Nie żyje s. Elvira Petrozzi, założycielka wspólnoty "Cenacolo". "Odchodzę szczęśliwa, spokojna"

Fot. Janosch Diggelmann / unsplash.com
PAP / tk

W wieku 86 lat zmarła 3 sierpnia Elvira Petrozzi, założycielka wspólnoty "Cenacolo" (Wieczernik - przyp. red.). Całe swoje życie włoska zakonnica poświęciła służbie osobom zagubionym w życiu i uzależnionym od nałogów. Terapią we wspólnocie jest modlitwa, praca i relacja z drugim człowiekiem.

Nie żyje założycielka "Cenacolo", s. Elvira Petrozzi

Matka Elvira zmarła w domu nowicjatu sióstr "Cenacolo" w Saluzzo w Piemoncie koło Turynu, gdzie spędziła ostatnie lata swojej choroby i była pod opieką swoich współsióstr, poinformowała wspólnota. Nabożeństwo żałobne i pochówek odbędą się 10 sierpnia w Saluzzo.

Ostatnia faza życia Matki Elviry była naznaczona nadzieją na zmartwychwstanie, czytamy na stronie internetowej "Cenacolo". "Kiedy powiedzą: ‘Elvira nie żyje!’, powinniście śpiewać i świętować, ponieważ ja żyję!" - zacytowano jej ostatnie przesłanie.

DEON.PL POLECA

Przekonywała, że nie ma powodu, by jej żałować: "Odchodzę szczęśliwa, całkowicie spokojna. Przede mną otworzy się coś wielkiego i wspaniałego". Cytując te słowa wspólnota "Cenacolo" podkreśliła, że matka Elvira dała się pochłonąć "życiu, które z niezwykłą hojnością i intensywnością poświęciła miłości i służbie ubogim i potrzebującym".

Kim była s. Elvira Petrozzi?

Urodzona jako Rita Agnese Petrozzi 8 marca 1956 r., Matka Elvira wstąpiła do klasztoru Sióstr Miłosierdzia w Borgaro (Turyn). W 1983 r. założyła pierwszą Comunita' Cenacolo w zrujnowanym domu na wsi. Dziś wspólnota ma 70 domów w Europie, Ameryce Łacińskiej i Stanach Zjednoczonych, gdzie znajdują miejsce młodzi ludzie zmagający się z uzależnieniami. Domy "Cenacolo" działają również w Polsce. Informacje pod cenacolo.pl.

Wspólnota opiera się na "zasadach modlitwy, pracy, osobistego poświęcenia i miłości Chrystusa". Jej deklarowanym celem jest troska o potrzeby osób bezbronnych i zepchniętych na margines oraz nadanie sensu i celu ich życiu. "Pragnie być miejscem nie tylko pomocy społecznej, ale też szkołą życia, wielką rodziną, gdzie osoba przyjęta może czuć się jak w domu i odnaleźć własną godność, uzdrowienie ran, pokój w sercu, radość życia i pragnienie kochania". Jej członkowie przyznają, że "przez międzyludzkie więzi i modlitwę znaleźli drogę powrotną do życia po tym, gdy byli martwi jak syn marnotrawny".

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie żyje s. Elvira Petrozzi, założycielka wspólnoty "Cenacolo". "Odchodzę szczęśliwa, spokojna"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.