Msza święta powraca na tereny odzyskane z rąk IS
Mała grupa wiernych zgromadziła się w minioną niedzielę na pierwszej od dwóch lat mszy świętej, sprawowanej w ruinach spalonego kościoła, w odzyskanym mieście Qaraqosh.
To miasto było niegdyś jednym z głównych chrześcijańskich ośrodków w Iraku. Zlokalizowane w pobliżu Mosulu zostało przejęte przez tzw. Państwo Islamskie, a chrześcijanie wypędzeni. Siły międzynarodowej koalicji przeciwko IS przypuściły szturm na ten region, dążąc do odbicia Mosulu z rąk terrorystów.
Katedra Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny została prawie doszczętnie zniszczona. W tej scenerii, pośród zburzonych ścian i wypalonego wnętrza abp Putrus Moshe, ordynariusz Mosulu, odprawił Mszę Świętą w towarzystwie 4 innych kapłanów:
- Moje serce zawsze tu było - powiedział mediom arcybiskup wskazując na tereny zajęte przez IS.
Qaraqosh było niegdyś największym chrześcijańskim miastem Iraku. Z 60 tys. populacji miasta ponad 90 proc. to byli chrześcijanie, głównie obrządku syryjskiego. Miasto było kontrolowane przez siły kurdyjskie, wobec których Państwo Islamskie również stosuje silne represje.
- Mogliśmy tylko uciec, w innym wypadku czekała nas konwersja lub niewolnictwo. Uciekliśmy, by zachować naszą wiarę. Teraz po powrocie będziemy potrzebować wsparcia międzynarodowego i ochrony - powiedział o. Majeed Hazem, koncelebrujący mszę świętą wspólnie z arcybiskupem Mosulu.
Sytuacja dwa lata temu była trudna. Do chrześcijan strzelano, w mieście wysadzane były kolejne samochody pułapki. Pomimo tego część chrześcijan została, szczególnie ci chorzy i niepełnosprawni. Oni najbardziej cieszą się z powrotu mszy świętej do miasta. Policjanci ochraniający kościół nie kryli wzruszenia podczas celebracji w ruinach katedry.
Zniszczenia są ogromne: cała dzwonnica uległa zburzeniu, rzeźby świętych mają pościnane głowy, po całym kościele rozrzucone są mszały, ławki i konfesjonały spalone, a na ścianach osiadła sadza. Spalono całkowicie również seminarium z przyległą biblioteką. Na okoliczność odprawienia pierwszej po powrocie mszy zbudowano symboliczny ołtarz z nowym krzyżem oraz zainstalowano ikonę Matki Bożej.
W trakcie mszy abp Moshe dokonał obrzędu oczyszczenia i przebłagania za zbezczeszczenie świątyni dokonane przez islamskich bojowników. Nie ma pewności ilu chrześcijan wróci do miasta, ale liczy, że najbliższe święta Bożego Narodzenia znowu będą pełne pokoju:
- Ten kościół jest dla nas silnym symbolem, pomimo zniszczeń on wciąż stoi. To daje nadzieję na powrót ludzi - powiedział na koniec abp Putrus Moshe.
Pośród tysięcy zatrważających obrazów, jakie docierają do nas z tej wojny, zdjęcia z Qaraqosh dają nadzieję. Udowadniają, że prawdziwa miłość możliwa jest nawet tam, gdzie dotychczas była tylko nienawiść. Msza święta w niszczonej katedrze to cudowny obraz, symboliczny powrót Ducha Bożego do zniszczonego i zmęczonego wojną ciała. Tak się buduje pokój - na ołtarzu.
Skomentuj artykuł