"Muzyka łączy ludzi, ponad podziałami"

Inspiratorem koncertu jaki odbył się 11 lipca w Castel Gandolfo dla uczczenia papieża Benedykta XVI był prezydent Włoch Giorgio Napolitano. Potwierdził to sam polityk w wywiadzie dla dziennika "L’Osservatore Romano" z 13 lipca. Przed papieżem wystąpiła orkiestra West-Eastern Divan pod dyrekcją Daniela Barenboima.

- Od wielu lat znam i utrzymuję pełne podziwu przyjazne stosunki z maestro Barenboimem. Znam też dobrze jego młodzieżową orkiestrę. Jestem bardzo zadowolony, że nagrodę Dana Davida, którą otrzymałem 15 maja 2011 w Tel Avivie (w wysokości miliona dolarów - przyp. OR) ofiarowałem tej orkiestrze, aby pomóc jej umocnić i rozwijać swoją działalność w świecie - powiedział 87-letni obecnie szef państwa.

Nawiązując do kończącej się w maju przyszłego roku swej siedmioletniej kadencji, zaznaczył: "Nie waham się wyznać, że jednym z najpiękniejszych elementów, jakie cechowały moje doświadczenie była właśnie relacja z Benedyktem XVI. Odkryliśmy razem wielką zbieżność, doświadczyliśmy uczucia wielkiego, wzajemnego szacunku. Jest też coś więcej, coś, co dotknęło naszych ludzkich strun. Jestem mu za to bardzo wdzięczny".

Dodał, że różnorodność ta znajduje odbicie także w repertuarze przygotowanym na ten koncert, w którym znalazły się teksty i kompozycje, wywodzące się z tych trzech tradycji.

- Z wielości dźwięków różnych instrumentów może powstać sym-fonia [ współ-głos - KAI]. Ale nie dzieje się to magicznie ani automatycznie, lecz staje się tak dzięki zaangażowaniu dyrygenta i każdego muzyka, cierpliwemu i żmudnego, które wymaga czasu i poświęcenia, wysiłku słuchania - podkreślił papież. Na zakończenie życzył swym gościom dalszego "rozsiewania w świecie nadziei pokoju za pośrednictwem powszechnego języka muzyki".