"Niewygodna" zakonnica musi ostatecznie opuścić Filipiny

"Niewygodna" zakonnica musi ostatecznie opuścić Filipiny
(fot. INQUIRER.net / youtube.com)
KAI / pk

Australijska zakonnica Patricia Fox musi nieodwołalnie opuścić Filipiny. Jej adwokatka Maria Sol Taule poinformowała na Facebooku, że władze migracyjne w Manili odrzuciły 31 października jej wniosek o przedłużenie wizy i 71-letnia zakonnica musi wyjechać najpóźniej 3 listopada.

Australijska misjonarka ze zgromadzenia "Matki Bożej z Góry Syjon" żyje od 27 lat na Filipinach. Angażuje się w sposób szczególny na rzecz praw do ziemi ubogich rolników oraz ludności tubylczej na Mindanao. Zarzuca się jej udział w politycznej agitacji. Uczestniczyła bowiem w antyprezydenckich manifestacjach. Za to, że krytykowała politykę prezydenta Rodrigo Duterte, w maju br. została zatrzymana na 24 godziny na osobiste polecenie prezydenta Duterte. W szeregu publicznych wypowiedzi negatywnie wypowiadał się o zakonnicy.

- Pani nas obraża za każdym razem, kiedy Pani otwiera usta - powiedział prezydent. A w przemówieniu w obecności członków armii krzyczał: "Pani jest cudzoziemką! Co Pani sobie wyobraża? To jest naruszenie suwerenności Filipin". W wywiadzie dla australijskiej rozgłośni ABC s. Fox skomentowała te ataki prezydenta słowami: "Widać, że jest wściekły i to jest niepokojące". S. Fox była członkiem inicjatywy prowadzonej przez filipińskich i międzynarodowych obrońców praw człowieka, której zadaniem jest monitoring sytuacji na wyspie Mindanao, na której prezydent Duterte ogłosił w maju 2017 stan wojenny. Władze migracyjne uznały jej misję jako "działalność polityczną" i naruszenie zasad związanych z przyznaną jej wizą misjonarki, w związku z czym - mimo sześciomiesięcznych starań jej adwokatów - nakazały opuszczenie Filipin.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Niewygodna" zakonnica musi ostatecznie opuścić Filipiny
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.