Maciej Biskup OP: nie traktujmy Eucharystii zabobonnie

Fot. Maskacjusz TV / YouTube
Maciej Biskup OP / Facebook

"Chrystus może wejść w Komunię z człowiekiem poza sakramentami (…). Nie wystawiajmy wiernych na kolejne sytuacje niosące zagrożenie religijnej nerwicy" – uważa dominikanin.

Zakonnik napisał na Facebooku, dlaczego nie warto ulegać "pełnej histerii narracji" związanej z epidemią koronawirusa.

Oto treść jego wpisu:

"Bóg związał zbawienie z sakramentem chrztu, ale sam nie jest związany swoimi sakramentami" - uczy KKK 1257. Analogicznie, dotyczy to także sakramentu Eucharystii. Chrystus może wejść w Komunię z człowiekiem poza sakramentami. Tym bardziej i w sposób pewny dzieje się tak w relacji z osobą wierzącą i posiadającą głębokie pragnienie przyjęcia Eucharystii. Nie podoba mi się więc cała ta nieteologiczna i pełna histerii narracja, że ograniczając na pewien czas udział w sprawowaniu i przyjmowaniu Eucharystii, Kościół pozbawi wiernych Komunii. Nie traktujmy Eucharystii zabobonnie. O przyjmowaniu Komunii na rękę nie wspomnę (św. Cyryl Jerozolimski, IV w.: "Podstaw dłoń lewą pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: „Amen”.)

DEON.PL POLECA


Wydaje mi się, że konieczny jest co najmniej taki komunikat ze strony episkopatu, w którym zostaje bardzo jasno powiedziane, że brak uczestnictwa w niedzielnej eucharystii, z powodu zagrożenia koronowirusem, nie skutkuje zaciągnięciem grzechu. Szczególnie powinny to usłyszeć osoby starsze i schorowane. Nie wystawiajmy wiernych na kolejne sytuacje niosące zagrożenie religijnej nerwicy. Osób z nerwicą religijną, których spotykam w konfesjonale, z których wielu podejmuje terapię, jest wystarczająco wielu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Maciej Biskup OP: nie traktujmy Eucharystii zabobonnie
Komentarze (15)
AW
~ania waliszko
13 czerwca 2020, 20:12
jak ten facet wygląda - w golfie, bez alby, ornat na habit, wiadomo ubogi mnich
AK
~Adam Kraworski
16 marca 2020, 03:10
Jak dobrze, że jest coraz więcej katolików, którzy upominają zgubionych duchownych, heretyków i rozpoznają wilki w owczej skórze. Polska odradza się duchowo i świadectwa takie jak bp Lengi, ks. Guza, Oko, a nawet Rydzyka codziennie budują armię wiernych, którzy już nie oddadzą tak łatwo Kościoła w ręce szatana. Tym wszystkim co pod pretekstem korony virusa chcą nam odebrac Eucharystię, Mszę i Kościoły mówimy NIE!!! ZDRAJCY, BO KTO PODNOSI RĘKĘ NA KOŚCIÓŁ TEN PODNOSI RĘKĘ NA POLSKĘ
AM
~Antoni Mucha
13 marca 2020, 10:10
J 6,53-56
AS
~Antoni Szwed
13 marca 2020, 09:51
""Chrystus może wejść w Komunię z człowiekiem poza sakramentami (…). Nie wystawiajmy wiernych na kolejne sytuacje niosące zagrożenie religijnej nerwicy" – uważa dominikanin." Skoro uważa, że udział w Ofierze Pana Jezusa jest wystawianiem siebie na "religijną nerwicę, to tym samym odwodzi ludzi od niedzielnej mszy św. Skoro uważa, że Pan Bóg poza mszą też działa, to w takim razie jego zakonna posługa też jest zbędna. Bo i co ma jeszcze robić w swoim zakonie, klepać paciorki, w których sens pewnie też nie wierzy, opowiadać ludziom byle co przez kilka minut w kościele? Czy nie powinien poważnie zastanowić się nad sobą?
MB
~Mac Biskup OP
13 marca 2020, 15:35
Gdzie napisałem, że "że udział w Ofierze Pana Jezusa jest wystawianiem siebie na "religijną" nerwicę? Poleciłbym Panu naukę czytania tekstu ze zrozumieniem oraz logiczne rozumowanie. Nie udział w Eucharystii jest źródłem nerwicy, tylko budowanie religijności na wymuszonej powinności, na łamaniu własnego sumienia. Dlaczego ludzie starsi spowiadają się z braku obecności na Eucharystii w sytuacji gdy byli poważnie chorzy? Mimo tłumaczenia, mają poczucie winy, choć jest ono nie uzasadnione. Wiara budowana jest na wolności: "jeśli chcesz, pójdź za Mną" - uczy Chrystus, a św. Paweł przestrzega przed zniewoloną religijnością: |Trwajcie więc w tej wolności, którą nas Chrystus wyzwolił, i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli".
AS
~Antoni Szwed
13 marca 2020, 22:51
Czy zna ojciec takie Przykazanie: dzień święty święcić? Istnieje powinność uczestniczenia w Mszy Świętej w niedzielę i święta, a powinność to jest mój wewnętrzny przymus, zwany obowiązkiem, zgodny zresztą z sumieniem, co nie ma nic wspólnego z luzackim: jak zechcę to pójdę (choć być może dzisiaj młodzi ludzie i niektórzy duchowni rzeczywiście tak myślą - ale to nie o taką wolność chodzi Pawłowi!!). Oczywiście przy założeniu, że nie jestem poważnie chory. Poważna choroba rzeczywiście zwalnia mnie z tego obowiązku - co jest oczywiste.
AE
~Adam Ewa
15 marca 2020, 13:51
Mk 3,4: "A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?» Lecz oni milczeli. ". A ty widzisz tylko siebie, bo "mój obowiązek", "mój wewnętrzny przymus". A gdzie "mój bliźni"? Nie wiesz, czy nie jesteś nosicielem, może sam nie zachorujesz ale przeniesiesz na innych. Nawet święcąc dzień święty, Żyd mógł ratować woła, który wpadł mu do studni! Nie swoje życie, nie życie czy zdrowie innych, ale mógł nie przestrzegać przykazania z powodu zwierzęcia!!! Bóg mówi "miłosierdzia chcę a nie ofiary". Słyszysz to?
PR
~Panta Rhei
13 marca 2020, 08:42
Tak, ci, którzy mają nerwicę, powinni się leczyć. Jednak każdy powinien sam w swoim sumieniu ocenić sytuację i podjąć decyzję. Rzeczywistość wiary jest czymś większym, a teraz mamy okazję dać świadectwo swojej wiary. Tymczasem dominikanie w Łodzi odwołują niedzielne Msze święte... bo, jak w tych oklepanych życzeniach, zdrowie jest najważniejsze...? Ludzie małej wiary, dezerterzy.
MB
~Maciej Biskup OP
13 marca 2020, 09:33
Drogi Człowieku, przyjedź do Łodzi i zobacz naszą maleńką kaplicę, zwłaszcza w niedzielę wypełnioną po brzegi, gdzie ludzie siedzą i stoją "na sobie". Nie mamy klasycznego kościoła, gdzie można się rozejść po bokach, rozsiąść wygodnie. Nasza kaplica nie zapewnia warunków bezpieczeństwa w sytuacji epidemii. I proszę nie szafować takimi oskarżeniami, że jesteśmy ludźmi malej wiary lub dezerterami, bo to po prostu jest podłe i nie godne chrześcijanina.
13 marca 2020, 10:53
"...każdy powinien sam w swoim sumieniu ocenić sytuację i podjąć decyzję..." Byle spokój sumienia podejmującego decyzję nie wiązał się z narażeniem zdrowia i życia innych ludzi (prawdziwego zdrowia i życia - nie tego oklepanego - z życzeń).
AR
~Adalbert Ruhig
13 marca 2020, 12:49
Można dać też świadectwo ignorancji. Dezercja? Odpowiedzialność i dojrzałość powiedziałbym.
WR
~Wow Ras
13 marca 2020, 16:03
@Panta: jeśli chcesz kozakować i bohaterzyć to proszę bardzo, ale bez narażania innych. Dlaczego mam być ofiarą twojej "wielkiej wiary" ? Jak chcesz dać świadectwo swojej wiary to spójrz na bliźniego z miłością i postaraj się go nie zarazić. To nie jest dezercja, to miłość
AM
~Aldona Majewska
13 marca 2020, 19:34
Mk 3,4: "A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?» Lecz oni milczeli. ". Odpowiedz sam sobie, czy to co chcesz uczynić (iść na Eucharystię) będzie dobre czy złe nie tylko dla ciebie ale także dla twoich bliźnich (zwłaszcza tych najsłabszych - starszych i schorowanych)?
KN
Krzysiek Niepiekło
15 marca 2020, 18:50
No ale komunii to byście chyba mogli udzielać?
TK
~Teresa Kowalczyk
15 marca 2020, 21:41
A nie można odprawić jak w Nowym Targu msze święte co 1 /2 godziny nawet od rana do wieczora? To byłoby wielkim wsparciem