Ostatni Anioł Pański z Benedyktem XVI

Zobacz galerię
Ostatni Anioł Pański z Benedyktem XVI
(fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANO)
Logo źródła: Radio Watykańskie KAI / Radio Watykanskie / CTV / mh

"Pan wzywa mnie, bym "wyszedł na górę", abym jeszcze bardziej poświęcił się modlitwie i medytacji" - powiedział Benedykt XVI podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie. Papież nawiązując do swej rezygnacji z papieskiego urzędu powiedział: "Nie oznacza to jednak porzucenia Kościoła, wręcz przeciwnie, jeśli Bóg mnie do tego wzywa, to właśnie po to, abym mógł nadal Jemu służyć z takim samym oddaniem i taką samą miłością, z jaką czyniłem to dotychczas, ale w sposób bardziej dostosowany do mojego wieku i sił". Benedykt XVI po raz ostatni jako papież przewodniczył niedzielnej modlitwie południowej.

Benedykt XVI po raz ostatni jako papież przewodniczył niedzielnej modlitwie południowej. Na Placu św. Piotra ojca Świętego żegnało ponad 100 tys. wiernych z całego świata, w tym wielu Polaków.

Od wczesnych godzin rannych na Placu Świętego Piotra zaczęło się gromadzić tysiące pielgrzymów i turystów w oczekiwaniu na ostatnią modlitwę Anioł Pański z Benedyktem XVI jako papieżem. Po bokach placu ustawiono cztery gigantyczne telebimy. Było wiele transparentów z podziękowaniami i wyrazami przywiązania do papieża Ratzingera. "Zrozumieliśmy Ciebie i będziemy Cię nadal kochać. Dziękujemy! Twoja młodzież!" - napisała na swoim transparencie grupa młodych Włochów. "Wierni Papieżowi!", "Kochamy Papieża. Będzie nam Ciebie bardzo brakowało!", "Nie jesteś sam. Dziękujemy Ci Ojcze Święty!" - transparenty z takimi hasłami dominowały nad placem św. Piotra.

Kiedy Benedykt XVI pojawił się w oknie Pałacu Apostolskiego powitały go długie oklaski a rzesze ludzi zgromadzonych na placu skandowały: "Viva il Papa!, Benedetto!" Przybyli też Polacy z transparentami i biało-czerwonymi flagami.

DEON.PL POLECA

 

Więcej »

W swoim rozważaniu, przerywanym gromkimi oklaskami, papież nawiązał do czytanej dzisiaj Ewangelii o Przemienieniu Pańskim. "Rozważając ten fragment Ewangelii, możemy zaczerpnąć z niego ważną naukę. Nade wszystko prymat modlitwy, bez której całe zaangażowanie apostolstwa i miłosierdzia sprowadza się do aktywizmu" - przestrzegł Ojciec Święty. Zachęcał, aby w Wielkim Poście uczyć się przeznaczać odpowiedni czas na modlitwę, zarówno osobistą, jak i wspólnotową, nadającą oddech naszemu życiu duchowemu.

Na zakończenie papież wyznał: "Odczuwam, że to Słowo Boże skierowane jest szczególnie do mnie, w tym momencie mojego życia. Pan wzywa mnie, bym `wyszedł na górę`, abym jeszcze bardziej poświęcił się modlitwie i medytacji. Nie oznacza to jednak porzucenia Kościoła, wręcz przeciwnie, jeśli Bóg mnie do tego wzywa, to właśnie po to, abym mógł nadal Jemu służyć z takim samym oddaniem i taką samą miłością, z jaką czyniłem to dotychczas, ale w sposób bardziej dostosowany do mojego wieku i sił".

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Benedykt XVI pozdrowił pielgrzymów w kilku językach i dziękował za duchowe wspieranie swej kończącej się już posługi.

"Dziękuję wam z całego serca za waszą modlitwę i miłość, które mi okazujecie w tych dniach!" - dziękował papież po francusku. "Wszystkim dziękuję za liczne wyrazy bliskości i sympatii, przede wszystkim za modlitwę. Niech Pan umocni nas wszystkich swoim Słowem i Łaską" - mówił papież w swym ojczystym języku. Zwracając się do Polaków powiedział: "Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dziękuję wam za pamięć i dowody bliskości, które otrzymuję od was w tych dniach, a szczególnie za modlitwy. Ewangelia dzisiejsza prowadzi nas na Górę Tabor, gdzie Chrystus odsłonił wobec uczniów blask swego Bóstwa i upewnił, że przez cierpienie i krzyż możemy dojść do chwały zmartwychwstania. Umiejmy dostrzec Jego obecność, chwałę i Bóstwo w życiu Kościoła, w kontemplacji i w codziennych zdarzeniach. Z serca wam błogosławię".

Na końcu Benedykt XVI serdeczne słowa pozdrowień i podziękowań skierował do pielgrzymów języka włoskiego. "Wiem, że obecnych jest wielu przedstawicieli diecezji, parafii, stowarzyszeń i ruchów, instytucji, jak również wielu ludzi młodych, starszych i rodzin. Dziękuję za miłość i dzielenia się, zwłaszcza w modlitwie, w tym szczególnym momencie dla mnie osobiście i dla Kościoła" - powiedział Benedykt XVI.

Benedykt XVI ustąpi z pieskiego urzędu 28 lutego o godz. 20. Ostatnim jego publicznym wystąpieniem będzie audiencja ogólna 27 lutego br., która odbędzie się na Placu św. Piotra.

Publikujemy tekst papieskich rozważań:

Drodzy bracia i siostry!

W drugą niedzielę Wielkiego Postu liturgia przedstawia nam Ewangelię Przemienienia Pańskiego. Ewangelista Łukasz szczególnie uwypukla fakt, że Jezus przemienił się podczas modlitwy: jest Jego głębokie doświadczenie relacji z Ojcem, podczas swego rodzaju wycofania duchowego, które Jezus przeżywa na wysokiej górze w towarzystwie Piotra, Jakuba i Jana, trzech uczniów zawsze obecnych w podczas objawiania boskości Mistrza (Łk 5,10; 8,51; 9,28). Pan, który chwilę wcześniej zapowiedział swoją śmierć i zmartwychwstanie (9,22), daje swoim uczniom zapowiedź swojej chwały. Także w Przemienieniu Pańskim, tak jak podczas chrztu, brzmi głos Ojca niebieskiego: "To jest syn mój umiłowany, Jego słuchajcie!" (9,35). Obecność Mojżesza i Eliasza, którzy uosabiających Prawo i Proroków Starego Przymierza, jest jak najbardziej znacząca: cała historia Przymierza jest skierowana na Niego, Chrystusa, który dokonuje nowego "wyjścia" (9,31), nie do Ziemi Obiecanej, jak za czasów Mojżesza, ale ku Niebu. Interwencja Piotra: "Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy" (9,33) przedstawia niemożliwe usiłowanie zatrzymania mistycznego doświadczenia. Komentuje święty Augustyn: "[Piotr] na górze miał Chrystusa jako pokarm duszy. Dlaczego miałby zejść z góry, aby powrócić do trudów i cierpienia, podczas gdy na górze był pełen uczuć świętej miłości do Boga, które pobudzały go do świętego życia?" (Mowa 78,3).

Rozważając ten fragment Ewangelii, możemy zaczerpnąć z niego ważną naukę. Nade wszystko prymat modlitwy, bez której całe zaangażowanie apostolstwa i miłosierdzia sprowadza się do aktywizmu. W Wielkim Poście uczymy się przeznaczać odpowiedni czas na modlitwę, zarówno osobistą, jak i wspólnotową, nadającą oddech naszemu życiu duchowemu. Ponadto, modlitwa nie jest izolowaniem się od świata i jego sprzeczności, jak chciałby na górze Tabor uczynić to Piotr, ale modlitwa prowadzi na nowo na drogę, do działania.

W Orędziu na Wielki Post napisałem, że "życie chrześcijańskie to nieustanne wchodzenie na górę spotkania z Bogiem, aby później zejść, niosąc miłość i siłę, które z niego się rodzą, aby służyć naszym braciom i siostrom z taką samą miłością jak Bóg"(n. 3).

Drodzy bracia i siostry, odczuwam, że to Słowo Boże skierowane jest szczególnie do mnie, w tym momencie mojego życia. Pan wzywa mnie, bym "wyszedł na górę", abym jeszcze bardziej poświęcił się modlitwie i medytacji. Nie oznacza to jednak porzucenia Kościoła, wręcz przeciwnie, jeśli Bóg mnie do tego wzywa, to właśnie po to, abym mógł nadal Jemu służyć z takim samym oddaniem i taką samą miłością, z jaką czyniłem to dotychczas, ale w sposób bardziej dostosowany do mojego wieku i sił. Prośmy o wstawiennictwo Maryi Panny: niech Ona wszystkim nam pomoże, abyśmy zawsze naśladowali Pana Jezusa w modlitwie i czynnym miłosierdziu.

Benedykt XVI do Polaków: Dziękuję wam za pamięć, dowody bliskości i modlitwy

Dziękuję wam za pamięć i dowody bliskości, które otrzymuję od was w tych dniach, a szczególnie za modlitwy - powiedział papież pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie. Ojciec Święty zachęcał abyśmy dostrzegali obecność Chrystusa, Jego chwałę i Bóstwo w życiu Kościoła, w kontemplacji i w codziennych zdarzeniach. Benedykt XVI po raz ostatni jako papież przewodniczył niedzielnej modlitwie południowej. Na Placu św. Piotra zgromadziły się tysiące pielgrzymów z całego świata, w tym wielu Polaków.

Benedykt XVI pozdrowił pielgrzymów w kilku językach. Zwracając się do Polaków powiedział: "Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dziękuję wam za pamięć i dowody bliskości, które otrzymuję od was w tych dniach, a szczególnie za modlitwy. Ewangelia dzisiejsza prowadzi nas na Górę Tabor, gdzie Chrystus odsłonił wobec uczniów blask swego Bóstwa i upewnił, że przez cierpienie i krzyż możemy dojść do chwały zmartwychwstania. Umiejmy dostrzec Jego obecność, chwałę i Bóstwo w życiu Kościoła, w kontemplacji i w codziennych zdarzeniach. Z serca wam błogosławię".

Od wczesnych godzin rannych na Placu Świętego Piotra zaczęło się gromadzić tysiące pielgrzymów i turystów w oczekiwaniu na ostatnią modlitwę Anioł Pański z Benedyktem XVI jako papieżem. Po bokach placu ustawiono cztery gigantyczne telebimy. Było wiele transparentów z podziękowaniami i wyrazami przywiązania do papieża Ratzingera. "Zrozumieliśmy Ciebie i będziemy Cię nadal kochać. Dziękujemy! Twoja młodzież!" - napisała na swoim transparencie grupa młodych Włochów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ostatni Anioł Pański z Benedyktem XVI
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.