Papież: Czasem kazania są torturą. Kościół musi się nawrócić w aspekcie kazań

W rozmowie z dziennikarzami papież Franciszek zauważył, że czasami kazania potrafią być torturą (fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI / POOL)
PAP / KAI / tk

- Czasem kazania są torturą. Kościół musi się nawrócić w aspekcie kazań - ocenił Franciszek w niedzielnej rozmowie z dziennikarzami na pokładzie samolotu wracającego z Lizbony do Rzymu. Papież położył nacisk na to, że kazanie musi być "krótkie, jasne, z jasnym przesłaniem".

Franciszek odniósł się także do swojej modlitwy w Fatimie. Przyznał modlił się o pokój, ale robił to w ciszy. - Modliłem się, ale nie zrobiłem z tego reklamy - wyjaśnił papież. Podkreślił, że należy stale modlić się o pokój.

Franciszek ocenił, że spośród czterech edycji Dni Młodzieży, w których uczestniczył, czyli w Rio de Janeiro, Krakowie, Panamie i Lizbonie, te w stolicy Portugalii miały największą liczbę uczestników.

DEON.PL POLECA

Papież o swoich wystąpieniach na ŚDM

- Było ponad 1 mln osób, a na czuwaniu - 1,4-1,6 mln - dodał. Zwrócił uwagę także na bardzo dobrą organizację całego wydarzenia w Lizbonie. Papież tłumaczył również w samolocie to, dlaczego podczas Światowych Dni Młodzieży skracał i zmieniał teksty swoich wystąpień.

- Kiedy mówię, szukam komunikacji - oświadczył Franciszek. Zaznaczył, że przekazywał zasadniczą część swego przesłania. Podkreślił, że starał się nawiązać dialog ze słuchaczami, kiedy czuł, że jest między nim a nimi "komunikacja".

Franciszek: Czasem kazania są torturą

Papież stwierdził, że uwaga młodzieży nie trwa długo. - Młodzi mogą słychać z uwagą przez 8 minut - dodał. - Czasem kazania są torturą. Kościół musi się nawrócić w aspekcie kazań - ocenił Franciszek. Położył nacisk na to, że kazanie musi być "krótkie, jasne, z jasnym przesłaniem".

Podczas konferencji prasowej w samolocie papież, pytany o swoje zdrowie, odparł, że jest ono dobre. Odnosząc się do czerwcowej operacji jamy brzusznej, powiedział, że zdjęto mu szwy . - Prowadzę normalne życie - zapewnił 86-letni Franciszek. Dodał, że musi jeszcze nosić specjalny pas.

Pielgrzymka papieska do Marsylii

Mówiąc o swej wrześniowej podróży do Marsylii na Spotkania Śródziemnomorskie wyjaśnił, że jedzie tam w związku z problemami tego regionu oraz "wyzyskiem" i dramatem migrantów. Papież mówił o obozach, w których przetrzymywani są migranci i o tych, którzy pozostawiani są na śmierć. Jak stwierdził, największym cmentarzyskiem jest obecnie Afryka Północna.

- Dlatego jadę do Marsylii - oznajmił papież. Ponadto powiedział, że obecnie odwiedza małe kraje.

Podczas spotkania z dziennikarzami papież poruszył też kwestie samobójstw wśród młodzieży, zaznaczając, że zjawisko to osiąga znaczne rozmiary, a media nie mówią o tym wszystkiego.

Papież o Kościele dla wszystkich

Dziennikarka niemieckiej telewizji publicznej ARD zarzuciła papieżowi, że z jednej strony zapewnia, iż w Kościele jest miejsce dla wszystkich, a z drugiej nie wszyscy mają te same prawa i możliwości. - Ojcze Święty, jak wyjaśnisz tę niespójność między Kościołem otwartym a Kościołem nie równym dla wszystkich? - zapytała.

Franciszek przypomniał, że pytanie to jest stawiane z dwóch różnych punktów widzenia. Kościół jest otwarty dla wszystkich, ale istnieją przepisy, które regulują życie wewnątrz Kościoła. Zaznaczył, że Kościół jest matką i prowadzi każdego na swój sposób i jest otwarty na każdego: chorych, zdrowych, starych i młodych, brzydkich i pięknych... dobrych i złych. Czym innym jest natomiast sprawowanie posługi w Kościele, towarzyszenie ludziom krok po kroku na drodze do dojrzałości.

Źródło: PAP / KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Czasem kazania są torturą. Kościół musi się nawrócić w aspekcie kazań
Komentarze (21)
JG
~Jacek Gawlik
10 sierpnia 2023, 19:29
"Czym innym jest natomiast sprawowanie posługi w Kościele, towarzyszenie ludziom krok po kroku na drodze do dojrzałości" -
AM
~Agnieszka Mrozowska
8 sierpnia 2023, 22:34
Dla wielu ludzi ideałem byłyby krótkie, płytkie i powierzchowne kazania, z obowiązkowymi dowcipasami kaznodziei. Kazania które odwoływałyby się tylko do emocji, nie poruszały broń Boże trudnych i kontrowersyjnych tematów, które po zakończeniu pozostawiały by poczucie pustki i nie przekazania niczego ważnego. Idąc do domu człowiek nie musiałby o takim kazaniu myśleć, nie dyskutowałby o nim z rodziną, nie nurtowałoby ono w sercu. Taki kaznodziejski fast food.
DS
Dariusz Sandecki
8 sierpnia 2023, 07:53
dokonuje się tutaj semantyczna rewolucja, której nie dostrzegają ani media, ani szarzy członkowie KK. Biskup Rzymu mówi o "kościele wszystkich", za nim etatowi pracownicy tokują o Kościele "uniwersalnym". Ta słowna maskirowka to nie przypadek. To kreowanie wizji Kościoła poza dogmatami, sakramentami i niestety też poza Prawdą. Tworzy się powszechną religię, i taki kościół, do którego należy cała Ludzkość. Panreligia na poziomie musicalu "Jesus Christ Superstar", Matki Ziemi, Barucha Spinozy i Króla Marksa.
AW
~Anna Wedziuk
9 sierpnia 2023, 07:10
Ustawicznie podważa się w komentarzach słowa Biskupa Rzymu (??), tak jakoś interpretuje niekorzystnie, manipuluje opinią, wprowadza niepokój, podważa Autorytet Głowy Kościoła Powszechnego.I to wszystko z troski o Lud Boży - zwany tu ludzkością...oj! niedobrze mi...a może tylko intencje mi się pomieszały??
ŁR
~Łukasz Ruda
9 sierpnia 2023, 12:00
Co do „ekscesów młodzieży”: wydaje się, że nie ma zbyt wielkiego sensu stawianie ograniczeń co do tego w jaki sposób ktoś chce się zwracać do Boga - czyli modlić. Zwłaszcza kiedy dopiero zaczyna to robić (albo lepiej - zaczyna próbować to robić) na serio. Nie warto też zbytnio koncentrować się na aspektach „socjologicznych” i „lingwistycznych”. Walka - jeśli o niej mowa - odbywa się jednak na poziomie ducha. I jest to chyba, mówiąc nieco trywialnie, ciekawsza perspektywa. Wczoraj wieczorem np. Tomasz z Akwinu wrzucił mi taki tekst: „Człowiek zmysłowy pojmuje słowa duchowe jako przenośnie. Ale one nie są przenośniami, to tylko nasze ograniczenia umysłu nie pozwalają się wznieść ponad perspektywy ziemskie”
AS
~A. Szczawiński
9 sierpnia 2023, 16:03
Dla mnie podwójny szok: nie potrzeba specjalnej wiedzy teologicznej, żeby dostrzec, w jakim kierunku Franciszek prowadzi Kościół. Drugi szok: milczenie większości biskupów, bezradność księży.
AS
~A. Szczawiński
4 grudnia 2023, 16:54
Chwila. Kolega Sandecki nie wspomniał jeszcze o procesyjnym wniesieniu przez biskupów (!) demonicznej Pachamamy do katedry, Pachamamy wcześnie pobłogosławionej (!) przez papieża. No i nie wspomniał o takich tam drobiazgów, jak wypowiedź Papieża Kościoła katolickiego, że Pan Bóg wybaczy nam wszystkie grzechy, Matka Ziemia - nie. Dobrego obiadu.
AT
Alex Tae
7 sierpnia 2023, 23:56
Wypowiedź publiczna przede wszystkim nie powinna budzić wątpliwości ani co do treści przekazu, ani co do intencji mówiącego. Standard dla kazania jest jeszcze wyższy: przy zachowaniu powyższego, powino bez zniekształceń przekazywać jakąś prawdę chrześcijaństwa – w sposób, który nie atakuje człowieka, tylko jego występki. Wypowiedzi Franciszka są często, niestety, dwuznaczne. Chciałbym żeby te dwuznaczności były przynajmniej prostowane w mediach (j.w.) – a też często nie są.
PC
Piotr Chorobik
7 sierpnia 2023, 23:38
Tak, czasami kazania sa tortura, chociaz wiele kazan pomaga mi sie nawrocic. Mam 60 lat i nigdy nie opuscilem Kosciola, wiec slyszalem wiele dobrych kazan.
MP
~Maciej Pacześniak
7 sierpnia 2023, 22:55
Uważam, że to jest skandaliczna wypowiedź papieża, poświęcać tylko kilka minut komuś z kim mamy nadzieję spędzić całą wieczność. Pachnie to uciszaniem prawdziwych kaplanów. Czyżby wielki ucisk???
AS
~A. Szczawiński
7 sierpnia 2023, 22:30
Znowu łaje księży. Jest w nim jakaś niechęć do duchowieństwa. Tak jak bardzo niesmaczne było mówienie o jakimś oglądaniu pornografii przez jakieś osoby duchowne. Taki przykład: w parafii na warszawskim Powiślu młody ksiądz miał kazania: długie, nieuporządkowane, można powiedzieć chaotyczne. I zawsze poruszające, wzywające do osobistego nawrócenia. Pewnego razu, z kontekstu kazania zrozumiałem, że ten młody ksiądz wstaje o trzeciej rano, myje się, ubiera i się modli. Wtedy zrozumiałem, skąd moc jego kazań.
MW
~Maciej Wylężek
7 sierpnia 2023, 19:17
Ojciec Święty niech zacznie od siebie. Prawienie przez Papieża kazań w stylu kazania wiejskiego proboszcza dla pierwszoklasistów jest żałosne.
NK
~Natalia Kot
7 sierpnia 2023, 18:50
KOSCIÓŁ jest i był otwarty dla wszystkich - ale nie na grzech! Jeśli ktoś jest w drodze ku nawróceniu..nikt go z Kościoła nie wyrzuca.Niedopuszczalne jest otwieranie się i tolerowanie zła- bez upominania zatwardziałych grzeszników, którzy chcą narzucać całemu światu swój sposób życia jako normę nazywając dobrem to co jest złem w oczach Boga . NON POSSUMUS! - dla dobra waszych dusz!
WT
~Wierny Tradycjonalista
7 sierpnia 2023, 16:38
Szkoda, ze tej jasności o ktorej mowi Papież brak w jego własnych kazaniach nie mowiac już nic o wypowiedziach odnosnie wojny w Ukrainie.
P
Poldi
9 sierpnia 2023, 00:54
Wojny na Ukrainie. Proszę wrócić do poprawnej polszczyzny a nie jak nierozumny cielaczek powielać ukraińską pisownię. Tu jeszcze jest Polska.
IR
~Ireneusz Rejmund
7 sierpnia 2023, 15:26
Zgadza się kościół jest dla wszystkich, ale nie może być tolerancyjny na grzech bo by to oznaczało brak miłości. To tak jakby moja żona mnie zdradzała a ja bym powiedział zdradzaj sobie dalej, albo moje dziecko by cpało a ja bym powiedział synu, córko ćpaj sobie dalej. To by oznaczało brak miłości. Pan Bóg dał przykazania dla dobra człowieka a nie dla jego szkody.
TM
~Tomek Mazurek
7 sierpnia 2023, 13:34
Czemu służy to podszczypywanie księży? Ja mam odmienne doświadczenie.
SZ
~Szymon Zet
8 sierpnia 2023, 00:53
Ostatnio niedziela. Przemienienia Panskiego. Ksiądz na kazaniu zamiat wygłosić homilię do ewangelii czyta list episkopatu. Starał się jak mógł, żeby było zwięźle i na temat, ale się nie dało. Ewangelia pozostała tlem dla listu.
WG
~Witold Gedymin
7 sierpnia 2023, 10:43
Torturą - sumienie gryzie gdy kalkulacje, polityka każe pobożnie minąć się z prawdą.
FK
~Fabian Kowalski
7 sierpnia 2023, 10:03
W Krakowie było chyba więcej ludzi z tego co pamiętam. I co najważniejsze było zdecydowanie mniej nadużyć.
KP
~katolik pomniejszego płazu
8 sierpnia 2023, 00:32
Bo z tymi samolotowymi wywiadami jest jak z wzorcowymi kazaniami - to ma być jakaś hagada a nie prawda