Nie można zakazać papieżowi bronić chrześcijan
Nikt nie może zabronić Papieżowi wyrażania niepokoju o los chrześcijan. Te słowa kard. Petera Turksona stanowią rekcję na zamrożenie relacji z Watykanem przez muzułmański uniwersytet Al-Azhar w Egipcie.
Jego władze uzasadniły swą decyzję „negatywną postawą przyjętą ostatnio przez Benedykta XVI wobec islamu”. O konieczności poszanowania praw chrześcijan przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” mówił na forum sympozjum: „Wolność religijna drogą do pokoju”. Odbyło się ono w Rzymie i stanowiło refleksję nad papieskim przesłaniem na Światowy Dzień Pokoju.
„Czy zamrożenie relacji oznacza, że Papież nie miał prawa powiedzieć ani słowa na temat tego, co wydarzyło się w Aleksandrii? Czy istnieje zakaz mówienia o tej masakrze?” – pytał watykański hierarcha. Przypomniał zarazem, że trudna sytuacja Koptów w Egipcie jest powszechnie znana.
Wiadomo np. o przeszkodach, na jakie napotykają oni przy wznoszeniu kościołów. „Także tamtejsi chrześcijanie są Egipcjanami i rząd ma obowiązek ich chronić” – podkreślił kard. Turkson. Wskazał jednocześnie, że tam, gdzie lokalne władze nie wywiązują się ze swych obowiązków, powinna interweniować wspólnota międzynarodowa, wykorzystując odpowiednie środki prawne.
Skomentuj artykuł