Modlitwy za ofiary stanu wojennego

Modlitwy za ofiary stanu wojennego
(fot. PAP/Waldemar Deska)
KAI / drr

We Wrocławiu, Poznaniu, Kielcach i na Jasnej Górze - w rocznice stanu wojennego w wielu miejscach Polski modlono się dziś za Ojczyznę i ofiary stanu wojennego.

Wrocław: modlitwy za Ojczyznę i ofiary stanu wojennego.

DEON.PL POLECA

W intencji Ojczyzny i ofiar stanu wojennego w 32. rocznicę jego wprowadzenia modlono się dziś w katedrze we Wrocławiu. Uroczystej Mszy przewodniczył abp Józef Kupny. Wraz z nim modlili się bp Ignacy Dec ze Świdnicy oraz bp Jan Kopiec z Gliwic, wielu kapłanów oraz licznie zgromadzeni w katedrze wrocławianie.

W homilii bp Kopiec nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii zwrócił uwagę, że polskie społeczeństwo jest bardzo podobne do bohaterów opowieści Jezusa. - Jesteśmy jak dzieci: rozkapryszone, przyzwyczajone do wielu zabaw, które nie mają najmniejszej chęci płakać z płaczącymi, ani bawić się z radującymi. Siedzą osowiałe - mówił hierarcha. - To zapowiedź niebezpiecznej postawy która grozi także chrześcijanom - dodał.

Przywołał przy tym słowa proroka Izajasza, który - jak przekonywał kaznodzieja - daje wyraźne świadectwo, iż Bóg nie pozostawia człowieka samego sobie. Wskazuje natomiast na Boże przykazania jako drogę do osiągnięcia szczęścia zarówno doczesnego jak i wiecznego.

- Nie trzeba wymyślać żadnych ideologii, wielkich czy małych teorii. Trzeba tak się wyciszyć, by usłyszeć przykazania, które dał nam Bóg - mówił bp Kopiec. - Jeśli zapomnicie o nich będziecie potykali się o kamienie, o które będzie rozbijało się wasze życie - zaznaczył.

- Co w człowieku siedzi, że stajemy często naprzeciw siebie jako wrogowie? Co w nas siedzi, że jedni wymyślają sposoby, by innych trzymać w zamknięciu i upokorzeniu? - zastanawiał się biskup gliwicki. Odpowiadając przyznał, że stan wojenny był przeżyciem trudnym, bolesnym i upokarzającym, jednak konieczne jest wyciągnięcie wniosków z historii. - Trzeba wsłuchać się w przykazania Pana, które dadzą nam opacie do budowania innego stylu życia, innego sposobu relacji między nami - wskazywał kaznodzieja

Biskup gliwicki wspomniał również zmarłego 30 lat temu bp. Wincentego Urbana. - On był zaprzeczenie postawy dzieci rozkapryszonych. Jego nauczanie jeszcze wciąż jest dla wielu żywe, a pamięć o nim trwa - powiedział.

Poznaniacy modlili się za ofiary stanu wojennego

"Data 13 grudnia 1981 roku wpisuje się w część bolesnej historii Polski" - mówił dziś w Poznaniu bp Grzegorz Balcerek. Przewodniczył on Mszy św. sprawowanej w tamtejszym kościele ojców dominikanów w intencji ofiar stanu wojennego, który wprowadzono 32 lata temu.

W Mszy św. uczestniczyli internowani i represjonowani w stanie wojennym, ich rodziny oraz przedstawiciele władz samorządowych, wojewódzkich, posłowie i senatorowie RP, przedstawiciele zarządu wielkopolskiej "Solidarności", młodzież szkolna i liczne poczty sztandarowe.

Bp Balcerek przypomniał słowa i gesty Jana Pawła II, który na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego okazywał rodakom swoją troskę i solidarność. Przywołał słowa papieża wypowiedziane podczas audiencji generalnej 16 grudnia 1983 r. wyrażające zaniepokojenie wobec aktów przemocy ze strony władzy wobec polskiego społeczeństwa.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że Polacy "w ten mroźny grudniowy poranek dowiedzieli się, że o przyszłość zatroszczy się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. "Prawdziwe zagrożenia w tamtych czasach prezentowane były jako źródła ocalenia i wyzwolenia oraz gwarancja szczęśliwej wolności" - stwierdził poznański biskup pomocniczy.

Podkreślił, że kościół ojców dominikanów jest dla poznaniaków miejscem szczególnym. "Tu zawsze czuć było ducha wolności, szczególnie wtedy, gdy była ona brutalnie deptana" - powiedział kaznodzieja.

Podczas Eucharystii modlono się za ofiary stanu wojennego pochodzące z Wielkopolski: m.in. o. Honoriusza Kowalczyka OP.

Po Mszy św. złożono kwiaty krużgankach klasztoru ojców dominikanów, pod tablicą upamiętniającą ofiary stanu wojennego. Następnie uczestnicy Mszy przemaszerowali pod pomnik Poznańskich Krzyży, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze.

Bp Gurda: historia "Solidarności" to droga czynów i mądrości

"Historia Solidarności obrazuje drogę czynów i mądrości, które trzeba pokazać, zachować i pielęgnować, odwołując się do źródła tej mądrości. Jest nim Bóg" - mówił dzisiaj w bazylice katedralnej w Kielcach bp Kazimierz Gurda. Wygłosił on homilię podczas Mszy św. w intencji ojczyzny, w 32. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

Biskup przypomniał, że "Solidarność" w całej swej historii walczyła o pryncypia: domagała się szacunku dla podstawowych praw człowieka, np. do życia, dla właściwej przestrzeni dla życia i rozwoju rodziny w oparciu o prawo naturalne oraz szacunku dla krzyża i symboli religijnych.

"Solidarności nie wolno odejść od Bożej mądrości" - apelował bp Gurda. Jego zdaniem, "Solidarność" była "ruchem społecznym dającym nadzieję na lepszą przyszłość wszystkim mieszkańcom polskiej ziemi", a "kościoły były miejscem wykuwania nowego oblicza Polski".

"Z dobrym wynikiem ludzie "Solidarności zdawali trudny egzamin z wierności dla prawdy, dla wartości, o które walczyli, dla wolności ojczyzny" - zauważał hierarcha wzywając do zachowania tego etosu, pomimo trudnej współczesności - "odbiegającej od dawnych ideałów". Wspomniał także wypowiedzi bł. Jana Pawła II na temat "Solidarności", określanej przez niego m.in. jako "polskie dziedzictwo". Zaapelował o pokazywanie współczesnym "mądrości Solidarności i wielkich dzieł historii".

Przed Mszą św. przedstawiciele Zarządu Regionu i Komisji Zakładowych NSZZ "Solidarność" oraz władz samorządowych, organizacji społecznych złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą powstanie "Solidarności". Z kolei po zakończeniu religijnej części uroczystości delegacje Komisji Zakładowych "Solidarności" wraz z pocztami sztandarowymi oraz przedstawiciele uczestniczących w uroczystościach organizacji społecznych złożyli kwiaty przed pomnikiem błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.

Na placu obok katedry została także otwarta wystawa dotycząca stanu wojennego przygotowana przez IPN.

Jasna Góra: modlitwa za ojczyznę w rocznicę stanu wojennego

W 32. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego Mszę na Jasnej Górze w intencji Ojczyzny odprawi po południu metropolita częstochowski abp Wacław Depo. To właśnie od grudniowych wydarzeń rozpoczęła się codzienna modlitwa za Polskę zanoszona przed Cudownym Obrazem Matki Bożej na Jasnej Górze - przypominają paulini.

Nazajutrz po wprowadzeniu stanu wojennego, 14 grudnia 1981 r., paulini odprawili specjalną Mszę św. w intencji Ojczyzny o godz. 17.30. Choć później została zmieniona godzina jej celebrowania - na 15.30, to właśnie na pierwszy dzień stanu wojennego datuje się rozpoczęcie odprawiania codziennych Mszy św. w intencji Ojczyzny w Kaplicy Matki Bożej. Dziś tradycyjnej już Mszy św. za Ojczyznę będzie przewodniczył metropolita abp Depo.

O. Jerzy Tomziński wspomina, że 13 grudnia 1981 r. przypominał na Jasnej Górze "dzień żałoby". Najbardziej poszukiwani działacze "Solidarności" znaleźli schronienie w jasnogórskiej wieży, gdzie jedzenie przynosił im jeden z paulińskich braci. Dzięki tym działaniom uniknęli oni pierwszej fali aresztowań.

W pierwszych dniach stanu wojennego działacze "Solidarności" zredagowali na Jasnej Górze swoją pierwszą podziemną ulotkę. Ukrywający się na Jasnej Górze Krzysztof Biało, Marian Magiera i Anna Woźnicka zredagowali modlitwę do Matki Bożej Częstochowskiej o uwolnienie aresztowanych i powielili ją na maszynie do pisania.

Obecnie na Jasnej Górze, w bastionie św. Rocha zgromadzonych zostało wiele pamiątek tego trudnego dla Polski czasu. Oglądać tam można m.in. druki, ulotki, informatory ze znaczkiem "Solidarności", symboliczne oporniki, fotografie, sztandary, miniatury pomników "Solidarności" oraz pamiątki internowanych: koszule z autografami, rzeźby, krzyże, korespondencję.

W trudnym czasie stanu wojennego Kościół odegrał ważną i wielką rolę. Pogrążonym w lęku i niepewności ludziom dawał poczucie więzi i braterskiej miłości oraz konkretną, materialną pomoc. Za tę działalność władze komunistyczne szykanowały i prześladowały także księży.

W czasie stanu wojennego straciło życie ponad 100 osób. Internowano ponad 3 tysiące, a czasowo pozbawiono wolności ponad 10 tysięcy osób. Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzuconych z pracy za udział w protestach, popieranie podziemnej działalności "Solidarności", a nawet za samą przynależność do związku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Modlitwy za ofiary stanu wojennego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.