"Papież przyjedzie do Polski i upomni się o bezdomnych i uchodźców"

(fot. Michał Lewandowski)
KAI / ml

Jesteśmy tu, by obudzić naszą wrażliwość na potrzeby ludzi, którzy są wśród nas, ale też tych, którzy są u naszych bram - mówił kard. Kazimierz Nycz 25 czerwca w dolnym kościele Świątyni Opatrzności Bożej.

Metropolita warszawski przewodniczył Eucharystii, która zainaugurowała obchody Święta Ubogich - spotkanie organizacji i osób wspomagających ludzi w potrzebie i ich podopiecznych i przyjaciół - bezdomnych, chorych, niepełnosprawnych. Wskazując na postawę i mocne gesty papieża Franciszka kard. Nycz zaapelował, by wobec uchodźców, stojących u bram Europy podejmować czyny, wypływające z Ewangelii i zrealizować korytarz humanitarny, wzorując się na doświadczeniach Wspólnoty św. Idziego.
W kazaniu kard. Nycz przypomniał, że Świątynia Opatrzności Bożej jest votum dziękczynnym narodu polskiego, wybudowanym po dwustu latach po złożeniu zobowiązania do jej budowy, ale miejsce to jest też po to, żeby przychodzić ze swoimi problemami, bo nie potrafimy je sami rozwiązać, więc zwracamy się do Jezusa Chrystusa o łaskę uzdrowienia. Nawiązując do odczytanej Ewangelii kard. Nycz stwierdził, że Pan Jezus uzdrowił sługę Setnika i teściową św. Piotra. Zrobił to po to, żeby pokazać, że Wcielony Bóg jest wrażliwy na ludzkie biedy i problemy. Przypomniał niedawno obchodzony w tym miejscu Dzień Dziękczynienia, w trakcie którego ludzie, opiekujący się ubogimi dziękowali Bogu, że chce się nimi posługiwać, by służyli najsłabszym. - Opatrzność Boża działa przez ludzi, którzy chcą pełnić wolę Boga, a u podstaw ich czynów jest Boże Miłosierdzie - mówił kaznodzieja.
Kard. Nycz mówił też o mocnych gestach papieża Franciszka, który z wyspy Lesbos wziął na pokład papieskiego samolotu rodzinę uchodźców. - Mamy być miłosierni nie w słowach, ale w konkrecie życia - podkreślił. Zwrócił uwagę, że Jezus popierał swoje nauczanie cudami i uczynkami miłosierdzia i jest to postawa, której należy się uczyć i realizować w Kościele. Papież Franciszek zwraca uwagę na uchodźców, którzy są u bram Europy. 
- Za parę tygodni przyjedzie on do Polski i upomni się o bezdomnych i uchodźców - podkreślił kard. Nycz. Przypomniał też, że na ostatnim zebraniu Konferencji Episkopatu Polski biskupi byli zgodni, że musimy podejmować czyny, wypływające z Ewangelii, ze słów Pana Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. - Nie wolno mówić, że to przypowieść - podkreślił kaznodzieja. Jego zdaniem konkretną realizacją dostrzeżenia Jezusa w ubogim byłaby realizacja korytarzy humanitarnych wzorem Wspólnoty św. Idziego - czyli bezpośredniego sprowadzania do Europy ludzi z terenów, ogarniętych wojną, w tym chrześcijan. - Do dotychczasowych działań należy dodać te nowe wyzwania - stwierdził kard. Nycz. 
Święto Ubogich, podobnie jak cały Jubileusz Miłosierdzia, to święto wszystkich, którzy są głodni, spragnieni i nadzy lub po prostu nie stać ich na wiosenne buty i lżejszą kurtkę, którzy nie mają dachu nad głową, są obcymi i przybyszami, którzy są chorzy, mieszkają w schroniskach, domach opieki lub na ulicach miast, którzy opuszczają mury więzienia i nie potrafią powrócić do życia - wyjaśniają organizatorzy wydarzenia.
Podkreślają też, że udział w Święcie Ubogich jest okazją do nawiązania współpracy z organizacjami, które pomagają setkom osób rocznie. - Przyjdźcie, a zobaczycie! Ubodzy uczą nas, że można się cieszyć z małych rzeczy. To nie są ludzie smutni. Wspólna praca czy zabawa z nimi to ogromne przeżycie. Jeśli ktoś ma trochę czasu, niech się zgłosi jako wolontariusz. Jeśli ktoś ma trochę pieniędzy, niech wpłaci na konto, żeby podzielić się z innymi - zachęcała do wzięcia udziału s. Chmielewska. Przełożona Wspólnoty Chleb Życia przypomniała też, że ubogim tak naprawdę jest każdy z nas ale szczególnie ludzie cierpiący, samotni, bezdomni. "Oni są najbliżej Pana Boga. I Pan Bóg niejako poprzez nas ich zaprasza. Na nasze święto może przyjść każdy, kto chce poczuć, że Bóg naprawdę jest Ojcem wszystkich" - zachęcała s. Chmielewska.
W przygotowanie święta włączyli się: Lekarze Nadziei, Banki Żywności, Stowarzyszenie Pomocy i Interwencji Społecznej, Stowarzyszenie Alterego, Fundacja Kapucyńska, Towarzystwo Charytatywne im. Ojca Pio, Centrum Myśli Jana Pawła II i Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.
Organizatorami wydarzenia są: Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej, Wspólnota Chleb Życia i Wspólnota św. Idziego w Warszawie.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Papież przyjedzie do Polski i upomni się o bezdomnych i uchodźców"
Komentarze (4)
S
Szymon
26 czerwca 2016, 08:58
Co to znaczy "upomni się", każe nam podporządkować się planom Merkel? A jak nie to nie będziemy chrześcijanami? Niektórzy hierarchowie odlecieli gdzieś bardzo daleko.
DS
Dariusz Siodłak
26 czerwca 2016, 08:48
Kościół stworzył kolejnego bożka.Na imię mu uchodźca lub imigrant. Mam nadzieję, że we frekfencja nie dopisze podczas lipcowego spędu.
QQ
q q
25 czerwca 2016, 21:33
Kolejna moralność etapu, czyli maski opadają. To wielka szkoda, że dopiero teraz kard. Nycz upomina się o bezdomnych w Polsce, a raczej tylko instrumentalnie ich wykorzystuje w moralnym szantażu za inwazją islamu także w Polsce. Pamiętamy bowiem Jego wspieranie złodziejskiej, mafijnej władzy ustanowionej niegodziwie oszustwem całego polskiego narodu pod okrągłym stolikiem. Czy ktoś pamięta aby człowiek ten, choć raz przez te lata upomniał się o bezdomnych, napomniał władzę stanowioną niesprawiedliwością, krzywdą słabszych i wykluczonych ?
QQ
q q
25 czerwca 2016, 18:50
Abstrahując od wszystkiego... czy kard. Nycz nie widzi nic niestosownego w urządzaniu obchodów Święta Ubogich w niezwykle kosztownym pomniku kościelnej pychy, jakim jest Świątynia Opatrzności Bożej?