Niemcy: Kościoły krytykują wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie „wspomaganej śmierci”
Kościół katolicki i Rada Kościołów Ewangelickich (EKD) w Niemczech skrytykowały wydany w Środę Popielcową 26 lutego wyrok Trybunału Konstytucyjnego, zezwalający na „wspomaganą śmierć”.
Orzeczenie to „stanowi ingerencję w naszą kulturę, nastawioną na potwierdzanie i wspieranie życia” – głosi wspólne oświadczenie Niemieckiej Konferencji Biskupiej i EKD, ogłoszone w Bonn i Hanowerze. Podkreślono, że Kościoły nadal będą się opowiadać za tym, aby w Niemczech „nie stały się czymś normalnym zorganizowane oferty samobójczej śmierci”.
„Obawiamy się, że dopuszczenie takiej możliwości może w subtelny sposób wywierać nacisk na ludzi starych i chorych, aby z niej skorzystali” – stwierdzili przewodniczący obu gremiów: kard. Reinhard Marx i Heinrich Bedford-Strohm. Ich zdaniem, „im bardziej oczywiste i dostępne będą opcje pomocy w samobójczej śmierci, tym większe będzie niebezpieczeństwo, że ludzie w bardzo trudnych warunkach będą czuli nacisk wewnętrzny czy zewnętrzny do położenia z własnej woli kresu swemu życiu”.
Z punktu widzenia Kościołów w ten sposób o podstawowych sprawach dotyczących człowieczeństwa i etycznych podstaw społeczeństwa decyduje się przez sposób postępowania z chorobą i śmiercią. „Godności i wartości człowieka nie wolno mierzyć jego przydatnością dla innych, jego zdrowiem czy wiekiem. Są one wyrazem tego, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo i że człowiek swoim życiem odpowiada przed Bogiem” – czytamy w oświadczeniu.
Wydając 26 lutego Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe wyrok, potwierdzający prawo do samostanowienia o śmierci, oparł się na Konstytucji. Według sędziów prawo to zawiera w sobie także wolność skorzystania z pomocy osoby trzeciej. Jednocześnie uznali oni, iż uchwalony w 2015 roku przez parlament zakaz komercyjnego udzielania pomocy w samobójczej śmierci jest niezgodny z niemiecką ustawą zasadniczą.
Przewodniczący Trybunału prof. Andreas Vosskuhle zapewnił, że senat sędziów z wielkim trudem podjął tę decyzji. Chodzi bowiem o temat mocno wsparty na przekonaniach etycznych, moralnych i religijnych. Zaznaczył przy tym, że jednak istnieje prawo do samostanowienia o własnej śmierci. Obejmuje to także wolność wyboru co do odebrania sobie życia i skorzystania przy tym z pomocy innych. Wprowadzony pięć lat temu do kodeksu karnego paragraf 217 w dużej mierze to uniemożliwia – uznał niemiecki Trybunał.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wspomaganie samobójstwa, noszące znamiona działalności gospodarczej, zagrożone jest w Niemczech karą grzywny albo pozbawienia wolności do trzech lat. Karze nie podlegała jedynie najbliższa rodzina ciężko chorych, która udzieliłaby takiej pomocy.
Skomentuj artykuł