Miss Świata: TAK dla życia i seksu w małżeństwie
23-letnia Megan Lynn Young z Filipin, którą została nową Miss Świata, jest obrończynią życia, nie stosuje środków antykoncepcyjnych, jest przeciwniczką rozwodów, radzi także wszystkim młodym wstrzemięźliwość seksualną przed ślubem.
Urodzona w amerykańskim stanie Wirginia Young pochodzi z mieszanego małżeństwa Filipinki i Amerykanina. Na konkursie piękności, który odbył się 28 września na indonezyjskiej wyspie Bali reprezentowała Filipiny. Po tym jak wybrano ją najpiękniejszą kobietą świata, udzieliła wywiadu filipińskiej stacji telewizyjnej.
W rozmowie ujawniła swe poglądy na temat przyjętej w 2012 roku przez parlament na Filipinach i podpisanej przez prezydenta tego kraju kontrowersyjnej ustawy o zdrowiu reprodukcyjnym, która gwarantuje m.in. szeroki dostęp do antykoncepcji i pigułek poronnych oraz zezwala na dobrowolną sterylizację. Zgodność tego prawa z konstytucją sprawdza obecnie filipiński Sąd Najwyższy, który odroczył wprowadzenie regulacji w życie.
"Jestem za życiem. Jeśli ustawa oznacza zabicie kogoś, kto już istnieje, jestem oczywiście przeciwko niej, jestem przeciwko aborcji" - stwierdziła stanowczo Miss Świata, a w odpowiedzi na kolejne pytanie dziennikarki na temat antykoncepcji zapewniła, że jej nie stosuje, gdyż uważa, iż aktywność seksualna powinna się wiązać wyłącznie z małżeństwem, które oznacza dla niej związanie się z kimś na całe życie.
"Jestem przeciwko temu, by ludzie się rozwodzili, bo widziałem to w mojej rodzinie. Uważam, że jeśli poślubiasz kogoś, to powinna to być osoba, z którą będziesz na zawsze, w zdrowiu i chorobie, na dobre i na złe" - dodała Young,
Zapytana jak tak piękna kobieta może wybierać wstrzemięźliwość seksualną, Filipinka odpowiedziała. "Po prostu mówisz nie. Jeśli ktoś próbuje wywierać na ciebie nacisk, odchodzisz, bo wiesz, że ta osoba nie ceni cię, nie ceni sobie bardzo tej relacji - jeśli facet jest gotowy ją poświęcić, to dużo o nim mówi" - zaznaczyła.
Na Filipinach 80 proc. mieszkańców to katolicy, 12 proc. ludności stanowią protestanci a 5 proc. - muzułmani.
Skomentuj artykuł