Noworodek w kieleckim Oknie Życia. Dziecko było w ciężkim stanie
Alarm w kieleckim oknie życie uruchomił się w poniedziałek o siódmej rano. Siostra nazaretanka znalazła w nim noworodka, który musiał się niedawno urodzić. Chłopiec był wychłodzony, a jego stan określono jako ciężki.
W poniedziałek 21 lipca w Oknie Życia w Kielcach monitorowanym przez siostry nazaretanki znaleziono noworodka. Dziecko było wychłodzone – jego stan jest określany jako ciężki. Siostra zakonna, która znalazła chłopca, natychmiast przekazała chłopca ekipie pogotowia i dziecko pilnie trafiło do szpitala.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach poinformowała, że chłopiec został przewieziony do Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii i trafił na Oddział Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka.
Ustalenia okoliczności sprawy prowadzą policjanci z komisariatu policji w śródmieściu, m.in. kiedy doszło do umieszczenia dziecka w Oknie Życia. Dziecko pozostawione w Oknie Życia ma status porzuconego, ale bez konsekwencji prawnych dla rodzica.
„Okno życia” znajduje się w budynku dzielonym przez Caritas Diecezji Kieleckiej i Zgromadzenie Sióstr Nazaretanek i istnieje od 25 marca 2009 r. Znaleziony chłopiec jest czwartym dzieckiem, które do niego trafiło.
KAI / mł


Skomentuj artykuł