Ostrzeżenie przed "demokracją facebooka"

Opat-prymas benedyktynów, o. Notker Wolf, ostrzegł przed kryzysem świadomości demokratycznej. W wywiadzie dla wydawanego przez ośrodek kardynała Franza Königa w Wiedniu magazynu "Treffpunkt" zasygnalizował "niebezpieczeństwo zniechęcenia społeczeństwa, ponieważ wielu ludzi nie potrafi tego wszystkiego pojąć". - Ludzie mieliby respekt dla rządów, które "mocno dzierżą ster w dłoniach" - stwierdził benedyktyn.

- Jednocześnie wielu ludzi uważa, że politycy w sposób niewłaściwy reprezentują ich interesy i domagają się wcześniejszego włączenia ich w procesy decyzyjne - uważa opat-prymas. Ale - dodaje - nasuwa się tu pytanie, "czy chodzi tu o usprawiedliwione domaganie się udziału we współdecydowaniu, czy o przeforsowanie własnych interesów bez względu na dobro społeczne". - Zagraża nam swego rodzaju `demokracja facebooka" - powiedział opat Wolf.

Według niego "Kościół ludowy", obejmujący wielkie obszary już nie ma racji bytu. Wyjaśnił, że miejsce postawy "jest się" chrześcijaninem, coraz częściej zajmuje "ja jestem" chrześcijaninem. Jest to wprawdzie zdrowy rozwój sytuacji, ale trzeba pamiętać, że chrześcijaninem jest się zawsze "wspólnie z innymi", bowiem "jako jednostka, a także jako wspólnota ponosimy odpowiedzialność za przyszłość pluralistycznej Europy".

O. Wolf zwrócił też uwagę, że ludzie szukają orientacji, chcą słuchać, ale "chcą być wysłuchani zanim usłyszą naszą odpowiedź". Jedno z wyzwań duszpasterskich polega na tym, aby wyjaśniać, że normy kościelne "nie oznaczają ograniczenia, leczy otwierają drogę do prawdziwej prawdy".

Na pytanie, czego ludzie mogą się nauczyć od duchowieństwa zakonnego, zwłaszcza od benedyktynów, opat-prymas wyznał: "Zakotwiczenie w Bogu daje orientację i opanowanie". Właściwe "współrzędne życia" zakonnicy znajdują w zachowaniu równowagi w życiu codziennym, we wdzięczności, radości życia, również w obliczu śmierci". To jest przykład, który promieniuje również na uczniów i osób odwiedzających zakony.