Nagła śmierć ks. Piotra Maśnicy. Polski proboszcz w Niemczech miał 37 lat
W wieku zaledwie 37 lat zmarł ks. Piotr Maśnica, proboszcz parafii w Marburg-Stadtallendorf w Niemczech. Duchowny od lat posługiwał wśród Polonii, a wcześniej był wikariuszem w diecezji tarnowskiej. Informację o jego śmierci przekazał ks. Michał Laskowski.
„Nie znamy dnia ani godziny”
O nagłym odejściu ks. Piotra Maśnicy poinformowano 13 sierpnia.
– Kiedy krótko po informacji o śmierci kolegi modlisz się nieszporami i spotykasz się żywym Słowem, inaczej brzmią te słowa i bardziej motywują, by być właśnie tak dla siebie nawzajem, jak uczy nas św. Paweł, bo nie znamy dnia ani godziny...– napisał na Facebooku ks. Michał Laskowski.
Przyczyna śmierci duchownego nie została podana do publicznej wiadomości.
Droga kapłańska
Ks. Piotr Maśnica urodził się 31 lipca 1988 r. w Limanowej. W młodości był związany z parafią pw. Wszystkich Świętych w Łososinie Górnej, gdzie angażował się w liturgiczną służbę ołtarza.
Po ukończeniu szkoły w 2007 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, a w maju 2013 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Andrzeja Jeża.
Jako wikariusz pracował m.in. w Stróżach oraz w Tarnowie-Mościcach. Był ceniony za zaangażowanie duszpasterskie i bliskość wobec wiernych.
Posługa w Niemczech
W 2017 r. ks. Maśnica wyjechał do Niemiec, gdzie rozpoczął posługę w Polskiej Misji Katolickiej w Kassel.
Od lutego 2021 r. był proboszczem parafii w Marburg-Stadtallendorf, pracując zarówno z polską, jak i niemiecką wspólnotą wiernych.
Skomentuj artykuł