"Papież zwróci uwagę na teologię wyzwolenia"
Często cytowany w tych dniach brazylijski teolog wyzwolenia Leonardo Boff powiedział, że wiele oczekuje od wizyty papieża w jego kraju. "Franciszek spełnia ważną funkcję polityczną, zwłaszcza dla Ameryki Łacińskiej" - zaznaczył w rozmowie z niemieckim pismem "Christ & Welt". Dodał, że pochodzący z Argentyny papież jako najważniejsze wysuwa potrzeby ubogich i kwestie sprawiedliwości społecznej, przy czym na nowo widoczne są intencje teologii wyzwolenia, które od pewnego czasu popadły w zapomnienie.
Choć teologia wyzwolenia zniknęła z pierwszych stron gazet, nie oznacza to, że przestała istnieć - stwierdził Boff w rozmowie z "Christ&Welt". "Ona istnieje i żyje nadal, a przy obecnym papieżu będzie na nowo widoczna" - podkreślił Brazylijczyk. Jego zdaniem, "dawniej teologia wyzwolenia uważana była za marksistowską, a dziś jest katolicka. To zmienia atmosferę w Kościele".
Zdaniem Boffa, papież może umocnić nowe demokracje na kontynencie latynoamerykańskim, które są wynikiem oporu przeciwko dyktaturom wojskowym.
Przebywający obecnie w Rio de Janeiro papież Franciszek będzie przemawiał do - jak się oczekuje - nawet dwóch milionów ludzi. Według Boffa nikomu dotąd (z wyjątkiem jedynie Jana Pawła II, który sprawował Mszę św. w Manili z udziałem czterech milionów osób) nie udało się zmobilizować tak wielkich rzesz ludzkich. "Dziś nie ma wśród polityków ani jednego, który przyciągnąłby ponad milion ludzi; nie udaje się to nawet prezydentowi Obamie w USA" - powiedział Boff.
Zdaniem 74-letniego teologa wyzwolenia problemem papiestwa nie jest sam urząd, ale "autorytarny styl panowania" dotychczasowych dostojników. Watykan określił jako "jedyne absolutystyczne państwo świata". Nawiązując do powołanej przez papieża Franciszka komisji kardynałów ds. reformy Kurii Rzymskiej wyraził nadzieję, że "Franciszek jest tego świadomy i dąży do bardziej kolegialnego stylu panowania".
Pytany o to, jakie środki powinien podjąć papież w ramach reformy, Boff odpowiedział bez wahania, że "po pierwsze powinien pozwolić powrócić do kapłaństwa stu tysiącom żonatych księży". Ponadto - przekształcić zobowiązanie księży do bezżeństwa w "opcję dowolności" oraz w sposób bardziej wyraźny podkreślić rolę kobiet w Kościele, włącznie z rozwiązaniem kwestii święceń dla nich. "Kobiety kierują wspólnotami na sposób kobiecy, a nie męski i patriarchalny i to Kościół powinien uznać" - uważa brazylijski teolog wyzwolenia.
Leonardo Boff jest jednym z najbardziej znanych przedstawicieli teologii wyzwolenia, powstałej w latach 1960-70 w związku z istniejącą w Ameryce Łacińskiej sytuacją polityczną i społeczną. Centrum teologii wyzwolenia stanowi "opcja na rzecz ubogich". W 1984 i 1989 r. watykańska Kongregacja Nauki Wiary, której prefektem był wówczas kard. Joseph Ratzinger, późniejszy papież Benedykt XVI, stwierdzała, że idee głoszone przez rozumianą jako marksistowska teologię wyzwolenia nie są zgodne z nauczaniem Kościoła. W 1985 r. Watykan wydał Boffowi zakaz publicznych wystąpień oraz nauczania. Siedem lat później Brazylijczyk wystąpił ze stanu kapłańskiego i opuścił zakon franciszkanów.
Skomentuj artykuł