Nawrócenie ateisty-portrecisty Benedykta XVI

(fot. facebook.com/pages/Michael-Triegel)
Radio Watykańskie / pz

Michael Triegel, jeden z najwybitniejszy współczesnych malarzy w Niemczech przyjął wiarę katolicką. Było już o nim głośno kilka lat temu, kiedy ówczesny biskup Ratyzbony, a dziś watykański kardynał Gerhard Müller zamówił u niego portret Benedykta XVI. Ateista oficjalnym portrecistą Papieża - pisały wówczas media.

W rzeczywistości 46-letni malarz od dawna poszukiwał wiary. Spodziewał się spektakularnego objawienia, jak w przypadku Szawła. To jednak nie nastąpiło. Interesował się zatem sztuką sakralną.

Przyjmował kościelne zamówienia. Ważnym punktem w jego drodze do chrześcijaństwa było spotkanie z Benedyktem XVI, ale nie samo malowanie jego portretu, lecz lektura jego dzieł o komplementarności rozumu i wiary. Ostatnim krokiem do nawrócenia były 30-dniowe rekolekcje św. Ignacego z Loyoli.

DEON.PL POLECA

Chrzest przyjął w tegoroczną Wigilię Paschalną. I wtedy też, jak wyznaje w wywiadzie dla tygodnika Zeit, doświadczył olśnienia, którego przez lata się spodziewał. Miało to miejsce w czasie przystępowania do komunii. Jak św. Paweł, przez chwilę nie wiedziałem, gdzie jestem - wspomina Michael Triegel. Zapytany, dlaczego wybrał Kościół katolicki, odpowiedział: szukam tajemnicy, prawdy wykraczającej poza to, co jesteśmy w stanie wyrazić słowami.

Ponadto w katolicyzmie istotną rolę odgrywa zmysłowość, obraz. Jakby nie było, jestem malarzem - dodaje Triegel. Przyznaje, że chciałby kiedyś namalować portret Papieża Franciszka. Jego osoba robi na mnie wielkie wrażenie, a z artystycznego punktu widzenia ma ciekawą fizjonomię. Choć mocniej do mnie przemawia Benedykt XVI - dodaje niemiecki malarz konwertyta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nawrócenie ateisty-portrecisty Benedykta XVI
Komentarze (5)
K
Kalina
13 czerwca 2014, 00:04
Wcale sie nie dziwie. Mnie to spotkalo za sprawa lektury ksiażek Josepha Ratzingera nieco wczesniej. A rozstrzygajace bylo spojrzenie kardynala celebrujacego msze zalobna za Jana Pawla II. Skoro ten malarz musial tez spojrzec w oczy papiezowi, to nie bylo to-tamto...Musiał uwierzyc:))
P
piw
22 maja 2014, 09:46
do mnie też mocniej przemawia Benedykt XVI! Najlepszy papież mojego życia!!!
Andrzej Su
23 maja 2014, 12:21
Daj szansę obecnemu :)
W
w
21 maja 2014, 23:24
Polecam krótki filmik Nawróceni. Warto obejrzeć.  [url]http://wzrostwiary.blogspot.com/2014/02/nawrocenie-26-osob-dotknietych-przez.html[/url]
MM
Monika M
21 maja 2014, 22:09
Chwała Panu!!