Niemcy: uchodźcy przez rok zamieszkają w czynnym kościele

(fot. PAP/EPA/FELIX KAESTLE)
KAI / pk

Po raz pierwszy czynny kościół katolicki w Niemczech przeznaczono na zastępcze mieszkania dla uchodźców.

W kościele św. Benedykta w Bremie zamieszka około 40 osób w 11 pomieszczeniach, przedzielonych drewnianymi przegrodami. Pierwsi uchodźcy zamieszkają już dziś.

Kościół nie został sprofanowany i za rok - bo na tyle oblicza się pobyt uchodźców w tym miejscu - ponownie będzie pełnił swoje funkcje sakralne. Ołtarz główny został obudowany, inne przedmioty sakralne, takie jak Droga Krzyżowa i inne obrazy, usunięto, Wszystkie "pokoje" mają światło i podłączenie do energii elektrycznej, drzwi do każdego zamykane są na klucz. Toalety i prysznice zlokalizowano w dwóch kontenerach na zewnątrz świątyni.

Ideę przyjęcia uchodźców parafianie zaakceptowali jednogłośnie, powiedział niemieckiej agencji katolickiej KNA proboszcz, ks. Johannes Sczyrba i poinformował, że w najbliższych miesiącach nabożeństwa będą się odbywały w sali parafialnej. Dyrektorka związku parafii w Bremie Sonja Glasmeyer zapowiedziała, że żaden muzułmanin nie jest zmuszany do zamieszkania w kościele, a w interesie parafii leży utrzymanie sakralnego charakteru pomieszczeń kościelnych.

DEON.PL POLECA


Najprawdopodobniej wszyscy uchodźcy, którzy zamieszkają w kościele w Bremie, pochodzą z Syrii. Są to głównie pojedyncze osoby oraz rodzina z jednym dzieckiem. Przeprowadzą się do kościoła z pobliskiej sali gimnastycznej, która teraz zostanie oddana uczniom.

Uchodźcy, którzy znaleźli czasowy pobyt w kościele, są pod opieką niemieckiej Caritas. Przez całą dobę mają ochronę. Jedzenie otrzymywać będzie firma specjalizująca się w kuchni arabskiej. Przebudowa wnętrza kościoła trwała dwa tygodnie, a do pracy zatrudniono bezrobotnych oraz kilku uchodźców.

Za kilka dni 60-osobowa grupa uchodźców wprowadzi się do innego kościoła katolickiego, pw. Matki Bożej w Liebenau w Meklemburgii. Ten kościół oraz kościół w Bremie są jedynymi na terenie Niemiec dotychczas czynnymi, które na pewien czas oddano na mieszkania dla uchodźców. Wcześniej na kwatery dla uchodźców przeznaczono dwa inne kościoły, ale one od pewnego już czasu nie pełniły swojej funkcji sakralnej.

(fot. PAP/EPA/INGO WAGNER)

(fot. PAP/EPA/INGO WAGNER)

(fot. PAP/EPA/INGO WAGNER)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niemcy: uchodźcy przez rok zamieszkają w czynnym kościele
Komentarze (5)
DP
Danuta Pawłowska
19 grudnia 2015, 22:47
To jest profanacja Kościoła! Jak można tak spokojnie o tym pisać? Dlaczego kapłani dopuścili do takiej sytuacji? W tak bogatym kraju nie było nnego miejsca dla uchodźców? Podejrzewam że jest to początek zaplanowanej akcji. „Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (por. Łk 18,8).
Fala Kwiat
19 grudnia 2015, 22:03
Patrząc na tych "biednych" uchodzców, silnych, młodych, tryskających siłą, myślę, że powinno Im się pomóc ale w zorganizowanu powrotu i w walce w obronie swojej ojczyzny, rodzin, przed dżihadem. Kobiety i dzieci jak najbardziej powinny zostać aby otoczyć ich opieką. Niech biorą przykład od Polaków, którzy walczyli i ginęli za wolność, nie tylko swoją.
18 grudnia 2015, 19:04
Nie chce być niesprawidliwy, ale mnie to wygląda jak Erazmus na koszt KK i ludzkiej naiwności. Nie mówię, że zawsze i wszyscy, ale przedstawione tutaj zdjęcia nie pozostawiają watpliwości.
.A
. Anakin
18 grudnia 2015, 18:28
Wiem, że prawdopodobnie jestem malkontentem, który tylko krytykuje inicjatywy kierowane sercem. Ale nie potrafię pozbyć się cytatu z głowy: Mt 26, 6-13
D
deon
18 grudnia 2015, 17:31
Po raz pierwszy czynny kościół katolicki w Niemczech przeznaczono na zastępcze mieszkania dla uchodźców. <a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,24405,niemcy-uchodzcy-przez-rok-zamieszkaja-w-czynnym-kosciele.html">więcej</a>