Na krużgankach klasztoru franciszkanów w Krakowie po południu 24 grudnia przy wigilijnym stole zasiedli bezdomni, ubodzy i samotni. Z tysiącem osób spotkali się i połamali opłatkiem metropolita krakowski, wojewoda małopolski i przełożeni zakonni.
Kard. Stanisław Dziwisz powiedział, że jego obecność w tym miejscu jest "obowiązkiem, ale i przywilejem". "Jako pasterz, ojciec muszę i chcę być z tymi, którzy potrzebują naszej miłości, naszej troski" - wyznał.
"Bądźmy jedną rodziną. Biskup jest ojcem. Przyszliście do ojca. Czujcie się dobrze, jak w domu. Patrzę na każdego z was z osobna. Każdy z was nosi w sobie obraz Boży. Ten obraz należy ciągle w sobie odnawiać w sakramencie spowiedzi, aby był on piękniejszy" - zachęcał zgromadzonych.
"Choćby dziś niech ustąpią wasze troski" - dodał.
W rozmowie z naszym serwisem pasterz archidiecezji przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż w ciągu tej wieczerzy nic nie załatwimy, aby na przyszłość diametralnie polepszyć byt tym ludziom, ale - jak powiedział "to jest jakiechś wyzwanie dla nas wszystkich".
Kard. Dziwisz cieszył się, że obecni na wieczerzy poczuli się ludźmi, ponieważ organizatorzy potraktowali ich z szacunkiem. "Każdy ma swoją wartość. Tego nas uczy Jezus Chrystus. Tego nas uczy Ewangelia i Jan Paweł II. On tak robił" - podsumował.
Metropolita podzielił się z każdym uczestnikiem wieczerzy opłatkiem. Podobnie uczynili: wojewoda Jerzy Miller, wikariusz krakowskiej prowincji franciszkanów o. Piotr Stanisławczyk i gwardian klasztoru o. Roman Banasik.
Kard. Stanisław Dziwisz wyraził ogromną wdzięczność Caritasowi archidiecezji krakowskiej, województwu, franciszkanom, siostrom albertynkom, harcerzom i woluntariuszom za przygotowanie świątecznej kolacji potrzebującym.
Każdy, który przyszedł na wigilię do franciszkanów, otrzymał również paczkę żywnościową na święta. "W sumie przygotowaliśmy 1200 paczek" - ujawnił dyrektor krakowskiej Caritas ks. Bogdan Kordula, główny organizator wieczerzy wigilijnej dla ubogich.
Skomentuj artykuł