Marsze dla Życia i Rodziny w Polsce

(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
PAP / drr

Tysiące osób zgromadziły Marsze dla Życia i Rodziny, które przeszły w niedzielę ulicami ponad 40 polskich miast. Manifestowano podczas nich przywiązanie do wartości rodzinnych i poszanowanie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. - Idziecie w słusznej sprawie, bez troski o życie i rodzinę niczego w Polsce nie zreformujemy - mówił do uczestników warszawskiego marszu kard. Kazimierz Nycz.

Marsze dla Życia i Rodziny to radosna manifestacja przywiązania do wartości rodzinnych i poszanowania życia każdej osoby, od poczęcia do naturalnej śmierci. Tegoroczne manifestacje odbyły się także w łączności z Mediolanem, gdzie od 30 maja do 3 czerwca trwało VII Światowe Spotkanie Rodzin.

Marsze odbywały się w tym roku pod hasłem: "Rodzina receptą na kryzys". Intencją ich organizatorów było bowiem zwrócenie uwagi na kondycję polskiej rodziny i zadania rodziny w dobie kryzysu.

Marsz odbywający się w Warszawie po raz siódmy, zgromadził według organizatorów nawet 10 tys. osób, głównie rodziców z dziećmi oraz członków organizacji rodzinnych i pro-life, także m.in. z USA, Belgii i Francji.

Przed Marszem odczytano m.in. deklarację na rzecz rodzin, w której zawarte są postulaty o ulgi podatkowe dla rodzin oraz swobodę wychowywania dzieci. Następnie pochód ruszył sprzed pomnika Mikołaja Kopernika Krakowskim Przedmieściem i ulicą Senatorską do Placu Teatralnego.

Na czele manifestacji szli członkowie Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi oraz orkiestra "Pipes and Drums". W pochodzie powiewały specjalnie przygotowane z tej okazji kolorowe flagi. Uczestnicy Marszu nieśli transparenty z napisami "Wybieram życie", "Stop aborcji" i "Prawo do narodzin dla każdego dziecka" oraz białe balony.

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz życzył uczestnikom Marszu, by szli z ufnością, że przypominając o ważności rodziny, wspierają słuszną sprawę. - Idziecie w niewątpliwie najważniejszej sprawie, jaką dziś świat, Europa i Polska ma przed sobą - to troska o życie i o rodzinę. Bez tych dwóch spraw niczego w Polsce nie osiągniemy i nie zreformujemy - zaznaczył kard. Nycz.

Na zakończenie odczytano papieskie pozdrowienie dla organizatorów i uczestników Marszu. W liście abp Angelo Becciu z watykańskiego sekretariatu stanu zapewnił, że Benedykt XVI "wyprasza u Boga, by każdej polskiej rodzinie był podtrzymywany żywy płomień wiary, miłości i zgody jako największe i najbardziej cenne dziedzictwo" Życzy też, by temat spotkania w Mediolanie "Rodzina, praca, świętowanie", jak i hasło marszów "Rodzina receptą na kryzys" były okazją do osobistych, rodzinnych i wspólnotowych przemyśleń.

Jedyny w archidiecezji krakowskiej Marsz dla Życia i Rodziny odbył się w Skawinie. Manifestacja rozpoczęła się w przy kościele św. Szymona i Judy Tadeusza. Trasa marszu wiodła ulicami miasta, a wiele osób przyłączało się po drodze do idących. Uczestnicy marszu głośno skandowali hasła nawiązujące do wartości rodzinnych np. "Mama, tata i dzieciaki, nikt nie ruszy takiej paki". Wiele radości na twarzach idących wywoływał również okrzyk: "Hej, hej rodzina jest okej". Marsz zakończył się w skawińskiej parafii pw. Bożego Miłosierdzia, gdzie odbył się parafialny piknik z licznymi atrakcjami.

Katowicki Marsz dla Życia i Rodziny poprzedziła Msza św. w katedrze Chrystusa Króla. Abp senior Damian Zimoń podkreślił w homilii, że przyszłość państwa i Kościoła zależy od rodzin. Przypomniał, że Kościół na wiele sposobów pomaga rodzinie i małżeństwu. "Ale też wołamy o lepszą politykę prorodzinną w naszym państwie. Jeśli to jest możliwe w innych krajach, dlaczego nie w Polsce? W naszym regionie, przecież nie najuboższym, jest tylko minimalny przyrost naturalny, o ile w ogóle jest" - powiedział abp Zimoń.

Następnie uczestnicy, całe rodziny z dziećmi w różnym wieku, z transparentami, sztandarami, flagami, chorągiewkami i balonikami przeszli ulicami Katowic do Parku Kościuszki. Tutaj wzięli udział w pikniku rodzinnym pod słynną Wieżą Spadochronową, w ramach którego przygotowano wiele atrakcji dla dorosłych i dla dzieci.

W archidiecezji katowickiej Marsze dla Życia i Rodziny zorganizowano 3 czerwca także w Jastrzębiu Zdroju i Wodzisławiu Śląskim.

Tysiące wiernych uczestniczyło w Marszach dla Życia i Rodziny, które przeszły 3 czerwca ulicami czterech miast diecezji świdnickiej: Świdnicy, Dzierżoniowa, Wałbrzycha i Kłodzka. Przybyli na marsz, łącząc się duchowo z Papieżem Benedyktem XVI oraz uczestnikami VII Światowego Spotkania Rodzin w Mediolanie, przeszli w kolorowych pochodach promujących troskę o życie. Spotkaniom towarzyszyły liczne konkursy i występy artystyczne. W Wałbrzychu i Kłodzku Marsz zakończył piknik rodzinny, a w Dzierżoniowie spektakl pt. "Gdybyś śnił" w wykonaniu grupy Ewenement.

Marsz w Opolu rozpoczął się w południe na placu Kopernika dokąd, mimo niepewnej pogody, ściągnęło blisko 2 tys. osób, głównie rodzin z dziećmi. Prowadzący odczytali list z pozdrowieniem Benedykta XVI do uczestników Marszów w całej Polsce. Następnie manifestacja ruszyła ulicami miasta w kierunku Rynku. W drodze przygrywała orkiestra z Dobrzenia Wielkiego, a z głośników odtwarzane były fragmenty przemówień bł. Jana Pawła II o rodzinie i ochronie życia na przemian z radosnymi piosenkami. Na koniec odczytano deklarację ideową Marszu dla Życia i Rodziny, którą uczestnicy nagrodzili gromkimi brawami.

W diecezji opolskiej podobne manifestacje odbyły się w niedzielę także w Kluczborku i Raciborzu.

Ponad tysiąc osób przeszło ulicami Białegostoku w 3. Marszu dla Życia i Rodziny. Poprzedziła go Eucharystia w kościele pw. św. Rocha, podczas której modlono się o poszanowanie każdego ludzkiego życia oraz w intencji rodzin. Po Mszy św., której przewodniczył ks. inf. Stanisław Strzelecki uczestnicy marszu przeszli ul. Lipową i Rynek Kościuszki pod białostocką archikatedrę. Nieśli ze sobą zielone baloniki oraz wznosili okrzyki nawołujące do obrony ludzkiego życia i przypominające o jego wielkiej wartości. Marsz zakończył się wspólną modlitwą przed pomnikiem bł. Jana Pawła II przy archikatedrze.

Po raz pierwszy Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Bydgoszczy. Jego uczestnicy spotkali się najpierw na wspólnej Eucharystii w Bazylice Mniejszej św. Wincentego á Paulo, by następnie przejść ulicami na Stary Rynek i Wyspę Młyńską, gdzie przygotowano "Piknik Rodzinny". Tam czekało wiele atrakcji - m.in. występ Violi Brzezińskiej oraz Kabaretu "OKO". W marsz zaangażowało się wiele ruchów i stowarzyszeń, a także osób indywidualnych. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął m.in. ordynariusz diecezji bydgoskiej bp Jan Tyrawa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marsze dla Życia i Rodziny w Polsce
Komentarze (1)
SK
sugar kowalczyk
4 czerwca 2012, 13:13
 Szkoda,że zapomniano o  Marszu dla życia,który od wielu lat gromadzi tysiące ludzi w Szczecinie. Podobno jest największy w Polsce. Jest organizowany przez stowarzyszenie Civitas Christiana ks.Tomka Kancelarczyka.Pozdrawiam wszystkich uczestników marszów dla życia  i rodziny