Objawienia maryjne zapowiadają koniec świata?

(fot. Avia Venefica / flickr.com / CC BY 2.0)
KAI / pz

Czy coraz liczniejsze objawienia maryjne zapowiadają koniec świata, czy Bóg obecny jest w historii i czy ludzie mają wolną wolę? - na takie pytania odpowiadali uczestnicy prezentacji książki "A.D.2012. Czy nadchodzi koniec świata?" włoskich dziennikarzy Andrei Torniellego i Saverio Gaety. Premiera odbyła się 21 lutego w Warszawie.

Książka jest opisem i analizą najważniejszych objawień maryjnych, które zaczęły się na progu czasów nowożytnych - w XVI w. i szczególnie zintensyfikowały się w XIX i XX w. W wielu wypadkach Maryja przestrzegała przed zbliżającymi się trudnymi wydarzeniami. Dlatego prowadzący prezentację Marek Zając pytał o charakter objawień maryjnych.

Jako objawienia prywatne nie wnoszą one nic do Objawienia publicznego - tłumaczył wicedyrektor Instytutu Maryjno-Kolbiańskiego Kolbianum o. Mirosław Adaszkiewicz. Ks. dr Maciej Arkuszyński, autor doktoratu o objawieniach w Medjugorie, przypomniał, że Maryja jest Królową proroków i tak jak prorocy odczytuje wolę Bożą, nawołuje do nawrócenia i pokuty. Redaktor magazynu "Czterdzieści i cztery" Marek Horodniczy ubolewał, że książka włoskich autorów wpisuje się w sensacyjność, w pewien nurt, obecny w kulturze masowej - apokaliptyki bez odniesienia do religii, nie ma w niej także głębokiej interpretacji kolejnych objawień. Takie objawienia nie mówią nic nowego i nieodmiennie wzywają do pokuty i nawrócenia, jednak przywołują perspektywę eschatologiczną, o której współczesny człowiek zapomina. O. Adaszkiewicz przestrzegał przed fatalizmem - bieg wydarzeń nie jest zdeterminowany, zależy od wolnej woli człowieka, który, żyjąc zgodnie z wolą Bożą może spowodować, że Bóg cofnie zapowiedziane trudne wydarzenia.

Uczestnicy spotkania mówili też o elementach apokaliptycznych w objawieniach maryjnych. Marek Horodniczy przestrzegał przed eksponowaniem atmosfery grozy i katastrof. Jego zdaniem sensacyjne wątki, także w omawianej książce, przesłaniają prawdę o obecności Boga w historii. Jego zdaniem podkładanie rozmaitych wydarzeń historycznych pod słowa z objawień jest mocno problematyczne, postulował więc ostrożność.

Na pytanie, czy współczesne czasy są szczególne, o. dr Adaszkiewicz przypomniał, że objawienia maryjne zaczęły się, gdy ludzie zaczęli odchodzić od Boga. Objawienia są przejawem troski Boga o ludzi, Który wysyła swoją Matkę z apelem o pokutę i nawrócenie. Ks. dr Arkuszyński przypomniał, że we Francji chrześcijanie są na trzecim miejscu co do liczebności - plasują się po ateistach i wyznawcach islamu. Poza masowymi odejściami od Boga ujawnia się dziś także wielkie zło, jakim np. jest aborcja, jest jednak wiele ukrytego dobra. Marek Horodniczy stwierdził, że czasy zawsze są szczególne, istotne jest jednak, by każde pokolenia miało świadomość, że powtórne przyjście Chrystusa może stać się jego udziałem. Objawienia mają wyrwać nas z życia w wyimaginowanym matrixie, pomagają nam otworzyć oczy na prawdę.

Książka Torniellego i Gaety jest swoistym przeglądem objawień maryjnych - mniej i bardziej znanych, zaaprobowanych przez Kościół oraz takich, o których jeszcze się On nie wypowiedział. Autorzy przypominają orędzia Maryi z Rue du Bac, La Salette, Lourdes, Fatimy, Medjugorje, Kibeho i in.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Objawienia maryjne zapowiadają koniec świata?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.