Obchody rocznicy Chrztu Polski z papieżem?
Zwracam się do Waszej Świątobliwości z pokorną, a jednocześnie bardzo serdeczną prośbą o łaskawe przyjęcie zaproszenia i przybycie do Poznania w 2016 roku z okazji 1050. rocznicy przyjęcia przez Polskę chrztu świętego - napisał w zaproszeniu skierowanym do Benedykta XVI abp Stanisław Gądecki.
- Bardzo będziemy się cieszyli, jeśli Ojciec Święty przybędzie do Polski, tym bardziej, że 50 lat temu, na obchody Millennium Chrztu, władze nie zgodziły się na przyjazd Pawła VI - mówił dziś metropolita poznański.
Abp Gądecki spotkał się z dziennikarzami, ponieważ w mediach pojawiła się informacja, że kard. Stanisław Dziwisz ma nadzieję na pielgrzymkę papieża do Krakowa i Poznania w 2015 roku. Metropolita poznański wyjaśnił, że zgodę na zaproszenie Benedykta XVI do Poznania i Krakowa wyraziła Konferencja Episkopatu Polski.
- Obchody jubileuszu są ważne, bo następnym pokoleniom przypominają o tym, co jest znaczące dla historii naszego narodu - podkreślił abp Gądecki. Metropolita poznański poinformował, że z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski oprócz uroczystości liturgicznych, w których mógłby wziąć udział Benedykt XVI, odbędzie się wystawa Expo Christianitatis, przypominająca początki chrześcijaństwa w Polsce, powstanie pomnik upamiętniający Chrzest Polski i zostaną przygotowane specjalne programy katechetyczne i pomoce multimedialne przypominające młodym pokoleniom o wydarzeniach sprzed tysiąca lat.
Abp Gądecki wyraził też nadzieję, że jeśli papież przybyłby do Polski na Światowe Dni Młodzieży, wówczas obchody 1050-lecia chrztu Polski mogłyby się rozpocząć w 2015 roku z jego udziałem w Poznaniu.
Jedną z pierwszych historycznych dat odnoszących się do dziejów Polski jest rok 966, w którym książę Mieszko I przyjął chrzest. Mówi o tym zapiska z Rocznika kapituły krakowskiej "DCCCCLXVI Mesco dux Poloniae baptizatur". Dwa lata później w Poznaniu powstało pierwsze biskupstwo na ziemiach polskich, a do Polski przybył z Rzymu biskup Jordan.
W 1966 roku na obchody Millennium Chrztu Polski władze komunistyczne uniemożliwiły przyjazd nie tylko Pawłowi VI, ale też przedstawicielom innych episkopatów świata.
Skomentuj artykuł