Niewybuchy za ołtarzem w polskim kościele. Ewakuowano niemal tysiąc mieszkańców
W piątek ewakuowano prawie tysiąc mieszkańców mazowieckiego Goworowa. Okazało się, że za ołtarzem i w murze tamtejszego kościoła odkryto niewybuchy. Pochodzą one jeszcze z czasów I wojny światowej.
Jak powiedział polsatnews.pl wójt Goworowa Piotr Kosiorek, wszyscy myśleli, że pociski usunięto podczas renowacji kościoła.
Ewakuacja mieszkańców
Po odnalezieniu pocisków ewakuowano mieszkańców z domów oddalonych do kilometra od świątyni. Łącznie ewakuowano niemal tysiąc osób.
- Pociski w kościele znajdują się od stu lat, od czasów I wojny światowej. Gdy budynek był remontowany po zniszczeniach, zostały wmurowane w ściany, a później wręcz eksponowane. Wszyscy się do nich przyzwyczaili i nikt nie zwracał uwagi - powiedział wójt Kosiorek.
„Jak dodał samorządowiec, dziewięć lat temu proboszcz prowadził w świątyni prace renowacyjne i wówczas poprosił saperów, aby sprawdzili, czy niewybuchy są niebezpieczne. Okazało się, że niektóre z nich faktycznie są groźne” – podaje polsatnews.pl.
Przeoczenie podczas usuwania pocisków
- Usunięto wtedy 32 pociski, ale doszło do przeoczeń. Przy niedawnych pracach porządkowych jeden odnaleziono za ołtarzem, a po ponownych oględzinach kolejne odkryto w ogrodzeniu kościoła - zaznaczył Piotr Kosiorek.
- Na razie nie jesteśmy w stanie powiedzieć, na jak długo mieszkańcy muszą przebywać poza domem. Część z nich rozlokowano w gminnych budynkach, m.in. szkołach, ale większość osób ewakuowała się na własną rękę i są u rodziny czy znajomych albo pojechali na zakupy – dodał wójt Goworowa.
Źródło: polsatnews.pl / tk
Skomentuj artykuł