Miłość przesłaniem bł. Klary Szczęsnej

Miłość przesłaniem bł. Klary Szczęsnej
(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
KAI / pk

Miłość jest przesłaniem, które nowa Błogosławiona pozostawia nam w tym dzisiejszym świątecznym dniu - mówił kard. Angelo Amato SDB w czasie homilii Mszy św. beatyfikacyjnej Klary Szczęsnej, współzałożycielki zgromadzenia sióstr sercanek.

W Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie trwa uroczystość beatyfikacji siostry Klary Ludwiki Szczęsnej, współzałożycielki zgromadzenia sióstr sercanek.

Na początku homilii kard. Angelo Amato zauważył, że świątynia dedykowana św. Janowi Pawłowi II, stanowi idealne tło do ceremonii beatyfikacji Matki Klary Ludwiki Szczęsnej. - Św. Jan Paweł II i św. Józef Sebastian Pelczar to wymowni głosiciele Ewangelii, którzy razem ze św. Faustyną Kowalską ofiarowali Kościołowi powszechnemu, a w szczególności Kościołowi w Polsce, świadectwo życia całkowicie poświęconego służbie Panu Bogu i potrzebującej ludzkości - zaznaczył hierarcha i podkreślił, że bł. Klara Szczęsna była autentycznym przykładem miłości do Jezusa i do Jego miłosiernego Serca.

DEON.PL POLECA

Kard. Amato zwrócił uwagę, że myśl przewodnia: "Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu" nie była tylko prostym aktem strzelistym, lecz stanowiła program życia s. Klary Szczęsnej. - Pragnęła być autentyczną "Służebnicą Najświętszego Serca Jezusowego", wierną we wszystkim wizerunkowi, który był wyszyty na jej stroju zakonnym - mówił kaznodzieja.

Na początku działalności młode zgromadzenie zakonne, które współzakładała, miało wiele trudności i napotykało na szereg przeciwności, ale - jak zaznaczył kard. Amato - "z miłości do Pana Boga była gotowa do ponoszenia każdego trudu i zachęcała współsiostry, aby były skłonne do wyrzeczeń". Siostra Klara Szczęsna żywiła w stosunku do nich głęboką i matczyną miłość; chciała, aby siostry naśladowały ją także w trosce o biednych, którym nie pozwalała odchodzić z pustymi rękami.

W homilii prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przywołany został List Apostolski papieża Franciszka, w którym ojciec święty Matkę Klarę nazywa tą, która "zawsze umiała przyjmować wolę Bożą i ze szczególną miłością troszczyła się o potrzebujących, szczególnie o dziewczęta i o chorych".  - Są to słowa, które dobrze wyrażają matczyną postawę bł. Klary Szczęsnej, siostry zakonnej o wielkim i szczodrym sercu dla wszystkich, zwłaszcza dla małych oraz schorowanych - komentował kard. Amato.

Papieski legat podkreślił, że bł. Klara Szczęsna uformowana przez Serce Jezusowe, żyła bezgraniczną miłością, przekonana, że "kto nie miłuje, trwa w śmierci" (1J 3,14). Hierarcha zaznaczył, że Błogosławiona powtarza wszystkim ewangeliczną przestrogę Apostoła Jana: "Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą" (1J 3,18).

- Bowiem to miłość przekształca serca oraz umysły ludzi, aby tworzyli społeczeństwo bardziej braterskie, gościnne i przebaczające. Miłość jest też tym przesłaniem, które nowa Błogosławiona pozostawia nam w tym dzisiejszym świątecznym dniu. Błogosławiona Klaro Szczęsna, módl się za nami! - zakończył homilię kard. Amato.

Ludwika Szczęsna pochodziła z diecezji płockiej. Urodziła się 18 lipca 1863 r. w Cieszkach. Uczestnicząc w rekolekcjach w Zakroczymiu zetknęła się z o. Honoratem Koźmińskim, który pomógł jej rozeznać powołanie. W 1885 r. podjęła decyzję o wstąpieniu do tworzącego się Zgromadzenia Sług Jezusa. Przez osiem lat posługiwała w Warszawie, a potem w Lublinie. Na prośbę ks. prof. Józefa Sebastiana Pelczara o przysłanie sióstr Sług Jezusa do pracy w przytulisku dla służących przyjechała do Krakowa.

Będąc pod duchowym kierownictwem ks. Pelczara, stała się wkrótce jego najbliższą współpracownicą, bo już 15 kwietnia 1894 r. wspólnie założyli nową rodzinę zakonną - siostry sercanki. Jako pierwsza sercanka Ludwika przyjęła imię s. Klara. Zmarła 7 lutego 1916 r. w Krakowie, w opinii świętości; miała 53 lata. Zgromadzenie liczyło już wówczas ponad 120 sióstr i było zatwierdzone przez Stolicę Apostolską.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Miłość przesłaniem bł. Klary Szczęsnej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.