Patriarchat moskiewski o wizycie Cyryla w Polsce

(fot. wikipedia.org/ Cyryl I)
Radio Watykańskie

Przed rozpoczynającą się jutro wizytą patriarchy moskiewskiego i Wszechrusi Cyryla w Polsce, nadzieję na ocieplenie relacji między Rosjanami i Polakami wyraził metropolita Hilarion Ałfiejew. Zdaniem przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego jest to wyzwanie obecnego czasu stojące przed chrześcijanami Europy, a nie wymóg koniunktury politycznej.

Prawosławny hierarcha wyraził przekonanie, że stosunki między narodami polskim i rosyjskim, mimo historycznych wydarzeń będących przyczyną wzajemnej nienawiści, wrogości, mogą i powinny ulec polepszeniu. Według metropolity Hilariona w czasach odrzucenia przez Europę dziedzictwa chrześcijańskiego, krytykowania tradycyjnych wartości przez "adeptów poprawności politycznej i wojującej sekularyzacji", chrześcijanie powinni wspólnie bronić swojej wizji cnót i sprawiedliwości.

"Kierując się powyższymi założeniami, podjęliśmy braterski dialog z katolikami Polski, którego zwieńczeniem powinno być podpisanie dokumentu o pojednaniu obu narodów" - podkreślił rosyjski hierarcha.

DEON.PL POLECA

Treść dokumentu, który mają podpisać przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik i patriarcha Cyryl, wyklucza zdaniem Hilariona akcenty polityczne, a opiera się wyłącznie na chrześcijańskiej koncepcji grzechu i przebaczenia. Bez niej pojednanie obu narodów byłoby jedynie pustosłowiem.

Metropolita ujawnił, że w dokumencie zawarty jest apel hierarchów obu Kościołów do narodów polskiego i rosyjskiego o wzajemne "pojednanie, przyjaźń, miłość braterską, w oparciu o szczerą wiarę wspomaganą przez łaskę Boga uświęcającą wszelkie dobre dzieła".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Patriarchat moskiewski o wizycie Cyryla w Polsce
Komentarze (3)
M
mors
17 sierpnia 2012, 01:13
Jerzy nie kłam. Kiedy ks. kard. Stefan Wyszyński i abp Karol Wojtyła z całym Episkopatem Polski podjęli dialog z Niemcami i wyciągnęli pierwsi do nich rękę, wtedy Niemcy już dawno potępili Hitlera. Rosjanie nigdy niczego podobnego nie zrobili. Byłoby rzeczą nie do pomyślenia, gdyby w prestiżowym miejscu, w samym centrum Berlina znajdował się grób Adolfa Hitlera! Tymczasem największy obok Hitlera zbrodniarz ludobójca - sowiecki dyktator komunistyczny Stalin jest nadal czczony w Rosji, a większość społeczeństwa rosyjskiego utożsamia się z nim. Według badań rosyjskich z 2008 roku (!), aż 83 proc. współczesnych Rosjan uznaje Stalina za największego przywódcę Rosji w całej jej historii. Władimir Michajłowicz Gundiajew – wieloletni agent KGB o pseudonimie Michajłow, znany dziś jako patriarcha Cyryl I, od początku swojej kariery był związany ze służbami sowieckimi.  Poniższy fragment niedawnego listu patriarchy Cyryla I do szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandra Bortnikowa z okazji 60-lecia urodzin generała doskonale oddaje charakter stosunków łączących Rosyjską Cerkiew Prawosławną z władzą kremlowskich kagiebistów:  „Cieszy nas to, że podczas działań Waszych współpracowników szczególną uwagę poświęcacie sprawom duchowo-moralnym. Jestem przekonany, że konstruktywna współpraca Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i Służb Federalnych posłuży umocnieniu moralno-patriotycznego ducha obrońców Ojczyzny”.
J
Jerzy
16 sierpnia 2012, 23:54
To co napisałeś to brednie. Polecam zapoznać się z tematem i przeczytać ze zrozumieniem powyższy tekst (szczególnie dwa ostatnie akapity). To są działania czysto ekumeniczne i konieczne. Ciekaw jestem czy Twoim zdaniem list biskupów polskich do niemieckich z 1965 roku też nazywasz zdradą. Przypominam Ci, że miłość, przebaczenie i prawada są nierozłącznymi wartościami chrześcijaństwa. A z nich najważniejsza jest miłość - jeżeli to słowo to nie jest dla Ciebie pustosłowie. To nie jest dokument o charakterze politycznym.
CI
Cyryl I agent kgb
16 sierpnia 2012, 06:57
krótki 40 sekundowy film  http://www.youtube.com/watch?v=JsOAKwCzE4U Ostatnie sekundy tego bardzo krótkiego obrazu są całkiem szokujące, ale wyłącznie dla tych którzy chyba nie rozumieją kto jest autentycznym przywódca rosyjskiej cerkwi. Dla Putina i Cyryla - ludzi KGB - prawosławie jest narzędziem służącym interesom władzy i ma wartość o tyle, o ile jest w stanie pomóc realizacji bieżących planów. Stąd obecny sojusz Cerkwi z FSB. Religia czy duchowość, nie mają tu najmniejszego znaczenia. W realnym komunizmie - a wyznawcami tego systemu są bandyci spod znaku KGB/FSB - każda ideologia (również marksizm-leninizm) oraz każda religia są jedynie narzędziem do osiągnięcia celu. Bywają użyteczne w określonym czasie i warunkach i są bez problemu odrzucane na rzecz, bardziej przydatnych innych form. Z takim zabiegiem mieliśmy już do czynienia w historii ZSRR, w latach 1941-44, gdy Stalin, zagrożony przez młodszego kolegę-bandytę zaczął odwoływać się do uczuć patriotycznych i religijnych. Dziś nie zatrzymamy tego procesu, bo ludzie Kościoła posuwają się do haniebnych manipulacji i historycznych fałszerstw, byle tylko uzasadnić podpisanie aktu z wysłannikiem Putina.