Papież: Ten, kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa

Fot. PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI
PAP / tk

- Módlmy się, aby migranci uciekający przed wojnami czy głodem, zmuszeni do podróży pełnych niebezpieczeństw i przemocy, znaleźli gościnę i nowe szanse życiowe - zaapelował papież Franciszek do wiernych. Watykan opublikował przesłanie wideo papieża z intencją modlitw na czerwiec.

- Drodzy bracia i siostry, chciałbym, abyśmy w następnym miesiącu modlili się za tych, którzy uciekają ze swojego kraju - powiedział Franciszek, zwracając się do wiernych na całym świecie.

- Do dramatu przeżywanego przez osoby zmuszone do opuszczenia swojej ziemi, uciekające przed wojnami czy ubóstwem, dochodzi często poczucie oderwania od korzeni oraz tego, że nie wie się, gdzie ma się swoje miejsce - zauważył.

- Poza tym w niektórych krajach, do których przybywają migranci, postrzegani są oni z niepokojem, strachem. Pojawia się duch murów - murów na ziemi, które rozdzielają rodziny, i murów w sercu. My, chrześcijanie, nie możemy podzielać tej mentalności - oświadczył papież.

DEON.PL POLECA

- Ten, kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa - dodał.

Franciszek wezwał: "Musimy promować kulturę społeczną i polityczną, która będzie chronić prawa i godność migrantów, wspierać ich w możliwościach rozwoju i integrować".

- Migrant potrzebuje, by mu towarzyszono, by go wspierano i integrowano - zaznaczył.

- Módlmy się, aby migranci uciekający przed wojnami czy głodem, zmuszeni do podróży pełnych niebezpieczeństw i przemocy, znaleźli gościnę i nowe szanse życiowe - zaapelował Franciszek w przesłaniu wideo przygotowanym przez Światową Sieć Modlitwy Papieża.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Ten, kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa
Komentarze (3)
KP
~katolik pomniejszego płazu
30 maja 2024, 23:41
"Niemcy: 52 636 kobiet od 2017 padło ofiarą przestępstw seksualnych azylantów"
PR
~Ppp Rrr
29 maja 2024, 14:45
Z migrantami jest jak z setką ludzi pchających się do autobusu - każdy z osobna może być zupełnie "w porządku", ale trudno kochać ludzi przez których nie da się wsiąść do autobusu albo jest się zgniatanym. To nie ludzie są problemem, lecz ich liczba. Pozdrawiam.
AS
~A. Szczawiński
29 maja 2024, 14:40
Nonie, Pan Jezus nie zrobiłby mi krzywdy, gdybym przyjął Go do swojego do domu.