Międzyreligijne spotkanie w intencji pokoju

KAI / psd

 Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie wezmą udział w międzyreligijnym spotkaniu w intencji pokoju, które odbędzie się dziś w Krakowie pod hasłem "Echo Asyżu". Przedstawiciele różnych wspólnot religijnych rozmawiać będą na temat obowiązków wobec prawdy i pokoju, a także wspólnie przejdą na krakowski Kazimierz, miejsce, w którym od wieków mieszkali ludzie wielu kultur i religii.

Wydarzenie jest reakcją na październikowe spotkanie papieża Benedykta XVI z wyznawcami wielu religii i ludźmi niewierzącymi w Boga, ale poszukujących w świecie wartości duchowych.

Bp Grzegorz Ryś, krakowski biskup pomocniczy podkreśla w rozmowie z KAI, że październikowe spotkanie papieża Benedykta XVI z wyznawcami wielu religii, a także ludźmi niewierzącymi w Boga, ale poszukującymi w świecie wartości duchowych, jest z całą pewnością zbyt ważnym wydarzeniem, by mogło przejść bez echa.

"Przeciwnie, powinno odbić się echem w wielu miejscach Kościoła i świata. Chcemy je także podjąć u nas, w Krakowie" - zaznacza biskup.

"Echo Asyżu jest naszą reakcją na konkretne wydarzenie w Kościele i świecie. Mamy jednak nadzieję, że coś zmieni w naszym wzajemnym myśleniu o sobie. Z całą pewnością także więzi, jakie zostają zawiązane w trakcie organizacji tego spotkania, będą się pogłębiać i pomnażać" - podkreśla bp Ryś.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.00 modlitwą ekumeniczną w kościele św. Katarzyny. Po niej rozpocznie się panel dyskusyjny "Obowiązki wobec prawdy, obowiązki wobec pokoju". O godz. 19.30 uczestnicy przejdą ze światłami na pl. Wolnica na krakowskim Kazimierzu. Tam odbędzie się spotkanie międzyreligijne, podczas którego głos zabiorą przedstawiciele różnych religii m.in. proboszcz parafii prawosławnej w Krakowie ks. Jarosław Antosiuk, rabin Icchak Horowitz, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Krakowie ks. Roman Pracki, biskup Grzegorz Ryś oraz mufti Ligi Muzułmańskiej w Polsce Nidal Abu Tabak.

Wydarzeniu towarzyszyć będzie kwesta Polskiej Akcji Humanitarnej na rzecz budowy studni w Sudanie. Całości będzie towarzyszyć muzyka i śpiew Grzegorza Turnaua.

"Nie możemy się razem modlić, ale możemy razem zrobić coś konkretnego i dobrego - a więc możemy razem przejść kawałek wspólnej ludzkiej drogi - podkreśla bp Ryś. "Na miejsce spotkania wybraliśmy krakowski Kazimierz - kodujący w sobie pamięć wspólnej, wielowiekowej egzystencji ludzi wielu kultur i religii" - wyjaśnia biskup.

Przeciwko spotkaniu "Echo Asyżu" protestuje grupa katolików, którzy w internecie zbierali podpisy pod listem do metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza. Argumentują, że tego typu międzyreligijne inicjatywy są "źródłem indyferentyzmu i relatywizmu religijnego, które w swym ostatecznym rezultacie prowadzą do utraty wiary".

Spotkanie "Echo Asyżu" objął patronatem honorowym m.in. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Organizatorem spotkania jest m.in. archidiecezja krakowska, Polska Akcja Humanitarna, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie, Uniwersytet Papieski im. Jana Pawła II w Krakowie i krakowski oddział Polskiej Rady Ekumenicznej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Międzyreligijne spotkanie w intencji pokoju
Komentarze (9)
Z
ZDRADA
25 listopada 2011, 13:53
CZY CHRYSTUS DIALOGOWAŁ ? NIE, CHRYSTUS NAUCZAŁ, PRZEKAZYWAŁ APOSTOŁOM PRAWDĘ ! JEDNĄ PRAWDĘ ! PRAWDĘ KRZYŻA ! A CO ROBIĄ DZIŚ SPADKOBIERCY - KAPŁANI JEGO DZIEDZICTWA ? "Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je." (Mt 10,34-39). "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle". (Mt, 10, 29). „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.” (Mt 5,37).
M
M.
25 listopada 2011, 13:50
 Ile z osób wypowiadających się było na spotkaniu? Ja byłem, możecie żałować że nie usłyszeliście słów prawdy od muftiego - kto by się spodziewał...
K
klara
24 listopada 2011, 21:14
Ci Żydzi to już sami nie wiedzą czego chcą. W Krakowie palą świeczki w intencji pokoju, a w Izraelu nawołują do rozprawienia się z Iranem. A czego szukają na tych "asyżach" muzułmanie, którzy niedawno imię Jezusa wpisali na listę wyrażeń "bluźnierczych i obscenicznych" z punktu widzenia islamu.
KL
kumopel lumpa
24 listopada 2011, 20:42
Ci Żydzi to już sami nie wiedzą czego chcą. W Krakowie palą świeczki w intencji pokoju, a w Izraelu nawołują do rozprawienia się z Iranem.
A
aa
24 listopada 2011, 20:20
 szkoda słów
K
katechetka
24 listopada 2011, 20:18
Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie wezmą udział w międzyreligijnym spotkaniu w intencji pokoju, które odbędzie się dziś w Krakowie pod hasłem "Echo Asyżu". Kiedy bowiem będą mówić : «pokój i bezpieczeństwo» - tak niespodziewanie przyjdzie na nich zagłada.
F
f
24 listopada 2011, 19:41
Co jest ważniejsze: pokój czy zbawienie ?  Za jaką cenę pokój, a za jaką zbawienie ?
K
klara
24 listopada 2011, 19:33
Mamy jednak nadzieję, że coś zmieni w naszym wzajemnym myśleniu o sobie(...) - podkreśla bp Ryś. Na co konkretnie ma biskup Raś nadzieję? Jeślli teraz wierzymy, że Kościół Katolicki głosi prawdę o Bogu, a po tych "Asyżach" ma się coś zmienić - to jest tylko jedna opcja. Zaczniemy wierzyć, że prawda jest w innych religiach.
V
veritas
24 listopada 2011, 18:53
Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.00 modlitwą ekumeniczną w kościele św. Katarzyny. Po niej rozpocznie się panel dyskusyjny "Obowiązki wobec prawdy, obowiązki wobec pokoju". Ciekawe... Ciekawe co z tego panelu wyniknie. Czy uczestnicy dogadają się, że jest wiele prawd? Czy może, że jest tylko jedna? Czy biskup Raś  przyzna , że "Nie masz Boga nad Allaha", czy będzie twierdził, że  tylko Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem? Ciekawe o jakich obowiązkach wobec prawdy będą sobie gwarzyć? Czy bp Raś poczuje się zobowiązany wyprowadzić z błędu innych uczestników panelu - jeśli wierzy, że KK jest depozytariuszem prawdy? A jeśli w to nie wierzy, to dlaczego jest biskupem KK? Ciekawe...