Papież zdobywa serca wyspiarzy
Brytyjskie media zdecydowanie zmieniły ton relacji z podróży Benedykta XVI. Wiele dzienników podjęło nauczanie papieskie i przytacza pogłębione analizy jego wypowiedzi. Szczególnie zauważalne stały się trzy wczorajsze wydarzenia z londyńskiego etapu wizyty. Na spotkaniu ze światem edukacji katolickiej Papież przypomniał o znaczeniu dla brytyjskiego społeczeństwa szkół prowadzonych przez Kościół, które cieszą się prestiżem, służąc wychowaniu dobrych profesjonalistów i obywateli kraju. Benedykt XVI przyznał jednak, że od szkół katolickich wymaga się wskazania młodym drogi do świętości.
Podobnej rangi wydarzeniem w relacjach medialnych stało się jeszcze ekumeniczne spotkanie ze wspólnotą anglikańską, na którym Papież podkreślił, że dużo więcej łączy niż dzieli oba Kościoły. Przyznał też dwukrotnie, że przybywa do Wielkiej Brytanii jako następca św. Piotra. Mediom najbardziej jednak przypadło do gustu spotkanie z brytyjskimi politykami w Westminster Hall, w tym z kolejnymi premierami, poczynając od „żelaznej damy”.
Media rozpisują się o iście nie-brytyjskim entuzjazmie w przyjęciu Papieża, zarówno na ziemi szkockiej, jak i w Londynie. Aresztowanie sześciu Algierczyków czy też sobotnie zatrzymanie fałszywego „papamobile” przed królewskim pałacem Buckingham bynajmniej nie zakłóciły przebiegu podróży.
Wielu nadawców zignorowało wręcz epizody, które okazały się jedynie medialnym zagrożeniem dla podróży apostolskiej. Komentatorzy zastanawiają się też, gdzie podziali się kontestatorzy podróży Benedykta XVI, którym media nie szczędziły dotychczas czasu antenowego. Czyżby ujmujący delikatnością i głębią przesłania Papież zdobył serca Anglików? – pytają dziennikarze.
Abp Williams o brytyjskim odbiorze wizyty Benedykta XVI:
- Nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy dotyczące papieskiej podróży do Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy odbierają Benedykta XVI bardzo pozytywnie. Tłumy ludzi wyszły na ulice, aby opowiedzieć się w ten sposób za wiarą - stwierdził w wywiadzie dla Radia Watykańskiego zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, abp Rowan Williams. W jego przekonaniu dzięki Papieżowi wiara w tym kraju znowu pojawiła się na pierwszym planie. Benedykt XVI pomógł Brytyjczykom zrozumieć, że pokaźna liczba całkiem zwyczajnych ludzi w tym kraju wierzy w Boga i sakramentalne życie Kościoła - oświadczył arcybiskup Canterbury.
Anglikańskiego hierarchę zapytaliśmy o szczegóły jego wczorajszego spotkania z Benedyktem XVI w cztery oczy. Czy podjęto wówczas sporne kwestie, o których Papież nie chciał mówić w oficjalnym przemówieniu?
- To są kwestie, o których rozmawia się regularnie w czasie formalnych sesji dialogu i myślę, że marnowalibyśmy czas, zajmując się tymi problemami w czasie prywatnej rozmowy - powiedział anglikański duchowny. - Rozmawialiśmy natomiast o chrześcijanach w Ziemi Świętej w związku ze zbliżającym się Synodem Biskupów. Wspomnieliśmy również inne wielkie regiony cierpiące na skutek konfliktów. Mówiliśmy też o tym, co duchowni obu Kościołów robią w Sudanie na rzecz pokoju. Zgodziliśmy się, że trzeba im pomóc. Podjęliśmy również kwestię, o której Ojciec Święty mówi w Wielkiej Brytanii bardzo obszernie, a mianowicie o tym, jak podjąć racjonalny dialog z sekularyzmem - powiedział RV abp Williams.
Skomentuj artykuł