nas mądrością i mocą w umacnianiu tych, co są nam braćmi i synami, tak abyśmy w pokornym i niezłomnym przylgnięciu do Jego miłości mogli sprawować urząd powierzony Piotrowi, pasterza Kościoła rzymskiego i powszechnego – powiedział 40 lat temu papież Paweł VI.
Skomentuj artykuł