Patriarcha apeluje do papieża i polityków ws. Cerkwi na Ukrainie

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl skierował posłania do przywódców politycznych i religijnych, m.in do papieża Franciszka, w których ocenił, że działająca na Ukrainie Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego jest obiektem presji ze strony władz.

Posłania te zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi wystosował w przeddzień Soboru Zjednoczeniowego, który odbędzie się w sobotę w Kijowie. Sobór ten ma wyłonić zwierzchnika autokefalicznej Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, niepodlegającej Patriarchatowi Moskiewskiemu. Treść posłań opublikował w piątek Patriarchat Moskiewski.

Patriarcha ocenił, że organy władz państwowych Ukrainy i tamtejsze służby porządku publicznego "podejmują szereg działań w celu zmuszenia episkopatu Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej" do udziału w Soborze. Biskupi tej Cerkwi są "wzywani na 'rozmowy' i przesłuchania w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i zatrzymywani pod różnymi prtetekstami" - napisał Cyryl. Zarzucił władzom centralnym i lokalnym na Ukrainie "podejmowanie prób pozbawienia Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej prawa użytkowania" dwóch głównych monastyrów prawosławnych na Ukrainie: Ławry Peczerskiej w Kijowie i Ławry Poczajowskiej.

W listach skierowanych m.in. do przywódców Francji i Niemiec, jako krajów należących do czwórki normandzkiej, Cyryl oświadczył, że "w ostatnim czasie ingerencja przywódców świeckich państwa ukraińskiego nabrała charakteru silnej presji na biskupów i duchownych Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej". Patriarcha powiadomił, że duchowni diecezji rówieńskiej i sarneńskiej otrzymali w ostatnim czasie wezwania do SBU na przesłuchanie lub byli przesłuchiwani, a w Żytomierzu, Owruczu i Korosteniu (w obwodzie żytomierskim) doszło do rewizji w świątyniach i obiektach Cerkwi.

W ocenie zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi w ukraińskich mediach państwowych "trwa zmasowana kampania dyskredytacji" Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, a prezydent Petro Poroszenko "nie ukrywa wrogiego stosunku do Cerkwi (Patriarchatu Moskiewskiego)". Patriarcha ocenił, iż fakty dyskryminacji są liczne i "dają powód do obaw o jeszcze większe ograniczenie praw" wiernych.

Jak poinformował Patriarchat Moskiewski, posłania patriarchy zostały skierowane do przywódców Cerkwi prawosławnych, papieża Franciszka, arcybiskupa Canterbury Justina Welby'ego, organizacji międzynarodowych, w tym ONZ; prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

W zeszłym tygodniu Synod Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego (UPC PM) zakazał swoim biskupom, duchowieństwu i wiernym udziału w Soborze Zjednoczeniowym 15 grudnia. Sobr ten, zwołany przez prawosławnego Patriarchę Ekumenicznego Konstantynopola Bartłomieja I, ma wyłonić zwierzchnika niezależnej od Patriarchatu Moskiewskiego autokefalicznej Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej. Po wyborze zwierzchnika nowej Cerkwi zostanie mu wręczony tomos, czyli dekret o autokefalii ukraińskiego prawosławia.

Jesienią br. Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola wszczął procedurę nadania autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu. Rosyjska Cerkiew Prawosławna, która uważa Ukrainę za swoje terytorium kanoniczne, jest temu przeciwna. Takie samo stanowisko reprezentuje Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego, jedyny dotąd na Ukrainie Kościół prawosławny uważany za kanoniczny i uznawany przez pozostałe Kościoły prawosławne na świecie.

Natomiast w ocenie Bartłomieja I decyzje podejmowane przez Konstantynopol mają moc wiążącą dla wszystkich Kościołów prawosławnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Patriarcha apeluje do papieża i polityków ws. Cerkwi na Ukrainie
Komentarze (2)
14 grudnia 2018, 19:57
Czy patriarcha Kirył nie pomylił aby Ukrainy z Krymem i cerkwi moskiewskiej z kijowską? Każdy, kto śledził aneksję Krymu mógł zaobserwować "presję" na Krymie. Została tam jakaś parafia podległa patriarchatowi kijowskiemu? No to teraz Kiryłku na Ukrainie pójdzie ten sam proces tylko w drugą stronę. Moskale do Moskwy... 
Ewa Zawadzka
14 grudnia 2018, 12:29
Ten apel to akt rozpaczy poplecznikó Putina. W zasadzie patriarcha Cyryl powiedział prawdę, tylko w duchu radia Jerweń. Masowe zatrzymania wiernych i sprawy sądowe to się toczą nie na Ukrainie tylko w Rosji. Ci zatrzymywani wierni to nie prawosławni tylko wyznawcy innych wyznań, a Rosyjska Cerkiwe Prawosłąwna nie jest pokrzywdzona tylko sama domaga się aresztowań innych wiernych. A reszta to już prawie sama prawda...