Nie pozostał tam ani jeden ksiądz. Rosyjscy najeźdźcy wypędzili wszystkich duchownych
„Ani jeden ksiądz nie pozostał na ukraińskich terenach okupowanych przez Rosję. Rosyjscy najeźdźcy wypędzili wszystkich duchownych, katolickich i greckokatolickich” – powiedział arcybiskup Światosław Szewczuk w wywiadzie dla Ukrinfom. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego dodał, że Kościół został na okupowanych terenach właściwie zlikwidowany.
W ramach rozpoczętej w lutym 2022 r. inwazji na Ukrainę Rosja systematycznie niszczyła wszelkie wspólnoty wyznaniowe obecne na zajętych terytoriach. Kościoły i miejsca kultu wysadzano lub przejmowała je armia, a duchownych różnych wyznań więziono, torturowano i zabijano. „W takich miejscach jak Mariupol, Marinka, Wołnowacha, Lisiczańsk i Siewierodonieck, nasze kościoły zostały zrównane z ziemią” – podkreślił abp Szewczuk.
Hierarcha zauważył, że w okupowanej części Zaporoża rosyjscy urzędnicy formalnie zakazali działalności Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Dekret zabrania także funkcjonowania katolickich stowarzyszeń, takich jak Rycerze Kolumba czy Caritas Internationalis, która jest częścią światowej sieci pomocy humanitarnej i od samego początku inwazji aktywnie wspomaga mieszkańców Ukrainy dotkniętych wojną. „Na terenach okupowanych powracają czasy stalinowskie, katolicy są prześladowani, pozbawiani opieki duchowej” – podsumował abp Światosław Szewczuk.
Dwa wspólne raporty New Lines Institute i Centrum Praw Człowieka Raoula Wallenberga stwierdziły, że inwazja Rosji na Ukrainę nosi znamiona ludobójstwa. Od lutego 2022 r. Ukraina zgłosiła ponad 135 tys. zbrodni wojennych popełnionych na jej obywatelach przez Rosjan. Podczas niedawnego posiedzenia w Bukareszcie Zgromadzenie Parlamentarne OBWE przyjęło rezolucję uznającą agresję Rosji na Ukrainę za ludobójstwo.
Skomentuj artykuł