Nie będzie śledztwa wobec Benedykta

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / slo

Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze odrzucił wniosek o podjęcie śledztwa wobec Benedykta XVI i innych przedstawicieli Stolicy Apostolskiej w sprawie nadużyć seksualnych ze strony duchownych. Sąd uznał, że skarga ofiar molestowania wykracza poza zakres jego kompetencji.

Wniosek w imieniu ofiar złożył przed dwoma laty nowojorski Ośrodek Praw Konstytucyjnych (Center for Constitutional Rights), argumentując, że gwałty duchownych na dzieciach mogą być uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości.

Oskarżyciele twierdzili, że ówczesny papież i inni dygnitarze watykańscy stworzyli politykę, która umożliwiała dalsze trwanie nadużyć. Z kolei prawnicy występujący w imieniu Stolicy Apostolskiej nazwali to oskarżenie "śmiesznym".

Nowojorski ośrodek zapowiedział już, że zbiera nowe dowody w sprawie i zwróci się do Trybunału o ponowne jej rozważenie.

Międzynarodowy Trybunał Karny (International Criminal Court - ICC) sądzi osoby oskarżane o popełnienie najcięższych zbrodni, do których doszło po 1 lipca 2002 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie będzie śledztwa wobec Benedykta
Komentarze (2)
K
katolik
13 czerwca 2013, 22:52
Po co sąd ludzki? "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." 2Kor 5: 10 Dlatego polecam rady praktyczne jak uniknąć piekła. Kto chce skorzystać niech skorzysta a kto nie, to jego sprawa. http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
13 czerwca 2013, 22:29
Och, to miło, że jakiś dziwotwór ni to prywatny, ni to prawny odstąpił od "ścigania". Mimo to miło z ich strony, że byli w stanie uznać swój oczywisty brak kompetencji w tej sprawie.  Pytaniem moim zdaniem najbardziej trudnym jest to, jak takie niby-sądy powstają jak grzyby po deszczu rodząc się niepostrzeżenie, narzucając swoją niby-jurysdykcję normalnym, zdziwionym tym ludziom i jeszcze twierdzą, że są do tego UPRAWNIONE. Na jakiej podstawie? Bo jedyną poza skrzętnie maskowanym wykraczaniem poza autonomię poszczególnych państw powodym mogłoby być prawo boskie. Tymczasem znikąd nie wynika według mnie tak wysokie umocowanie.