Na Synaju w Egipcie zabito dwóch chrześcijan
Na Synaju w Egipcie zabito dwóch chrześcijan. 65-letni Saad Hana został zastrzelony prawdopodobnie przez islamistycznych bojówkarzy, a jego syna Medhata spalono żywcem.
Ciała ofiar znaleziono rankiem 22 lutego w centrum miejscowości Al-Arisz.
Do tragedii doszło w kilka dni po opublikowaniu 19 dnia tego miesiąca ok. 20-minutowego filmu grupy terrorystycznej działającej na Synaju w powiązaniu z tzw. Państwem Islamskim. Jej członkowie grożą atakami na koptów, stanowiących 10 proc. ludności Egiptu, określając ich jako "ulubione ofiary" swych działań. Według nich miejscowi chrześcijanie nie zasługują na tytuł "Ludu Księgi".
Terroryści oskarżyli również tę mniejszość religijną o współpracę z Zachodem w wojnie przeciw islamowi. Ostrzegli, że grudniowy atak zamachowca-samobójcy na kościół w Kairze podczas liturgii stanowił dopiero początek aktów przemocy, jakimi zamierzają dotknąć społeczność koptyjską.
Skomentuj artykuł