Oficjalny dziennik Watykanu o reformie sądownictwa

(fot. Adam Kurylo / Shutterstock.com)
KAI / gosc.pl / kw

Watykański dziennik "L’Osservatore Romano" poinformował o tym, że "pomimo protestów publicznych i apeli Brukseli" i polski parlament przyjął "kontrowersyjną reformę wymiaru sprawiedliwości, która de facto likwiduje autonomię sądownictwa".

Artykuł w wydaniu z 21-22 lipca podkreśla, że ustawa, która "daje władzy wykonawczej możliwość wywierania silnego wpływu na nominacje sędziów Sądu Najwyższego", została przyjęta 20 lipca przez parlament "zdominowany przez posłów mającej większość partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS, prawicowej, nacjonalistycznej i antyeuropejskiej) Jarosława Kaczyńskiego".

Ponadto parlament przyznał sobie prawo "wyboru 25 sędziów Krajowej Rady Sądownictwa, organu kontrolnego, którego zadaniem jest czuwanie nad niezawisłością sądów w kraju i udział w wyborze nowych sędziów", tłumaczy watykański dziennik.

DEON.PL POLECA

Prezydent zawetował ustawę o Sądzie Najwyższym i KRS >>

Cytuje wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który powiedział, że reforma ta "poważnie osłabi niezawisłość sędziów, likwidując jakąkolwiek jeszcze istniejącą niezależność sądownictwa".

Watykański dziennik zwraca też uwagę na zaniepokojenie przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, który po głosowaniu poprosił polskiego prezydenta Andrzeja Dudę o spotkanie, jednak jego prośba została odrzucona. Przywołuje również "twardy komentarz polskiej opozycji, która w dosadnych słowach mówiła o «zamachu stanu»".

Artykuł zamieszczony w L'Osservatore Romano wywołał rozmaite komentarze w polskich mediach i wśród internautów. Andrzej Grajewski na portalu gosc.pl pisze wprost, że nie lekceważyłby głosu watykańskiego dziennika. Dla publicysty jest on odpowiedzią na uchwalony przez polski parlament "bubel" - ustawę o Sądzie Najwyższym, która jest wynikiem "pośpiechu i paranoicznego przekonania, że albo coś zrobimy natychmiast, albo stracimy historyczną szansę na dobrą zmianę"

"To ważny tekst, opublikowany w oficjalnym dzienniku Stolicy Apostolskiej i Ojca Świętego. Nie został napisany na zamówienie Brukseli, czy polskiej opozycji" - pisze Grajewski.

Autor wskazuje również, że publikacja musiała zostać poprzedzona dokładną analizą dokonaną przez nuncjaturę w Polsce (obecnym nuncjuszem jest abp Salvatore Pennacchio). "Jak sądzę w tej sprawie prowadzone były także konsultacje, przynajmniej z niektórymi polskimi biskupami". - komentuje Grajewski - "To ważny, pełen troski głos centrum Kościoła powszechnego, zaniepokojonego wydarzeniami w Polsce".

"Czy jest jeszcze możliwa rozmowa pomiędzy zwaśnionymi stronami? Z pewnością nie będzie to łatwe. W takich wypadkach potrzebny jest mediator. Pytanie, kto nim może być? Naturalnym wydaje się Prezydent" - przeczytaj komentarz bp Jerzego Samca.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Oficjalny dziennik Watykanu o reformie sądownictwa
Komentarze (13)
25 lipca 2017, 12:35
Trójpodział władzy vs mandat społeczny, z historią w tle: Sędziów wybierają: - USA: prezydent + senat - Niemcy: posłowie + ministrowie sprawiedliwości landów - Szwecja do 2011: minister sprawiedliwości + rada powołana przez rząd - Austria - minister sprawiedliwości - Dania - rada powołana przez ministra sprawiedliwośc I tak dalej... w Polsce: od '45 roku sędziów nominował zaborca. Formalnie: trójpodział władzy, realnie: brak mandatu społecznego. Po '89 - sędziów wybierają sędziowe, brak mechanizmów kontroli, brak mandatu społeczeństwa. 2017 - rząd przywraca sędziom mandat społeczny. Że w tym kontekście pajace z KODu i PO krzyczą "zamach na trójpodział władzy", to mnie nie dziwi, ale że tutaj czytam takie rzeczy i to jeszcze dziennik Watykanu taką propagandą zajechał, to ręce opadają... :((((
25 lipca 2017, 22:02
Wyrywkowe wypisy bez wytłumaczenia na czym całościowe polegają poszczególne systemy.Ja też sobie pozwolę: - USA: Prezydent - Niemcy: Kanclerz - Rosja: raz Premier raz Przeydent (zależy jaką właśnie funkcje ma Putin) - Francja: Prezydent - Hiszpania: Premier  - Korea Płn: dynastja Kim - Polska: kacyk (ukrywa się za marionetkowym rządem) I w tym kontekście ciemnogród z PiS jest zadowolny z sytuacji w Polsce. 
WDR .
25 lipca 2017, 02:50
"Na szczęście nie jesteśmy filią Watykanu." BTW Ktoś mi przesłał fragment strony www bodaj z onetu. Obok siebie umieścili wiadomości: > rząd nie słucha papieża. Watykan oburzony odmową Polski. > Tabletka dzień-po "stajemy się kolonią Watykanu" ;-)
24 lipca 2017, 22:50
Jeszcze jedno pan Andrzej Grajewski nie należy do moich ulubionych publicystów GN. Moim zdaniem wyraźnie sympatyzuje z PO, idzie w ślady Wielowieyskiego i jego córki. Więc sprawa jest oczywista...
24 lipca 2017, 22:47
Jeżeli dla l'Osservatore Romano autorytetem jest Frans Timmermans, to od dziś nie wezmę tego pisma do ręki...
WDR .
25 lipca 2017, 02:46
Watykan naciska na rząd w sprawie "uchodźców", uchodźców oraz emigranów ekonomicznych więc nawet genderowca użyją przeciwko nam. Twardę fakty, ale fakty.
24 lipca 2017, 19:01
Organ Papy okazał się być jednocześnie przekaziorem nauki kapłanów bożka demosa, piętnującym diabła wcielonego -prawicowo-nacjonalistyczno-antyeuropejską partię P.S. Róbcie tak dalej...
DS
Dariusz Siodłak
24 lipca 2017, 17:20
Na szczęście nie jesteśmy filią Watykanu.
24 lipca 2017, 19:36
Serio nie? Pierwszy raz słyszę.
24 lipca 2017, 12:53
Niech "L’Osservatore Romano" lepiej zajmie się zamachami Franciszka, jego reforma procesu niewżności małżeństwa spowodowała to, że w b. wielu sądach duchownych od tego czasu nie było ani jednego wyroku podtrzymującego ważność małżeństwa. Wyrzuca z urzędów fachowców no. kard. Burke, kard. Müller, ma czas na rozmowy telefoniczne, a dla kardynałów nie ma czasu. Itd....
24 lipca 2017, 17:12
Ach te ubeckie watykańskie służby.
24 lipca 2017, 17:26
Wszystko możliwe, jeśli się uświadomi, że obecny generał jezuitów osobiście <a href="http://www.katholisches.info/2017/05/jesuitengeneral-arturo-sosa-absacal-unterzeichnete-1989-lobeshymne-auf-fidel-castro-und-die-kubanische-revolution/">podpisał hymn pochwalny na cześć Fidela Castro i rewolucji na Kubie w 1988</a>, to co się dziwić gazecie watykańskiej w obecnej obsadzie?
24 lipca 2017, 19:37
No i lolek. I przyjaciel pedofilów.