Papież: mamy być żyjącymi znakami Miłości, którą głosimy

(fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT)
KAI / kk

Do potrzeby ciągłego powracania do podstawowego przesłania wiary, które mówi o zbawczej miłości Boga wyrażonej w Jezusie Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym wezwał Papież Franciszek przedstawicieli szkół i ośrodków nowej ewangelizacji.

Ojciec Święty postawił pytanie: jak budzić pragnienie spotkania z Bogiem pomimo znaków zaciemniających jego obecność? Punktem wyjścia jego refleksji był fragment Ewangelii opowiadającej o uczniach idących do Emaus. Nie byli w stanie rozpoznać wędrującego z nimi Jezusa z powodu przygnębienia jakie wypełniało ich serca.

Wielu współczesnych ludzi żyje w podobnym stanie ducha. Bóg jest blisko nich, ale oni nie są w stanie go rozpoznać. To bolesne doświadczenie spowodowane jest również brakiem odnalezienia się w Kościele. Niektórzy ludzie mają wrażenie, że ich nie rozumie i oddala się od ich potrzeb. Największym jednak powodem do niepokoju byłoby, gdyby Kościół zaczął kierować się kryteriami sukcesu i zapomniał, że jest po to, aby głosić Jezusa.

To, czego dzisiaj ludzie oczekują najbardziej, a często nie potrafią nazwać swoich najgłębszych potrzeb, to kochać i być kochanymi, być zaakceptowanymi w swojej niepowtarzalności. Chodzi o znalezienie pokoju serca i trwalszej radości, niż dają różne rozrywki. Chrześcijanie odnaleźli ten pokój w osobie Jezusa poprzez zanurzenie w rzece dobroci Boga. To pociąga za sobą misję wyjścia na spotkanie współczesnych, aby dać im poznać Jego miłość. Nie tyle nauczając, na pewno nie osądzając, ale stając się towarzyszami w drodze.

"Bardzo ważne pozostaje otwarcie na pytania kobiet i mężczyzn naszych czasów: bez formułowania z góry przygotowanych odpowiedzi, ale dzieląc się słowami życia. Nie należy uprawiać prozelityzmu, ale pozostawić przestrzeń stwórczej mocy Ducha Świętego wyzwalającego serca z niewoli, które je uciskają. On je odnawia. Należy przekazywać Boga, nie tyle o nim mówić, nie uzasadniać jego istnienia: także diabeł wie, że Bóg istnieje! Głosić Pana, to świadczyć o radości z jego poznania, oraz pomagać żyć pięknem spotkania z Nim. Bóg nie jest odpowiedzią na ciekawość intelektualną lub na zaangażowanie woli, jest doświadczeniem miłości, wezwaniem do stawania się historią miłości. Ponieważ – to szczególnie ważne dla nas – jeden raz spotykając Boga żywego, trzeba szukać go nadal. Tajemnica Boga nigdy się nie wyczerpuje. Jest niezmierzona jak jego miłość".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: mamy być żyjącymi znakami Miłości, którą głosimy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.