Patriarcha maronicki: plan Trumpa znakiem wojny i nienawiści
Projekt rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, przedstawiony przez prezydenta USA Donalda Trumpa jako „plan stulecia” jest w rzeczywistości znakiem „nienawiści, wojny i ucisku” - ocenił maronicki patriarcha Antiochii kard. Béchara Boutros Raï z Libanu.
W czasie modlitwy różańcowej w intencji pokoju w Libanie, odmawianej w kościele rezydencji patriarszej w Bkerke koło Bejrutu 30 stycznia wieczorem, hierarcha wezwał do modlitwy za Ziemię Świętą, „w której urodził się Zbawiciel Jezus Chrystus; w której objawiła się Przenajświętsza Trójca; gdzie wypełnił się plan zbawienia i odkupienia; gdzie został ustanowiony Kościół i skąd całemu światu ogłoszono Świętą Ewangelię”.
Patriarcha podkreślił, że nie wolno zaakceptować tego, by tę ziemię ogarnęła wojenna pożoga z powodu zamiarów i decyzji „osoby, która postanowiła odłożyć na bok całą historię”. Dodał, że w Ziemi Świętej współżyją ze sobą żydzi, chrześcijanie i muzułmanie, „jak tego chciał Bóg”. - I ta ziemia nie może pogodzić się z tą polityczną decyzją podjętą przez administrację lub przez prezydenta Stanów Zjednoczonych - wskazał kardynał.
Prosił Boga, by oszczędził mieszkańcom Ziemi Świętej nowych cierpień, które może spowodować projekt amerykańskiego prezydenta. Przypomniał, że nie będzie pokoju, gdy górę bierze niesprawiedliwość i narzucanie swej woli.
W minionych dniach z krytyką planu Trumpa „Peace for Prosperity” wystąpiło wiele instytucji kościelnych, m.in. zwierzchnicy Kościołów w Jerozolimie, Zgromadzenie Katolickich Ordynariuszy Ziemi Świętej, Światowa Rada Kościołów, Światowa Federacja Luterańska i Konferencja Katolickich Biskupów Anglii i Walii.
Skomentuj artykuł