Maryja w La Salette płakała nad dzisiejszym światem

(fot. shutterstock.com)
KAI / jp

Przesłanie Matki Bożej z La Salette dla naszych czasów jest jasne: jeśli zapomina się o Bogu, zastępując Go bożkami, które proponuje społeczeństwo konsumpcyjne, człowiek się wyjaławia, nie ma na czym budować życia osobistego ani społecznego.

Objawienia Matki Bożej z La Salette są szczególnie aktualne zwłaszcza dzisiaj, kiedy coraz pełniej doświadczamy konsekwencji tego, przed czym Maryja przestrzegała - uważa bp Guy de Kerimel ordynariusz diecezji Grenoble, na terenie której znajduje się to sanktuarium. Wczoraj zakończyły się tam jubileuszowe uroczystości upamiętniające 170. rocznicę objawień.

W rozmowie z Radiem Watykańskim bp de Kerimel przypomina, że Maryja objawiła się w La Salette w kontekście rechrystianizacji Francji po zniszczeniach, jakie zadała wierze rewolucja francuska. Jego zdaniem dziś kontekst religijny jest podobny i Kościół podobnie jak Maryja w La Salette powinien płakać nad zagubieniem swych dzieci.

- Przesłanie Matki Bożej z La Salette dla naszych czasów jest jasne: jeśli zapomina się o Bogu, zastępując Go bożkami, które proponuje społeczeństwo konsumpcyjne, człowiek się wyjaławia, nie ma na czym budować życia osobistego ani społecznego. Społeczeństwo konsumpcyjne, kultura indywidualizmu i wszystkie związane z tym pseudowyzwolenia prowadzą do katastrofy i cierpień. Widzimy to właśnie dzisiaj. Maryja płacze z tego powodu, bo widzi ludzkie cierpienia, widzi negatywne konsekwencje, które były już w przeszłości i są również teraz. Wbrew temu, co mówią nam media, wśród nas są ogromne rzesze ludzi zagubionych, zdezorientowanych, którzy doświadczają ogromnych cierpień. Dlatego jak Maryja w La Salette mamy nad nimi płakać i być blisko nich, aby pomóc odnaleźć im Boga, drogę prawdziwego życia i prawdziwej duchowej wolności - powiedział Radiu Watykańskiemu francuski biskup.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Maryja w La Salette płakała nad dzisiejszym światem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.