Papieskie intencje na styczeń 2012 r.
Jak co miesiąc, Ojciec Święty poleca modlitwom wiernych dwie intencje: ogólną i misyjną. Pierwsza z nich to: "Aby ofiary katastrof naturalnych otrzymywały pomoc duchową i materialną, potrzebną do odbudowania życia".
Papież stale apeluje o taką pomoc, gdy w różnych miejscach świata dochodzi do klęsk żywiołowych. Często słyszymy jego apele przy okazji niedzielnej modlitwy maryjnej. Tak było 4 października 2009 r.: "Kieruję myśl ku mieszkańcom wysp Pacyfiku i południowo-wschodniej Azji, które w tych dniach padły ofiarą strasznych klęsk żywiołowych: tsunami na Wyspach Samoa i Tonga, tajfunu szalejącego najpierw na Filipinach, potem w Wietnamie, Laosie i Kambodży, oraz niszczycielskiego trzęsienia ziemi w Indonezji - mówił Ojciec Święty. - Katastrofy te spowodowały wielkie straty w ludziach. Również wiele osób zaginęło, inni zostali bez dachu nad głową, ogromne są też straty materialne. Myślę ponadto o ludziach cierpiących wskutek powodzi na Sycylii, zwłaszcza w okolicach Mesyny. Zachęcam wszystkich, by przyłączyli się do mnie w modlitwie za ofiary i za ich bliskich. Duchem jestem blisko wszystkich bezdomnych i poszkodowanych, prosząc Boga, by ulżył ich cierpieniom. Apeluję, aby tym braciom i siostrom nie zabrakło naszej solidarności ani wsparcia wspólnoty międzynarodowej".
Z kolei Ojciec Święty poleca nam intencję misyjną. W styczniu mamy się modlić, "aby zaangażowanie chrześcijan na rzecz pokoju było okazją do dawania świadectwa o Chrystusie wszystkim ludziom dobrej woli". Sprawa ta nieraz powraca w papieskich wypowiedziach. Benedykt XVI poruszył ją m.in. podczas Mszy w bazylice watykańskiej na zakończenie zgromadzenia specjalnego Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu.
"Od zbyt dawna na Bliskim Wschodzie trwają konflikty, wojny, przemoc, terroryzm - stwierdził Ojciec Święty. - Pokój, który jest darem Boga, jest też rezultatem wysiłków ludzi dobrej woli, instytucji krajowych i międzynarodowych, szczególnie państw najbardziej zaangażowanych w poszukiwanie rozwiązania konfliktów. Nie wolno poddawać się w obliczu braku pokoju. Pokój jest możliwy. Pokój jest pilnie potrzebny. Pokój jest niezbędnym warunkiem godnego życia osoby ludzkiej i społeczeństwa. Pokój jest też najlepszym remedium na to, by uniknąć emigracji z Bliskiego Wschodu. «Proście o pokój dla Jeruzalem» - mówi Psalm 122 [121], 6. Módlmy się o pokój w Ziemi Świętej. Módlmy się o pokój na Bliskim Wschodzie, zabiegając o to, aby ten dar Boży dla ludzi dobrej woli szerzył się na całym świecie".
Skomentuj artykuł