Łzy na obrazie Matki Bożej w lubelskiej archikatedrze

fot. wikimedia, Scotch Mist - Praca własna, CC BY-SA 4.0 / vaticannews.va
Vaticannews / jk

„W archikatedrze lubelskiej grupa osób zauważyła ciemne, krwawe łzy spływające z obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Zaalarmowany wikariusz potwierdził to, co widzieli wierni, a wkrótce do Lublina zaczęły płynąć tłumy pielgrzymów”. Była to niedziela, 3 lipca 1949 roku. Wydarzenia z archikatedry nazwano Cudem Lubelskim, a dla upamiętnienia ich 75. rocznicy w Lublinie trwają Dni Maryjne.

„Potrzebujemy na nowo odkrywać źródła naszej wiary, Maryja jest tu doskonałą przewodniczką” – mówi Vatican News – Radiu Watykańskiemu ks. dr Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej i kanclerz kurii. Hasło rozpoczętych w sobotę Dni Maryjnych to: „Słuchać słowa jak Maryja”. Ich zwieńczeniem będzie środowy odpust w archikatedrze, uroczysta msza święta, a także wieczorna procesja różańcowa ulicami centrum miasta.

Kuria lubelska przypomina, że choć Kościół nie wypowiedział się oficjalnie w sprawie wydarzeń z 3 lipca 1949 roku, to przywołał je św. Jan Paweł II – w 1993 roku Papież zrobił to podczas wizyty w Syrakuzach, święcąc sanktuarium Matki Bożej Płaczącej, wybudowane na cześć wizerunku Maryi, na którym w 1953 roku pojawiły się łzy. 4 lata wcześniej stało się tak w archikatedrze lubelskiej. Łzy na obrazie Matki Bożej spotkały się z żywą reakcją wiernych, ale i ostrą odpowiedzią ze strony komunistycznych władz. Było to pierwsze tak ogromnej skali wydarzenie społeczno-religijne w powojennej Polsce: w ciągu kilkunastu dni wzięło w nim udział kilkadziesiąt tysięcy osób. W konsekwencji komuniści odcięli miasto od świata, Lublin otoczono swoistym kordonem sanitarnym. Działania represyjne nasiliły się po 13 lipca, kiedy to pod katedrą wskutek wybuchu paniki zginęła Helena Rabczuk, jednak wg IPN okoliczności tego wypadku nie zostały do dziś wyjaśnione. Represje w postaci zatrzymań i aresztowań objęły nawet 600 osób, więzieni byli pierwsi świadkowie zdarzeń z 3 lipca 1949 roku. Nie zniknęła jednak papieska pamięć o lubelskim świadectwie. „Może to zabrzmi przewrotnie, ale jeszcze ważniejsze od tego, co stało się 3 lipca 1949 roku jest to, co stało się później, w kolejnych latach i dziesięcioleciach – ten znak łez, Matka Boża objawiła troskę o lud Boży, Matka Boża wezwała nas do przemiany swojego życia” – podkreśla ks. dr Adam Jaszcz. Kulminacja obchodów 75. rocznicy Cudu Lubelskiego będzie miała miejsce w środę 3 lipca.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Łzy na obrazie Matki Bożej w lubelskiej archikatedrze
Komentarze (4)
J.
~Jer .
2 lipca 2024, 22:06
Dziś jest jeszcze gorzej. Świat jest gorszy. Ludzie jak ginęli tak giną! Tysiace zbitych Rosjan i Ukraińcow! Poco w imie czego? Przez polityków!
NO
~Nieposluszna Owca
2 lipca 2024, 17:30
A ja bym nie żartowała akurat z tego miejsca, tam naprawdę dzieją się jakieś niewytłumaczalne rzeczy, sama przeżyłam, jedno wydarzenie, które skończyło się, tak jak się skończyło, były administrator, powinien wiedzieć o co chodzi. Czy tego chcemy, czy nie ale jest Coś, czego nie można wytłumaczyć logicznie.
AJ
~Ala Jana
2 lipca 2024, 07:43
Takie rzeczy tylko w Polsce....
MB
~Marek Babarowski
2 lipca 2024, 00:17
Po wyborze przez lublinian Kamińskiego wcale sięnie dziwię