Meksyk: modlitwa za migrantów przy granicznym murze

(fot. shutterstock.com)
RV / sz

Migranci znaleźli się w centrum dorocznego Marszu dla życia, który przeszedł ulicami meksykańskiego miasta Tijuana. Leży ono na granicy ze Stanami Zjednoczonymi.

Wznosi się tam mur odgradzający oba kraje. Właśnie przy nim specjalną modlitwą za emigrantów rozpoczął się Marsz. Miejscowy ordynariusz umieścił w murze wymowny znak -  przybitą do krzyża koronę cierniową.

- Chcemy wyrazić naszą bliskość i solidarność z wszystkimi ludźmi, których warunki  życiowe zmuszają do migracji - podkreślił abp Francisco Moreno Barrón. Wskazał, że w świecie wznosi się zbyt wiele murów, które dzielą, a zbyt mało mostów solidarności, które łączą i pozwalają budować lepszy i sprawiedliwszy świat. - Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy archidiecezją graniczną, miejscem, które przyciąga wielu potrzebujących. Dlatego przed tym murem powierzamy Bogu wszystkich migrantów, prosząc, by ich chronił - mówił meksykański hierarcha.

Po modlitwie przy murze podziału Marsz dla życia przeszedł ulicami miasta, a jego konkluzją była wspólna Eucharystia. W czasie niej powierzono Bogu wszystkich ludzi zmuszonych na świecie do porzucenia swych domów w poszukiwaniu lepszego życia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Meksyk: modlitwa za migrantów przy granicznym murze
Komentarze (1)
DS
Dariusz Siodłak
21 marca 2017, 14:53
Może modlitwa za bezdomnych pod drzwiami Twojego domu/mieszkania panie redaktorze ? A  szanowny pan biskup powinien zatroszczyć się o to żeby życie w Meksyku było znośne i ludzie nie musieli z niego emigrować. Cóż za degeneraci umysłowi stoją dzisiaj na czele kościoła jeśli uważają, że jedynym i słusznym rozwiązaniem wszelkich nieszczęść jest emigracja ? A może to zwykli populiści opanowali wiekszość episkopatów i stolicę Piotrową ?